eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankipralnia Ojca Dyrektora
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 94

  • 51. Data: 2010-03-03 07:53:12
    Temat: Re: pralnia Ojca Dyrektora
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "kashmiri" hmkuml$bhm$...@n...onet.pl

    > > oj, Eneuelu, nie pisz tak szczegółowo bo p47
    > > uzna ześ mój wspólnik w przestępstwie :P

    > Ciiiicho, p47 już się domyśla, że to my!

    Na pewno poznał już naszą działalność karcianą...
    BTW -- na moich oczach ekspedientka demontowała
    i montowała urządzenie czytające karty i PINy -- nic
    nie wybuchło a zmontowanym czytaniem odczytano moją kartę paskową...

    Cholera.... Ooops -- przepraszam...
    Znów cały zarobek pójdzie na marne... ;)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 52. Data: 2010-03-03 07:56:26
    Temat: Re: Fraudy Re: pralnia Ojca Dyrektora
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "pyrtek" hmkv09$bu8$...@n...onet.pl

    : Nie chciałbym wskazywać drogi potencjalnym złodziejom, ale kasę na lewo
    : wylewa się za pomocą Western Union. Niekoniecznie w Polsce. Zero
    : identyfikacji odbiorcy gotówki.
    : (np: http://petitions.number10.gov.uk/InterFraud/ lub google )

    Nie, no tak nie można... Wszycy się zdemaskujemy? ;)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 53. Data: 2010-03-03 08:25:49
    Temat: Re: pralnia Ojca Dyrektora
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    <z...@o...pl> 3...@n...onet.pl

    > A odpowiadając na pytanie kolegi wprost, napiszę, że
    > złożenie zawiadomienia o przestępstwie uważam za właściwe oraz
    > za właściwe uważam także umieszczenie w tej samej celi więziennej
    > przestępcy okradającego radio Maryja i innego, okradającego np.
    > stoczniowców i ich rodziny. Prawo jest równe dla wszystkich...

    Jeśli jest równe, dlaczego karać tą samą celą oszustów różnego kalibru?

    Rydzyk okradł :) biednych stoczniowców, a ten oszust jedynie starał :)
    się okraść bogatego Rydzyka. To raz, ale jest jeszcze rozmiar
    przestępstwa -- IMO Rydzyk ukradł znacznie więcej niż ten
    dzisiejszy oszust zamierzał ukraść. :)

    > a jeżeli nawet jakaś świrnięta nieobmacana przez ochroniarza kobieta
    > wniesie do kościoła broń i zacznie strzelać do przypadkowych ludzi,
    > to winna będzie tylko i wyłącznie ona jako sprawca a nie proboszcz...

    Kobiety można nie tylko obmacać, ale i prześwietlić, a jednak broń przeniosą. :)

    Jest dowcip o niemieckim robotniku, który przed II wojną światową
    wynosił z fabryki samochodów części i złożył z tego w domu karabin
    maszynowy. ;) Kobiecina może wnosić do kościoła broń palną kawałek
    po kawałku. Na dodatek taka broń to nic nadzwyczajnego -- starczy
    jakaś lufka (kiedyś takich używano do palenia papierosów) z mocowaniem
    i nabój...

    > Podobnie, na co dzień nie ma potrzeby ręcznego weryfikowania danych
    > beneficjenta, co więcej uważam że banki działające szybko i bez zbędnej
    > zwłoki są polskiemu społeczeństwu potrzebne tak samo jak kościoły
    > bez wykrywaczy metalu.

    Banki mogą sprawdzać, a mimo tego sprawdzania pracować równie szybko. :)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 54. Data: 2010-03-03 08:26:51
    Temat: Re: pralnia Ojca Dyrektora
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "p47" hmjpsl$r2n$...@a...news.neostrada.pl

    > Coraz bardziej utwierdzam się w podejrzeniach, że możesz byc tym przestępcą,
    > który zerował na naiwności i uczciwości darczyńców Radia Maryja,- skąd
    > bowiem masz wiedzę, na jaka nazwę konto było otwartę? To wie tylko bank (ale
    > obowiazuje go i utrzmuje tajemnice bankową) i własnie sprawcy...!

    Ty utwierdzasz się w podejrzeniu, iż Twój interlokutor jest Rydzykiem,
    (bo jednak to Rydzyk żeruje na naiwności darczyńców Radia Maryja)
    a tenże Twój interlokutor uważa, że podszywasz się pod słuchacza RR...

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 55. Data: 2010-03-03 11:41:44
    Temat: Re: to bank działał bez należytej staranności i to on odpowiada
    Od: " " <n...@g...pl>

    z...@o...pl napisał(a):

    > http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100302&ty
    p=po&id=po31.txt

    ND czy organom Ojca Dyrektora można różne rzeczy zarzucać, ale ta informacja:

    "Warto przypomnieć, że pytana o sprawę Komisja Nadzoru Finansowego zauważyła,
    iż zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego, bank, który nie sprawdził, czy
    podany przez klienta numer rachunku zgadza się z nazwą wierzyciela, oznaczoną
    w poleceniu przelewu, "działa bez należytej staranności" i ponosi
    odpowiedzialność za wyrządzoną szkodę."

    powinna być na czołówkach mediów masowych. Bo ludzie GENERALNIE nie mają
    świadomości, że banki NIE SPRAWDZAJĄ danych odbiorcy z nr konta. Darzą system
    bankowy pełnym zaufaniem. I nie mają świadomości zagrożeń płynących z
    mechanizmu, którego ofiarą padł m.in. Ojciec Dyrektor.
    (taki mechanizm skłania wręcz do nadużyć)

    Bo ile może być podobnych spraw, które nie zostały nagłośnione, czy nawet nie
    wyjdą na jaw? Tzn wyjdą,ale np. przy kontroli skarbowej u nadawcy
    przelewu/wpłaty. (US: Proszę Pana pani nie wpłacił na konto tej firmy, ta
    firma nie miała nigdy i nie ma takiego konta, itp.)



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 56. Data: 2010-03-03 17:26:04
    Temat: Re: pralnia Ojca Dyrektora
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "p47" <k...@w...pl> writes:

    ...

    > bo , jak juz
    > Goebbels mówił, "ludzie uwierza w kłamstwo 100 razy powtórzone".

    Nie potwierdzam, byl raczej nieco mniejszym optymista.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 57. Data: 2010-03-03 17:31:56
    Temat: Re: pralnia Ojca Dyrektora
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "kashmiri" <n...@n...com> writes:

    >> Wplacajacy poniesli przeciez najzwyklejsze straty pieniezne.
    >
    >
    > Dyskusyjne. Nie zostali pozbawieni ani grosza wbrew własnej woli -
    > trudno więc określić to jako "stratę pieniężną".
    >
    > Wg mnie wyłącznie nie odnieśli satysfakcji moralnej płynącej z
    > przekonania, że pieniądze zostały wydatkowane właśnie przez fundację z
    > Torunia.

    Rozwazania "moralne" itp. swoja droga, ale od strony formalnej wyglada
    to IMHO zupelnie prosto - bank niewlasciwie wykonal przelew (nie
    powinien go zaksiegowac). Nikogo nie powinno interesowac, czy
    wplacajacy ma satysfakcje moralna lub inna z wykonania przelewu, to
    takze nie wydaje sie byc sprawa beneficjenta.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 58. Data: 2010-03-03 17:42:41
    Temat: Re: pralnia Ojca Dyrektora
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "p47" <k...@w...pl> writes:

    > Pomijasz okoliczności i czynnik czasu. Bank mógł (teoretycznie), a
    > nawet powinien odsyłać pieniądze ofiarodawcom, gdyby stwierdził
    > niezgodność nazwy właściciela konta z nazwą deklarowanego
    > beneficjenta.

    Wlasnie. Niezaleznie od okolicznosci i czynnika czasu. Dopiero gdyby to
    sie nie udalo, to moglby sie zastanawiac nad czyms innym, np. nad
    przeksiegowaniem tych pieniedzy na specjalne konto itd.

    > Na marginesie zauważe, że nie wiemy, komu bank otworzył
    > to konto i jaką nazwe mu podano i dlaczego ją zaaprobował.

    mBank ma chyba dosc ograniczona oferte, nie? Wiemy komu tego konta nie
    otworzyl.

    > Ale w momencie, gdy bank powziął więdze (w wyniku zawiadomienia o
    > okolicznościach sprawy zgłoszoną przez prawdziwą fundację) to już nie
    > wolno mu było pieniędzy odsyłac, ale zgodnie z przywołanymi przepisami
    > MUSIAŁ je zablokować!

    Przeciez sam napisales, a ja podkreslilem, ze tylko mogl.
    Tyle ze kolejnosc jest inna - blokada to pierwszy krok, nie ostatni.

    >> Ale to moze tylko miec sens np. do dzialania w imieniu wplacajacych.
    >> Sama fundacja nie jest tu strona.
    >
    > Jednak fundacja tez jest stroną, bo to ona pozbawiona została
    > przeznaczonych dla niej datków.
    > Celem przestępstwa było zagarniecie przekazywanych jej datków. Można
    > dyskutowac, czy wysyłane pieniądze były jeszcze ofiarodawców, czy już
    > fundacji. MZ już fundacji.

    One nie byly ani "juz" fundacji, ani w ogole fundacji. To nie bylo konto
    fundacji, tylko (przypuszczalnie) przestepcy, a byc moze np. jakiegos
    bezdomnego.

    To ze wplacajacy mieli intencje zaplacic fundacji (czy komu tam trzeba),
    to zupelnie inna i nie zwiazana sprawa.

    > Proste do obliczenia jest jesli ma się wgląd w księgi banku,.

    Mam nadzieje ze bank jednak ma wglad do swoich ksiag :-)

    > Oczywiscie bank fundacji ksiąg nie udostępni, co normalne, a więc to
    > kwestia zaufania. Lepiej miec dowód w postaci dowodów wpłaty.;-)

    Przeciez nie ma takiej praktycznej mozliwosci, by te dowody wplat daly
    wieksza, albo nawet taka sama sume jak ta z banku. Myslisz ze bankowi
    zalezy na zanizeniu sumy? Bank i tak tych pieniedzy nie moze zatrzymac
    dla siebie, co im za roznica?

    >> Nie wydaje mi sie, chyba ze tak nazywasz praktyke stosowana przez
    >> (prawie) wszystkie banki w Polsce (i nie tylko).
    >
    > Nawet powszechna niestaranność pozostaje niestarannością;-)
    >
    > Na marginesie,- skąd pewność, że wszyscy tak robią?

    Z obserwacji.
    Niektorzy weryfikuja przy wiekszych kwotach. Nie wiem czy 100% bankow
    tak robi, ale jest to powszechne.

    Tak w ogole, to jest kwestia kalkulacji i odpowiedzialnosci, a nie
    starannosci.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 59. Data: 2010-03-03 17:45:36
    Temat: Re: pralnia Ojca Dyrektora
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "kashmiri" <n...@n...com> writes:

    > Podsunąłeś pomysł: wpłacić parę milionów na nr konta fundacji, ale z
    > innym nazwiskiem - a po paru miesiącach publicznie, w mediach zażądać
    > natychmiastowego zwrotu. Fundacja leży finansowo :)

    Nie ma szans by to przeszlo. Sorbnetem moze jeszcze?

    Chociaz z drugiej strony, mBank, sam nie wiem :-)
    --
    Krzysztof Halasa


  • 60. Data: 2010-03-03 17:48:37
    Temat: Re: to bank działał bez należytej staranności i to on odpowiada
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    " " <n...@g...pl> writes:

    >(US: Proszę Pana pani nie wpłacił na konto tej firmy, ta
    > firma nie miała nigdy i nie ma takiego konta, itp.)

    US tego nie wie, oni moga jedynie powiedziec, ze konta nie ma na liscie.
    No moze ktos bardziej rozgarniety, gdy zobaczy numer mBanku, ale nie
    liczylbym na to.
    Aczkolwiek przy malej sumie, watpie by sprawdzali (tzn. teraz moga
    sprawdzac akurat te wplaty, bo jest "afera").
    --
    Krzysztof Halasa

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1