eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankispekulacja walutami
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 96

  • 1. Data: 2020-03-29 16:57:53
    Temat: spekulacja walutami
    Od: PiteR <e...@f...pl>

    Wydaje się prosta jak drut. Kupuj tanio sprzedaj drogo.
    Gdzie jest haczyk?

    (oczywiscie za swoje nie za kredyty)

    --
    Piotrek

    Grosz do grosza i bedzie kokosza


  • 2. Data: 2020-03-29 17:19:33
    Temat: Re: spekulacja walutami
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2020-03-29 o 16:57, PiteR pisze:
    > Wydaje się prosta jak drut. Kupuj tanio sprzedaj drogo.
    > Gdzie jest haczyk?
    >
    > (oczywiscie za swoje nie za kredyty)
    >

    Jeśli nie należysz do rekinów finanscierry i nie ogarniasz logiki tłumu
    czyli tych ich wykresów to nic nie zarobisz.

    A w dodatku te wykresy tylko mówią dlaczego były błędne ;-) Czyli na
    pewno nie ZAROBISZ ;-)

    Czysta ruletka. lepiej zagraj w totka ;-)

    PS. Kiedyś jak byłem młody miałem taki plan żeby walutę wozić od jednej
    granicy do drugiej w walizce ;-)

    Internauci wybili mi to z głowy bo lepsze cwaniaki obserwują kto
    wymienia w kantorach.

    Dziś w czasach epidemii mogło by się udać. Żeby tylko zakazu wyłażenia z
    domu nie wprowadzili ;-)


  • 3. Data: 2020-03-29 18:35:05
    Temat: Re: spekulacja walutami
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sun, 29 Mar 2020 15:57:53 +0100, PiteR napisał(a):
    > Wydaje się prosta jak drut. Kupuj tanio sprzedaj drogo.
    > Gdzie jest haczyk?
    >
    > (oczywiscie za swoje nie za kredyty)

    Haczyk jest taki, ze kupiles tanio, a potem spada dalej i spada.
    I nie wiesz - poczekac, bo zaraz wzrosnie, czy sprzedac szybko ze
    strata, bo bedzie coraz gorzej.

    W dodatku w spokojnych czasach kursy zmieniaja sie malo,
    wiec nie "kupujesz za swoje", tylko grasz na dzwigniach,
    to potem duzo tracisz :-(

    A od czasu do czasu przychodzi takie zdarzenie, i tracisz.
    A to Angolom zachciewa sie brexitu, a to jakis wirus dopadnie, a to
    ziemia sie zatrzesie ...

    Przypomnij sobie CHF/PLN. Jak kurs zaczal spadac ... to przez pare lat
    spadal. I wszyscy wiedzieli, ze juz jest tak niski, ze musi wzrosnac,
    a on dalej spadal. Az sie w koncu odbil :-)

    Teraz przez tego wirusa, to nie wiadomo jak sie skonczy.

    J.


  • 4. Data: 2020-03-29 20:09:46
    Temat: Re: spekulacja walutami
    Od: Szymon <...@w...pl>

    W dniu 2020-03-29 o 16:57, PiteR pisze:
    > Wydaje się prosta jak drut. Kupuj tanio sprzedaj drogo.
    > Gdzie jest haczyk?

    Nie ma. W krajach rozwiniętych od dawna tak się dzieje. Stąd popularność
    eurodolara czy tzw. kabla (GBP/USD).


  • 5. Data: 2020-03-29 20:14:33
    Temat: Re: spekulacja walutami
    Od: Szymon <...@w...pl>

    W dniu 2020-03-29 o 18:35, J.F. pisze:
    > Haczyk jest taki, ze kupiles tanio, a potem spada dalej i spada.

    To uśredniasz cenę dokupując. Do zera (w przeciwieństwie do akcji) spaść
    nie może.

    > I nie wiesz - poczekac, bo zaraz wzrosnie, czy sprzedac szybko ze
    > strata, bo bedzie coraz gorzej.

    Nigdy nie sprzedajesz ze stratą. Chyba, że planujesz przerzucić zyski na
    kolejny rok podatkowy.

    > W dodatku w spokojnych czasach kursy zmieniaja sie malo,
    > wiec nie "kupujesz za swoje", tylko grasz na dzwigniach,
    > to potem duzo tracisz :-(

    Dźwignia, czyli forex to zupełnie co innego niż kupno/sprzedaż walut.
    Tak jak CFD na ropie, a zakup benzyny na stacji to coś innego. Choć
    pozornie powiązane.

    > A od czasu do czasu przychodzi takie zdarzenie, i tracisz.

    Naprawdę uważasz, że ktoś kto kupił USD, EUR lub CHF w ostatnim czasie
    tracił?

    > A to Angolom zachciewa sie brexitu, a to jakis wirus dopadnie, a to
    > ziemia sie zatrzesie ...

    I wtedy zarobisz bardzo dużo. Na początku wirusa USD był po 3,80.
    Niedawno przekroczył 4,30.

    > Przypomnij sobie CHF/PLN. Jak kurs zaczal spadac ... to przez pare lat
    > spadal. I wszyscy wiedzieli, ze juz jest tak niski, ze musi wzrosnac,
    > a on dalej spadal. Az sie w koncu odbil :-)

    To się nazywa "zarządzanie kapitałem". Jeśli umiesz to robić -
    uśredniasz w dół.

    > Teraz przez tego wirusa, to nie wiadomo jak sie skonczy.

    A zatem jest zmienność. A zmienność to potencjał zysku. Przy obniżonych
    stopach - bardzo dobra alternatywa.


  • 6. Data: 2020-03-29 20:57:39
    Temat: Re: spekulacja walutami
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sun, 29 Mar 2020 20:14:33 +0200, Szymon napisał(a):
    > W dniu 2020-03-29 o 18:35, J.F. pisze:
    >> Haczyk jest taki, ze kupiles tanio, a potem spada dalej i spada.
    >
    > To uśredniasz cenę dokupując. Do zera (w przeciwieństwie do akcji) spaść
    > nie może.

    Alez moze - zapomniales juz denominacje zlotowki w stosunku 10000:1.

    No i tak sobie usredniasz, masz np 100k$ kupionych po 2.50, 3.00,
    3.50, 4.00 ... a kurs obecny jest 2.00-2.20 ...

    >> I nie wiesz - poczekac, bo zaraz wzrosnie, czy sprzedac szybko ze
    >> strata, bo bedzie coraz gorzej.
    > Nigdy nie sprzedajesz ze stratą. Chyba, że planujesz przerzucić zyski na
    > kolejny rok podatkowy.

    a za rok kurs sie waha 1.90-2.10 :-)

    >> W dodatku w spokojnych czasach kursy zmieniaja sie malo,
    >> wiec nie "kupujesz za swoje", tylko grasz na dzwigniach,
    >> to potem duzo tracisz :-(
    >
    > Dźwignia, czyli forex to zupełnie co innego niż kupno/sprzedaż walut.

    Troche podobne - bo zarabia sie na kursie. Ale istotnie -
    krotkookresowe bardzo.

    >> A od czasu do czasu przychodzi takie zdarzenie, i tracisz.
    > Naprawdę uważasz, że ktoś kto kupił USD, EUR lub CHF w ostatnim czasie
    > tracił?

    Ale w jakim ostatnim i jakie zalozenia?

    Jesli dobrze widze, to na poczatku 2018 Euro bylo po 4.41 i 4.25.
    Takie tam wahniecie.

    Kto przewidzial, ze zlotowka leci i kupil po 4.40 ... ten dopiero dzis
    ma jakies zyski, a i to watpliwe czy to mozna zyskiem nazwac, i to z
    dwoch powodow.
    Kto kupil po te 4.25, to mial pare okazji sprzedac np po 4.35, ale ...
    sprzedac, czy czekac na wiecej? A tu zapikowalo i spadlo.

    A jak znow wroci rok 2004 i bedzie spadac przez wiele lat

    >> A to Angolom zachciewa sie brexitu, a to jakis wirus dopadnie, a to
    >> ziemia sie zatrzesie ...
    >
    > I wtedy zarobisz bardzo dużo. Na początku wirusa USD był po 3,80.
    > Niedawno przekroczył 4,30.

    Sprzedac, czy czekac ?

    Bo u nich tez wirus, i kto wie jak sie odbije :-)

    >> Teraz przez tego wirusa, to nie wiadomo jak sie skonczy.
    >
    > A zatem jest zmienność. A zmienność to potencjał zysku. Przy obniżonych
    > stopach - bardzo dobra alternatywa.

    Tylko ze bedzies sie nastawial na 5% zysk, a kurs skoczy o 20% juz po
    transakcji :-)

    J.


  • 7. Data: 2020-03-29 21:09:56
    Temat: Re: spekulacja walutami
    Od: "Arek" <a...@p...onet.pl.usun_cde>

    PiteR napisał(a) w wiadomości: ...
    >Wydaje się prosta jak drut. Kupuj tanio sprzedaj drogo.
    >Gdzie jest haczyk?
    >
    >(oczywiscie za swoje nie za kredyty)


    W interpretacji jaki podatek?

    W szybkości transakcji, chyba, że opierasz się o fundamenty.
    Np. przewalanie cykliczne kapitału rynki rozwinięte - rynki wschodzące.
    Zakłócone kryzysem. Jeżeli gospodarczy światowy - ucieczka od walut
    "rynków wschodzących", zwłaszcza osłabionych polityką monetarną np. PLN.
    Gdy większy dodatkowo od walut krajów "surowcowych" RUB, NOK, ew. AUD
    (celowo nie sprawdzałem jak teraz). Dalej to kraje żyjące z eksportu
    wyrobów nie pierwszej potrzeby i bez innych solidnych podstaw.
    Ale to tylko ramy - emocje graja rolę, zwłaszcza teraz.

    Arek



  • 8. Data: 2020-03-30 07:45:44
    Temat: Re: spekulacja walutami
    Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>

    Szymon napisał(a) :
    > W dniu 2020-03-29 o 18:35, J.F. pisze:
    >> Haczyk jest taki, ze kupiles tanio, a potem spada dalej i spada.
    >
    > To uśredniasz cenę dokupując. Do zera (w przeciwieństwie do akcji) spaść
    > nie może.
    >
    >> I nie wiesz - poczekac, bo zaraz wzrosnie, czy sprzedac szybko ze
    >> strata, bo bedzie coraz gorzej.
    >
    > Nigdy nie sprzedajesz ze stratą. Chyba, że planujesz przerzucić zyski na
    > kolejny rok podatkowy.
    >
    >> W dodatku w spokojnych czasach kursy zmieniaja sie malo,
    >> wiec nie "kupujesz za swoje", tylko grasz na dzwigniach,
    >> to potem duzo tracisz :-(
    >
    > Dźwignia, czyli forex to zupełnie co innego niż kupno/sprzedaż walut.
    > Tak jak CFD na ropie, a zakup benzyny na stacji to coś innego. Choć
    > pozornie powiązane.
    >
    >> A od czasu do czasu przychodzi takie zdarzenie, i tracisz.
    >
    > Naprawdę uważasz, że ktoś kto kupił USD, EUR lub CHF w ostatnim czasie
    > tracił?
    >
    >> A to Angolom zachciewa sie brexitu, a to jakis wirus dopadnie, a to
    >> ziemia sie zatrzesie ...
    >
    > I wtedy zarobisz bardzo dużo. Na początku wirusa USD był po 3,80.
    > Niedawno przekroczył 4,30.

    A potem spadał przez kilka dni. Wczoraj 4.07.

    --
    Pozdrawiam
    Zbyszek
    PGP key: 0xDCEF4E65


  • 9. Data: 2020-03-30 11:55:30
    Temat: Re: spekulacja walutami
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    Niestety może, przykładowo tak straciłem w markach wschodnioniemieckich.


    -----
    > Do zera spaść nie może.


  • 10. Data: 2020-03-30 13:32:24
    Temat: Re: spekulacja walutami
    Od: Szymon <...@w...pl>

    W dniu 2020-03-30 o 07:45, Zbynek Ltd. pisze:
    >> I wtedy zarobisz bardzo dużo. Na początku wirusa USD był po 3,80.
    >> Niedawno przekroczył 4,30.
    >
    > A potem spadał przez kilka dni. Wczoraj 4.07.

    Na szczęście, bo po tym jak sprzedasz wszystko przy 4,30 trzeba jednak
    kupić. 4,07 to dobra okazja. Dziś za 4,11 można było sprzedać.

    Najlepiej przetestować sobie w praktyce.

strony : [ 1 ] . 2 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1