Witam,

wlasnie wrocilem z banku, gdzie dokonywalem polecenia wyplaty za granice, a
wiec po prostu przelew do USA.
Jedna pani w banku powiedziala, ze jako tytul platnosci wystarczy podac
"zaplata za towar", natomiast druga kazala mi napisac dokladnie o co chodzi,
twierdzac, ze sa pewne ograniczenia w przypadku takich przelewow.
Chodzi zapewne o pranie brudnych pieniedzy itp.
Stabnelo na tym, ze napisalem "zaplata za towar - zakup oprogramowania do
komputera".
Placilem jako osoba fizyczna na konto firmy, kwota ok 500 USD.
Mam naidzje, ze zadnych przeszkod formalnych nie napotkam...
Lecz swoja droga, jak dokladnie brzmia te ograniczenia i na czym polega
ewentualna kontrola... ?


pozdrawiam,
"ciekawski"

do góry

> Lecz swoja droga, jak dokladnie brzmia te ograniczenia i na czym polega
> ewentualna kontrola... ?


no na pewno nie zapłacisz za towar czyli narkotyki, broń, żywy towar i takie
tam inne

do góry

Użytkownik "PLIS" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ba8sgb$b31$1@news.onet.pl...
>
>
> > Lecz swoja droga, jak dokladnie brzmia te ograniczenia i na czym polega
> > ewentualna kontrola... ?
>
>
> no na pewno nie zapłacisz za towar czyli narkotyki, broń, żywy towar i
takie
> tam inne

to wiem, ale przeciez nikt nie napisze "zaplata za towar - pol kilo kokainy"
Chodzilo mi o to, czy sa jakies inne ograniczenia...
W kazdym razie w moim przypadku ostatecznie nikt nie robil problemow...

do góry