eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankisukces OFE
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 136

  • 41. Data: 2009-05-21 09:58:59
    Temat: Re: sukces OFE
    Od: zgred <z...@n...com>

    Jarek Andrzejewski pisze:
    > Państwo powinno sprzedać majątek (ziemię, firmy, którymi zarządza -
    > przecież można powiedzieć, że to właśnie starsi obecnie ludzie
    > wypracowali ten majątej) na licytacjach. Te pieniądze powinny zasilić
    > fundusz, z którego finansowani byliby _obecni_ emeryci, a obowiązek
    > "ubezpieczeń" (co najmniej tych, w których beneficjentem byłby
    > ubezpieczony) powinien być zniesiony.
    > Oczywiście, zapewne są ludzie, którzy nie zadbaliby o swoje zdrowie i
    > zabezpieczenie na przyszłość. Trudno. Są ludźmi, mają wolę i prawo
    > decydowania. Ja nie uzurpuję sobie prawa do decydowania za nich (i nie
    > dają takiego prawa innym do decydowania za mnie). Co więcej - jestem
    > pewien, że w razie nieszczęścia znacznie lepszą pomoc dostaną od
    > bliźnich bezpośrednio niż za pośrednictwem urzędników.

    Popieram.
    W szczególności: Wolność polega także na tym, aby obywatel miał prawo
    umrzeć z głodu, jeśli o siebie nie zadbał. Ku przestrodze i nauce
    pozostałych obywateli.


    --
    Dziękuję, pozdrawiam. Zgred.


  • 42. Data: 2009-05-21 10:06:13
    Temat: Re: sukces OFE
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    zgred pisze:
    > Jarek Andrzejewski pisze:
    >> Państwo powinno sprzedać majątek (ziemię, firmy, którymi zarządza -
    >> przecież można powiedzieć, że to właśnie starsi obecnie ludzie
    >> wypracowali ten majątej) na licytacjach. Te pieniądze powinny zasilić
    >> fundusz, z którego finansowani byliby _obecni_ emeryci, a obowiązek
    >> "ubezpieczeń" (co najmniej tych, w których beneficjentem byłby
    >> ubezpieczony) powinien być zniesiony.
    >> Oczywiście, zapewne są ludzie, którzy nie zadbaliby o swoje zdrowie i
    >> zabezpieczenie na przyszłość. Trudno. Są ludźmi, mają wolę i prawo
    >> decydowania. Ja nie uzurpuję sobie prawa do decydowania za nich (i nie
    >> dają takiego prawa innym do decydowania za mnie). Co więcej - jestem
    >> pewien, że w razie nieszczęścia znacznie lepszą pomoc dostaną od
    >> bliźnich bezpośrednio niż za pośrednictwem urzędników.
    >
    > Popieram.
    > W szczególności: Wolność polega także na tym, aby obywatel miał prawo
    > umrzeć z głodu, jeśli o siebie nie zadbał. Ku przestrodze i nauce
    > pozostałych obywateli.


    Nie bądźmy tacy drastyczni. Przez takie porównania różnej maści
    lewacy mają na nas kontrargumenty. W Europie nie da się umrzeć z głodu,
    chyba że ktoś przeprowadzi specjalnie głodówkę.

    --
    Liwiusz


  • 43. Data: 2009-05-21 10:37:50
    Temat: Re: sukces OFE
    Od: Michał <r...@x...cy>

    k...@o...pl pisze:
    > Oczywiście sam system jest niewydolny i źle zarządzany, ale jakby go
    > nie zorganizować system "zdrowi płacą za chorych" powinien zostać.

    Oj, nieładnie robić taką agitkę i sugerować, że jakikolwiek system
    oparty na solidarności społecznej będzie wydolny! :)

    Taki system zawsze będzie nieefektywny bo premiuje nieefektywność.
    Ubezpieczony nie ma interesu ekonomicznego by dbać o własne zdrowie (bo
    ew. usługi zrefunduje ktoś inny) ani oszczędnego wykorzystania usług
    medycznych. Wręcz przeciwnie - każdy chciałby jak najwięcej (co dość
    zrozumiałe) i najlepszych usług. W systemie solidarnościowym opieki
    zdrowotnej zawsze też będzie powszechne niezadowolenie, bo przecież
    otrzymujemy nie to co chcemy, nie tak jak chcemy, niewystarczająco wiele
    i niewystarczającej jakości.

    Systemy oparte na idei solidarności społecznej nie walą się tylko w
    czasach względnego dobrobytu, gdy po prostu społeczeństwo stać na
    rozrzutność tego systemu.

    Co przykre, system taki po prostu oparty jest na nieodpowiedzialności
    indywidualnej za siebie samego. Świetnie to zostało przedstawione w The
    The Onion Movie. Postać ucharakteryzowana na potężnego grubasa wygłasza
    w ulicznej sondzie opinię, że otyłość się szerzy, jest to niewątpliwie
    skandalem i _rząd_kategorycznie_powinien_coś_z_tym_zrobić_.




    --
    pzdr, Michał
    http://finances.pl
    http://social-lending.pl


  • 44. Data: 2009-05-21 10:40:19
    Temat: Re: sukces OFE
    Od: Michał <r...@x...cy>

    zgred pisze:
    > ZOSTAWCIE Q... LUDZIOM ICH PIENIĄDZE!

    Jak? Zostawić ludziom ich pieniądze? Nie, bez przesady! Ustawodawca
    projektując systemy oparte na solidarności społecznej (czytaj: zrabujemy
    a potem troszkę "damy") po prostu zakłada, że ludzie są idiotami
    nieumiejącymi zadbać o siebie samego.



    --
    pzdr, Michał
    http://finances.pl
    http://social-lending.pl


  • 45. Data: 2009-05-21 10:47:19
    Temat: Re: sukces OFE
    Od: zgred <z...@n...com>

    Michał pisze:
    > Taki system zawsze będzie nieefektywny bo premiuje nieefektywność.
    > Ubezpieczony nie ma interesu ekonomicznego by dbać o własne zdrowie (bo
    > ew. usługi zrefunduje ktoś inny) ani oszczędnego wykorzystania usług
    > medycznych. Wręcz przeciwnie - każdy chciałby jak najwięcej (co dość
    > zrozumiałe) i najlepszych usług. W systemie solidarnościowym opieki

    Nie napisałeś już o kolejnej naturalnej patologii: pojawią się wtedy
    sępy i pijawki na tym żerujące. Skorumpowani dyrektorzy szpitali,
    lobbyści za refundowaniem in-vitro i chwcj, a wszyscy będą krzyczeć, że
    trzeba podwyższyć składkę zdrowotną.
    Gdy wprowadzono częsciową odpłatność za leczenie ofiar wypadków
    drogowych z OC sprawcy - czy zmniejszono składkę zdrowotną? A ch..a!

    ... skoro wszyscy tutaj mówimy dość zgodnym głosem - to kto nam q..a
    narzuca ten p...y system ???

    --
    Dziękuję, pozdrawiam. Zgred.


  • 46. Data: 2009-05-21 10:50:30
    Temat: Re: sukces OFE
    Od: Michał <r...@x...cy>

    zgred pisze:
    > Popieram.
    > W szczególności: Wolność polega także na tym, aby obywatel miał prawo
    > umrzeć z głodu, jeśli o siebie nie zadbał.

    Zapamiętaj, że żaden rząd demokratyczny (czyli socjalizujący) nie
    pozwoli na taką nieodpowiedzialność obywatela do niego należącego. Jakby
    się to przełożyło na poparcie społeczne?! Więc trzeba takiego delikwenta
    wziąć za mordę i zmusić do właściwego życia. Dla jego dobra!

    Wolność? Pfu, co za paskudne słowo!



    --
    pzdr, Michał
    http://finances.pl
    http://social-lending.pl


  • 47. Data: 2009-05-21 10:51:42
    Temat: Re: sukces OFE
    Od: "george" <g...@v...pl>


    "Michał" <r...@x...cy> wrote in message
    news:gv3b2i$vts$2@news.ds.pg.gda.pl...
    > zgred pisze:
    >> ZOSTAWCIE Q... LUDZIOM ICH PIENIĄDZE!
    >
    > Jak? Zostawić ludziom ich pieniądze? Nie, bez przesady! Ustawodawca
    > projektując systemy oparte na solidarności społecznej (czytaj: zrabujemy a
    > potem troszkę "damy") po prostu zakłada, że ludzie są idiotami
    > nieumiejącymi zadbać o siebie samego.
    >

    ludzie to doskonale wiedzą, tylko politycy nic by z tego nie mieli....
    george



  • 48. Data: 2009-05-21 11:00:16
    Temat: Re: sukces OFE
    Od: k...@o...pl

    On 21 Maj, 12:37, Michał <r...@x...cy> wrote:

    > Taki system zawsze będzie nieefektywny bo premiuje nieefektywność.
    > Ubezpieczony nie ma interesu ekonomicznego by dbać o własne zdrowie (bo
    > ew. usługi zrefunduje ktoś inny) ani oszczędnego wykorzystania usług
    > medycznych. Wręcz przeciwnie - każdy chciałby jak najwięcej (co dość
    > zrozumiałe) i najlepszych usług.
    Znaczy, że ludzie wolą chorować? Nie przekonywujące.

    > Systemy oparte na idei solidarności społecznej nie walą się tylko w
    > czasach względnego dobrobytu, gdy po prostu społeczeństwo stać na
    > rozrzutność tego systemu.
    Więc jaka alternatywa? Niech Ci których stać na ubezpieczenie(bo mają
    pracę i to jako tako opłacaną) maja opiekę zdrowotną na wysokim
    poziomie a dla innych wprowadzić tanią eutanazję?
    zawsze będą tacy których "nie stać się ubezpieczyć" choćby dlatego, że
    chorują od bardzo dawna.


    Owszem być może będzie kiedyś tania opieka zdrowotna oparta na własnym
    finansowaniu + ubezpieczenia prywatne, jednak dopiero wtedy gdy
    wyleczenie wszelkich uleczalnych chorób(lub umożliwiających choć
    przedłużenie życia na jako takim poziomie) będzie bardzo dobrze
    opracowane i tanie. Obecnie koszty choćby nieprzyjemnej chemioterapii
    są astronomiczne.


    > Co przykre, system taki po prostu oparty jest na nieodpowiedzialności
    > indywidualnej za siebie samego.

    19 latek rozchorował się na stwardnienie rozsiane. Ma odpowiadać za
    to, że nie urodził się w rodzinie
    a)bogatszej
    b)która zarezerwowała na taka sytuację finanse.
    lub tez mając "aż 19 lat" jeszcze nie dorobił się sporego majątku
    własną pracą
    i liczyć jedynie na organizacje charytatywne bo te jakoby lepiej
    wydaja pieniądze i będą ich miały pełno bo nie płacący składki
    podatnicy stali się bardziej hojni? Ja bym nie zaryzykował.






  • 49. Data: 2009-05-21 11:05:58
    Temat: Re: sukces OFE
    Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)

    k...@o...pl writes:

    > On 21 Maj, 12:37, Michał <r...@x...cy> wrote:
    >
    >> Taki system zawsze będzie nieefektywny bo premiuje nieefektywność.
    >> Ubezpieczony nie ma interesu ekonomicznego by dbać o własne zdrowie (bo
    >> ew. usługi zrefunduje ktoś inny) ani oszczędnego wykorzystania usług
    >> medycznych. Wręcz przeciwnie - każdy chciałby jak najwięcej (co dość
    >> zrozumiałe) i najlepszych usług.
    > Znaczy, że ludzie wolą chorować? Nie przekonywujące.

    maja mniejsza motywację, aby:
    - rzucić palenie,
    - mniej pić,
    - uprawiać sporty
    itp
    KJ

    --
    3rd Law of Computing:
    Anything that can go wr
    fortune: Segmentation violation -- Core dumped


  • 50. Data: 2009-05-21 11:17:26
    Temat: Re: sukces OFE
    Od: Michał <r...@x...cy>

    k...@o...pl pisze:
    >> Taki system zawsze będzie nieefektywny bo premiuje nieefektywność.
    >> Ubezpieczony nie ma interesu ekonomicznego by dbać o własne zdrowie (bo
    >> ew. usługi zrefunduje ktoś inny) ani oszczędnego wykorzystania usług
    >> medycznych. Wręcz przeciwnie - każdy chciałby jak najwięcej (co dość
    >> zrozumiałe) i najlepszych usług.
    > Znaczy, że ludzie wolą chorować?

    Gdzieś to wyczytał? Ludzie wychowani na wszechogarniającej propagandzie
    przyzwyczaili się do dointerpretowywania faktów na korzystny dla siebie
    sposób.

    Stwierdziłem, że system nie premiuje zachowań ekonomicznych a dbanie o
    zdrowie może wynikać wyłącznie z poglądów.


    >> Systemy oparte na idei solidarności społecznej nie walą się tylko w
    >> czasach względnego dobrobytu, gdy po prostu społeczeństwo stać na
    >> rozrzutność tego systemu.
    > Więc jaka alternatywa?

    Myśleć, do jasnej cholery. Nikt w tym wątku nie stwierdził, że system
    wolnorynkowy jest idealny. Za to wielu, w tym ja, stwierdziło, że system
    solidarnościowy jest skazany na niewydajność, rozrzutność i niską jakość.

    Wiem, że socjaliści próbują przekonać, że wolnorynkowcy to takie bestie,
    które chcą wyginięcia rodzaju ludzkiego. To teraz wbij sobie do głowy,
    że chciałbym wszystkim uchylić nieba, żeby gołąbki spadały wprost z
    nieba, rząd miał maszynkę do generowania dobrobytu, minimalny czas pracy
    wynosił godzinę miesięcznie a wszyscy byli zdrowi niczym młodzi
    bogowie... tylko uważam, że jest to niewykonalne i niemożliwe. Zaś
    obietnice polityków kupczących cudzą własnością (zrabowanymi podatkami)
    są po prostu szkodliwe. W takiej sytuacji opowiadam się po prostu za
    systemem korzystnym i indywidualnie i społecznie.


    > Owszem być może będzie kiedyś tania opieka zdrowotna oparta na własnym
    > finansowaniu + ubezpieczenia prywatne, jednak dopiero wtedy gdy
    > wyleczenie wszelkich uleczalnych chorób(lub umożliwiających choć
    > przedłużenie życia na jako takim poziomie) będzie bardzo dobrze
    > opracowane i tanie. Obecnie koszty choćby nieprzyjemnej chemioterapii
    > są astronomiczne.

    Rozumiem, że w tym czasie poglądy towarzysza Lenina powinny triumfować
    ku chwale klasy robotniczej. Zaś o wszystkim decydować kadry urzednicze
    w NFZ.


    > 19 latek rozchorował się na stwardnienie rozsiane. Ma odpowiadać za
    > to, że nie urodził się w rodzinie
    > a)bogatszej
    > b)która zarezerwowała na taka sytuację finanse.
    > lub tez mając "aż 19 lat" jeszcze nie dorobił się sporego majątku
    > własną pracą
    > i liczyć jedynie na organizacje charytatywne bo te jakoby lepiej
    > wydaja pieniądze i będą ich miały pełno bo nie płacący składki
    > podatnicy stali się bardziej hojni? Ja bym nie zaryzykował.

    Ktoś jemu i jego rodzinie broni zrobić zrzutki społecznej? A no tak,
    rząd zakazuje, bo przecież sam "da". I ludzie wierzą, że rząd (przez
    siakiś NFZ) da po półrocznym wydeptaniu ścieżek u lekarzy i urzędników.
    To zamiast wydeptywać ścieżki i prosić o jałmużnę urzędników lepiej
    wydeptywać ścieżki i prosić o wsparcie innych ludzi. Tak się składa, że
    ludzie są skłonni do pomocy z czystej bezinteresowności... albo nawet z
    czystej interesowności (względy prestiżowe, reklamowe, itp).

    Ludzie, myśleć!


    --
    pzdr, Michał
    http://finances.pl
    http://social-lending.pl

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1