Czy lepiej podpisac ja jako akt notarialny czy umowe
cywilno-prawna?
Wiem, ze za akt notarialny sie placi, ale byc moze lepiej go
podpisac?
Powiedziano mi, ze jak sie ma akt notarialny to wtedy ma sie
wieksze
szanse w razie jakis pozniejszych problemow z developerem w
sadzie.
Czy rzeczywiscie tak jest i jakie ewentualnie inne korzysci
moga byc
z aktu notarialnego? Orientuje sie ktos jak to wyglada w
praktyce?


--
Andrzej

do góry

> Czy lepiej podpisac ja jako akt notarialny czy umowe
> cywilno-prawna?
> Wiem, ze za akt notarialny sie placi, ale byc moze lepiej go
> podpisac?
> Powiedziano mi, ze jak sie ma akt notarialny to wtedy ma sie
> wieksze
> szanse w razie jakis pozniejszych problemow z developerem w
> sadzie.
> Czy rzeczywiscie tak jest i jakie ewentualnie inne korzysci
> moga byc
> z aktu notarialnego? Orientuje sie ktos jak to wyglada w
> praktyce?
>
>
> --
> Andrzej
Nie jestem prawnikiem, ale mówiono mi, że umowa w formie aktu z wyraźnie
określonymi obowiązkami i karami dla dewelopera (oraz zapewne dla
kupującego) umożliwia dochodzenie roszczeń bez zakładania sprawy sądowej -
jakieś klauzule wykonalności czy coś takiego są potrzebne. A czasem
notariusze godzą się na jedną stawkę dla dwóch aktów (dla umowy predwstępnej
i końcowej) co nie zwiększa kosztów takiej operacji. Osoba kupująca ode mnie
mieszkanie tak wynegocjowała z notariuszem.

Pozdrawiam
Jacek P.

do góry

"Jacek P." <p...@p...onet.pl> writes:

> Nie jestem prawnikiem, ale mówiono mi, że umowa w formie aktu z wyraźnie
> określonymi obowiązkami i karami dla dewelopera (oraz zapewne dla
> kupującego) umożliwia dochodzenie roszczeń bez zakładania sprawy sądowej -

Nie widze takiej mozliwosci - skomplikowana sprawa, dosc duza wartosc
przedmiotu sporu, czesto niezgodnosc z umowa po obu stronach.

Natomiast nie wiem czy (cos) nie ma wymagania na umowe w formie aktu
notarialnego.
--
Krzysztof Halasa

do góry

Krzysztof Halasa (news:m3vepjqgzd.fsf@defiant.localdomain)
Napisał(a):
> "Jacek P." <p...@p...onet.pl> writes:
>> Nie jestem prawnikiem, ale mówiono mi, że umowa w formie aktu z wyraźnie
>> określonymi obowiązkami i karami dla dewelopera (oraz zapewne dla
>> kupującego) umożliwia dochodzenie roszczeń bez zakładania sprawy
>> sądowej -
> Nie widze takiej mozliwosci - skomplikowana sprawa, dosc duza wartosc
> przedmiotu sporu, czesto niezgodnosc z umowa po obu stronach.
> Natomiast nie wiem czy (cos) nie ma wymagania na umowe w formie aktu
> notarialnego.

Przydatna rzecz - umowa przedwstępna vel. przyrzeczenie sprzedaży w formie
notarialnej. Jeśli ci w umowie przedwstępnej napiszą że będziesz miał na
osiedlu korty, lub miejsce parkingowe, a nagle się okaże że zmieni się
lokalizacja Twojego miejsca, a korty to mzonka, to można im naskoczyć. Jeśli
masz w formie notarialnej, to mają kłopot... - pilnuj wszystkich
załączników.

Case sprawdzany na moim osiedlu...

R.

do góry

"Krzysztof Halasa" <k...@p...waw.pl> wrote in message
news:m3vepjqgzd.fsf@defiant.localdomain...
>
> Natomiast nie wiem czy (cos) nie ma wymagania na umowe w formie aktu
> notarialnego.
>
Ma - np. wykorzystanie książeczki mieszkaniowej.
Jeżeli umowa przedwstępna nie ma formy aktu notarialnego to nie masz szans na
jej likwidację (premia gwarancyjna) przed podpisaniem umowy ostatecznej. Jak
umowa przedwstępna w formie aktu to możesz po przekroczniu bodaj 50%
zaawansowania budowy dokonac likwidacji.

TomekD

do góry

"Robert.I" <T...@i...pl> writes:

> Przydatna rzecz - umowa przedwstępna vel. przyrzeczenie sprzedaży w formie
> notarialnej. Jeśli ci w umowie przedwstępnej napiszą że będziesz miał na
> osiedlu korty, lub miejsce parkingowe, a nagle się okaże że zmieni się
> lokalizacja Twojego miejsca, a korty to mzonka, to można im naskoczyć. Jeśli
> masz w formie notarialnej, to mają kłopot...

A czym dokladnie roznia sie owe przypadki w praktyce?
--
Krzysztof Halasa

do góry

Krzysztof Halasa (news:m31ws6ykb6.fsf@defiant.localdomain)
Napisał(a):
> "Robert.I" <T...@i...pl> writes:
>> Przydatna rzecz - umowa przedwstępna vel. przyrzeczenie sprzedaży w
>> formie notarialnej. Jeśli ci w umowie przedwstępnej napiszą że
>> będziesz miał na osiedlu korty, lub miejsce parkingowe, a nagle się
>> okaże że zmieni się lokalizacja Twojego miejsca, a korty to mzonka,
>> to można im naskoczyć. Jeśli masz w formie notarialnej, to mają
>> kłopot...
> A czym dokladnie roznia sie owe przypadki w praktyce?

Z prawnego punktu widzenia? Mocą zobowiązania, skoro przyrzekli...welll,
mogą zaistnieć różne okoliczności. W Formie notarialnej - znamiona umowy?
Jedna czy dwie osoby miały w formie notarialnej - Developer musiał
zlikwidować kilka miejsc parkingowych i negocjował tylko z osobami mającymi
przedwstępną w formie notarialnej. Resztę olał, bo nic tak naprawdę nie
mogli zrobić....

R.

do góry

"Krzysztof Halasa" <k...@p...waw.pl> wrote in message
news:m31ws6ykb6.fsf@defiant.localdomain...
> "Robert.I" <T...@i...pl> writes:
>
> > Przydatna rzecz - umowa przedwstępna vel. przyrzeczenie sprzedaży w
formie
> > notarialnej. Jeśli ci w umowie przedwstępnej napiszą że będziesz miał na
> > osiedlu korty, lub miejsce parkingowe, a nagle się okaże że zmieni się
> > lokalizacja Twojego miejsca, a korty to mzonka, to można im naskoczyć.
Jeśli
> > masz w formie notarialnej, to mają kłopot...
>
> A czym dokladnie roznia sie owe przypadki w praktyce?
> --

Umowa przedwstepna w fomie aktu notarialnego daje gwarancje, ze zostanie
zawarta umowa wlasciwa. Developer nie moze sie z niej wycofac bez zgody
drugiej strony. W przypadku gdyby developer nie chcial podpisac umowy
wlasciwej kierujesz wniosek do sadu, wyrok sadu zastepuje umowe.
Jesli umowa nie zostapa podpisana w fomir aktu notarialnego developer moze
sie wycofac placac kare za odstapienie zawarta w umowie.

Polecam
http://dom.gazeta.pl/prawo/1,65546,2662652.html

MK

do góry

"MK" <m...@i...pl> writes:

> Umowa przedwstepna w fomie aktu notarialnego daje gwarancje, ze zostanie
> zawarta umowa wlasciwa. Developer nie moze sie z niej wycofac bez zgody
> drugiej strony. W przypadku gdyby developer nie chcial podpisac umowy
> wlasciwej kierujesz wniosek do sadu, wyrok sadu zastepuje umowe.
> Jesli umowa nie zostapa podpisana w fomir aktu notarialnego developer moze
> sie wycofac placac kare za odstapienie zawarta w umowie.
>
> Polecam
> http://dom.gazeta.pl/prawo/1,65546,2662652.html

Bardzo to tam jest niejasno sformulowane. Jesli umowa (zawarta bez
notariusza) przewiduje odstapienie od niej, to czy umowa w formie
aktu notarialnego nie bedzie tego przewidywac dokladnie tak samo?

Jesli zas umowa zawarta "tylko na papierze" nie przewiduje
mozliwosci odstapienia developera od umowy (bez wypunktowanych
powodow), to czy nie mozna żądać pokrycia strat na ogolnych
zasadach?

Widze tu zasadnicza roznice jedynie przy przyrzeczeniu sprzedazy
czegos, co (w jakims momencie) istnieje.

Nie za bardzo wyobrazam sobie w jaki sposob sąd moze zmusic
developera np. do wybudowania czegokolwiek - odszkodowanie,
przeniesienie wlasnosci - tak.
--
Krzysztof Halasa

do góry