eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankispready
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 142

  • 71. Data: 2008-10-26 13:52:15
    Temat: Re: spready
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "MK" <m...@i...pl> writes:

    > Nie sadzisz, ze mozna w takim przypadku nie trafic w sytuacje rynkowa
    > i dosc duzo kasy umoczyc? Nie prostsze i bezpieczniejsze byloby
    > wyznaczenie rynkowego kursu kupna i sprzedazy, a nasepnie wyliczenie
    > kursu sredniego i tzw. spreadu?

    Przeciez rynkowy kursy kupna i sprzedazy sa identyczne. Nie wiem jak
    sobie wyobrazasz inna mozliwosc, sprzedawca sprzedaje za tyle, za ile
    kupuje kupujacy.

    > Twoj denominowany kredyt to nie jest jedyna
    > operacja walutowa w banku.

    Sa przypadki ze wlasnie tak jest.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 72. Data: 2008-10-26 13:54:37
    Temat: Re: spready
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Wojciech Bancer <p...@p...pl> writes:

    > [1] Bo IMHO szanse, że bank wyskoczy z jakimś absurdalnym kursem różniącym
    > się od rynkowego o dziesiątki procent (Twój przykład), jest mniej więcej
    > tak samo prawdopodobny, jak trafienie liczby 1 w zbiorze liczb
    > rzeczywistych.

    Nie zartuj, prawdopodobienstwo jest bardzo duze.

    BTW: jakie kursy przy transakcjach karcianych stosuje Citi?
    --
    Krzysztof Halasa


  • 73. Data: 2008-10-26 14:02:09
    Temat: Re: spready
    Od: sorden <s...@w...pl>

    MK wrote:

    > jak brali kredyt to spread byl 6 gr, a teraz
    > jest 9gr i ze to niesprawiedliwe albo nieetyczne. Biezacy spread nie ma
    > zadnego znaczenia dla osob splacajacych kredyty dlugoterminowe.

    Wbij sobie do glowy, ze spread wplywa na wysokosc raty, zarownej tej w
    kredycie dlugo jak i krotkoterminowym.
    Zrozum tez, ze jak bank podniesie sobie spread na 50% to nie lamie tym
    prawa, ani zadnej umowy, a Ty majac kredyt poslusznie jak myszka zaplacic
    co do grosza.
    I nie chodzi o to czy bank to zrobi dzis, jutro czy moze nigdy. Sam fakt, ze
    moze to zrobic i podniesc tym samym koszt Twojego kredytu w trakcie splaty
    w/g wlasnego widzimisie (uzasadnionego roznymi wzgledami czy tez nie) jest
    moim zdaniem mocno dyskusyjny etycznie.

    --
    in


  • 74. Data: 2008-10-26 14:02:42
    Temat: Re: spready
    Od: sorden <s...@w...pl>

    Krzysztof Halasa wrote:

    > Owszem. Dlatego to powinno byc calkowicie legalne, i niech sobie bank
    > ustawia kursy jak mu sie podoba - ale nie powinien miec prawa odmowic
    > splaty dlugu w jego walucie i wysokosci.

    Bardzo sensowna propozycja.

    --
    in


  • 75. Data: 2008-10-26 14:07:05
    Temat: Re: spready
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2008-10-26, Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> wrote:

    [...]

    >> [1] Bo IMHO szanse, że bank wyskoczy z jakimś absurdalnym kursem różniącym
    >> się od rynkowego o dziesiątki procent (Twój przykład), jest mniej więcej
    >> tak samo prawdopodobny, jak trafienie liczby 1 w zbiorze liczb
    >> rzeczywistych.
    >
    > Nie zartuj, prawdopodobienstwo jest bardzo duze.
    > BTW: jakie kursy przy transakcjach karcianych stosuje Citi?

    Kurs Citi różni się po przecinku, a nie o dziesiątki procent (czyli
    kilka zł). I nie żartuję. Uważam, że takie prawdopodobieństwo jest
    znikome.

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 76. Data: 2008-10-26 14:22:21
    Temat: Re: Banki za duzo zarabiaja - Re: spready
    Od: sorden <s...@w...pl>

    MK wrote:

    > Jak najbardziej ok w stosunku do depozytariusza i akcjonariusza, ktorzy
    > lokunajc w PLN nie kupowali ryzyka walutowego (zwlaszcza depozytariusz, bo
    > akcjonariusz powinien je uwzglednic).

    Mylisz ryzyko walutowe z "ryzykiem spreadowym".

    --
    in


  • 77. Data: 2008-10-26 16:14:07
    Temat: Re: spready
    Od: "MK" <m...@i...pl>

    "sorden" <s...@w...pl> wrote in message
    news:ge1tk4$e2d$1@mx1.internetia.pl...
    >
    > Wbij sobie do glowy, ze spread wplywa na wysokosc raty, zarownej tej w
    > kredycie dlugo jak i krotkoterminowym.
    >

    Bzdura. Jaka roznice dla spplacajacego ma spread gdy
    kurs skupu rowny bedzie 3,00 a kurs sprzedazy 3,10 (sperad 10 gr)
    a gdy
    kurs skupu bedzie 3,04 a kurs sprzedazy 3,10?
    W jednym i drugim przypadku zaplaci tyle samo. Dla spekulanta oczywiscie
    bedzie to znaczna roznica. Jesli teraz coe nie zrozumiesz to chyba nawet
    mlotkiem nie da ci sie tego wbic ;)

    MK



  • 78. Data: 2008-10-26 16:16:40
    Temat: Re: Banki za duzo zarabiaja - Re: spready
    Od: "MK" <m...@i...pl>

    "sorden" <s...@w...pl> wrote in message
    news:ge1uq0$a04$1@mx1.internetia.pl...
    >
    > Mylisz ryzyko walutowe z "ryzykiem spreadowym".
    >

    Widze, ze mamy na grupie eksperta. Oswiec nas jeszcze jakie sa ryzyka
    ktorych nie rozumiemy ;).

    MK


  • 79. Data: 2008-10-26 16:19:30
    Temat: Re: Banki za duzo zarabiaja - Re: spready
    Od: "MK" <m...@i...pl>

    "Krzysztof Halasa" <k...@p...waw.pl> wrote in message
    news:m3iqrfxyay.fsf@maximus.localdomain...
    >
    > Nie ma czegos takiego jak brak ryzyka kursowego.
    > No chyba ze ktos mieszka pod mostem i zywi sie trawa, to moze wtedy
    > tak.
    > --

    Bardzo ciekawe. Na jakie ryzyko kursowe wystawili sie ci ktorzy wzieli
    kredyt w PLNach?

    MK


  • 80. Data: 2008-10-26 16:25:19
    Temat: Re: spready
    Od: sorden <s...@w...pl>

    MK wrote:

    > Bzdura. Jaka roznice dla spplacajacego ma spread gdy
    > kurs skupu rowny bedzie 3,00 a kurs sprzedazy 3,10 (sperad 10 gr)
    > a gdy
    > kurs skupu bedzie 3,04 a kurs sprzedazy 3,10?
    > W jednym i drugim przypadku zaplaci tyle samo. Dla spekulanta oczywiscie
    > bedzie to znaczna roznica. Jesli teraz coe nie zrozumiesz to chyba nawet
    > mlotkiem nie da ci sie tego wbic ;)

    Najwyrazniej nie wiesz o czym watek. Zaprezentowales dwa przyklady, gdzie
    spread w pierwsej sytacji sprawia, ze klient banku X placi 3.10 przy kursie
    waluty 3.00, a drugi w banku Y placi tyle dopiero przy kursie 3.04, tym
    samym udowodniles wplyw spreadu na wysokosc raty. I nie ma to nic wspolnego
    ze spekulantami, tylko z umiejetnoscia liczenia wlasnych pieniedzy.

    Swoja droga, czy slowo "spekulant" ma w jakis sposob usprawiedliwic te
    praktyki bankow ?

    --
    in

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1