-
1. Data: 2004-01-20 20:03:57
Temat: przeglad prasy
Od: "MK" <m...@i...pl>
Dziennik Polski
Jeszcze do niedawna, aby zaciągnąć kredyt bankowy, trzeba było spełnić wiele
trudnych do spełnienia warunków. Dzisiaj banki same rozsyłają oferty swoim
klientom, zachęcając ich do zadłużania się.
Sektor bankowy przeżywa trudny okres: maleje wartość depozytów, bo klienci
zniechęceni niskim oprocentowaniem lokat wycofują pieniądze, maleje marża
odsetkowa (na skutek spadku podstawowych stóp procentowych), wciąż na
wysokim poziomie utrzymują się kredyty zagrożone i stracone, na które
trzeba zawiązywać rezerwy.
Wraz ze spadkiem stóp procentowych (Rada Polityki Pieniężnej obniżyła je w
ub.r. sześć razy) znacząco skurczyła się marża odsetkowa pobierana przez
banki. Poważnym problemem pozostają kredyty zagrożone. Chociaż, jak podaje
NBP, ich udział wśród wszystkich kredytów stopniowo maleje (po raz pierwszy
od IV kwartału 1998 r.), to jednak wciąż utrzymuje się na bardzo wysokim
poziomie. W przypadku pożyczek zaciąganych przez gospodarstwa domowe wynosi
on 15,1 proc. (spadek o 0,7 proc. w stosunku do 2002 r.), a dla kredytów
udzielonych przedsiębiorcom aż 26,8 proc. (również o 0,7 proc. w dół).Banki
ratują swoje finanse na trzy sposoby: tną koszty - przede wszystkim osobowe,
czyli zwalniają pracowników - oraz wprowadzają nowe opłaty (według NBP
dochody z prowizji po dziewięciu miesiącach 2003 r. wzrosły o 15,6 proc,
czyli ponad dwa razy więcej niż w 2002 r.), a także usługi. Ostatnio
popularne stały się karty kredytowe rozdawane za darmo klientom. Ich
posiadacze mogą przez określony czas (52-56 dni) korzystać z
nieoprocentowanego kredytu. Pierwsza karta wydawana jest zwykle za darmo.
Już kilka miesięcy temu z taką ofertą wystąpił Citibank. Od niedawna swoją
kartę promuje BPH PBK. Co ciekawe, żeby ją dostać, wcale nie trzeba się
nigdzie wybierać, gdyż bank wysyła ją swoim klientom do domów.
Tomasz Bożętka, ekspert krakowskiego oddziału doradztwa finansowego
Expander: - Karta kredytowa jest bardzo wygodnym instrumentem płatniczym.
Pod jednym wszakże warunkiem - jej posiadacz musi być osobą zdyscyplinowaną.
Jeśli bowiem nie zwróci w terminie zaciągniętej pożyczki, zapłaci wysokie
karne odsetki, które mogą sięgnąć nawet 40 proc.
(ET)
-
2. Data: 2004-01-20 20:08:27
Temat: przeglad prasy - cd
Od: "MK" <m...@i...pl>
Rzeczpospolita 2004-01-20
Karty płatnicze
Przybywa bankomatów
Ponad milion kart kredytowych
W największych bankach detalicznych, nie licząc Pekao SA, klienci
indywidualni posługiwali się w końcu 2003 r. niemal 12 mln kart płatniczych.
Przy ich użyciu mogli pobierać pieniądze z 7,8 tys. bankomatów.
Rok 2003 zdecydowanie należał do kart kredytowych. Klienci największych
banków detalicznych uwzględnionych w naszym zestawieniu posługiwali się ok.
1,1 mln takich produktów. Było ich zatem w obiegu o ok. 400 tys. więcej niż
rok wcześniej. Maleje natomiast liczba kart obciążeniowych, czyli tzw.
charge.
W trakcie minionego roku banki zaczęły zliczać karty według innej
metodologii. Obecnie wszystkie instytucje informują wyłącznie o kartach,
które są w obiegu i zostały uaktywnione. W statystykach nie ma więc
produktów, które zostały wydane i nigdy ich nie użyto, ani nawet nie
próbowano aktywować. W związku z wprowadzonymi zmianami zdecydowanie
najwięcej ubyło w stosunku do końca roku 2002 kart debetowych takich jak
Visa Electron czy Maestro. Z naszych informacji wynika, że w grudniu 2002 r.
było ich w obiegu około 15 mln. Teraz jest o ponad 2,5 mln sztuk mniej.
Wciąż zdecydowanym liderem pod względem liczby wydanych kart jest największy
bank detaliczny, czyli PKO BP. W ciągu pierwszego roku wydawania kart
kredytowych PKO BP wyemitował ich ponad 151 tys. do końca przyszłego roku to
właśnie on chce być liderem na rynku takich produktów. Obecnie zdecydowanie
najwięcej kart kredytowych wydaje Citibank Handlowy. Posługiwało się nimi w
końcu ub.r. 478 tys. osób.
Z informacji przekazanych nam przez banki wynika, że w Polsce gotówkę
wypłaca ok. 7,8 tys. bankomatów. Zdaniem Zuzanny Smolarek z firmy Euronet
nasycenie tego rynku jest jednak nadal małe. - W Polsce mamy 200 bankomatów
na 1 mln mieszkańców, podczas gdy w krajach Unii Europejskiej liczba ta
sięga 500 - twierdzi Smolarek. Jej zdaniem mimo obserwowanego wzrostu
transakcji bezgotówkowych o ok. 20 proc. w stosunku do roku poprzedniego,
Polacy nadal są przywiązani do gotówki w portfelu. - Świadczy o tym również
30-proc. wzrost transakcji wypłat gotówkowych w sieci bankomatów Euronet w
stosunku do roku 2002 - dodaje. Z przekazanych "Rz" planów wynika, że banki
oraz Euronet zamierzają do końca 2004 r. zwiększyć swoje sieci o ponad 420
urządzeń.
a. my.