gość jakieś ma psychiczne problemy, bo się strasznie pluje, że ktośtam się go
ośmielił skrytykować - jakby sie za boga uwazal

wcale mnie nie dziwi że to kretyńskie społeczeństwo ciemniaków gardzące
nauką, matematyką, fizyką, naukowcami, inżynierami wierzy w te pierdy

robić się nie chce pasożytowi cholernemu przy tokarce, to sobie wymyślił, że
będzie jasnowidzem, a przy okazji paru cwaniaczków zarabia przy nim kasę

takie sranie "bedzie wojna" to żadna przepowiednia, statystycznie wojna jest
co roku gdzieś mniejsza, bądź większa, cwaniak p....lony uzywa ogólnikowych
sformułowań, żeby potem dowolna wojne mogl podciagnac pod sowje teorie

"bedzie w lipcu, ale ja nie mowie ze bedzie w lipcu... moze bedzie wczesniej"

kurwa, co za debilem trzeba być, żeby takie kity łykać

na 2008 tez przepowiadal wojne i gówno, to moze w 2009? a moze w 2010?
ale kupcie ksiazke z zyciorysem jasnowidza koniecznie jeszcze przed wojna...

jak jest taki dobry to niech skończy pierdolić, tylko obstawia spadki i
wzrosty na forexie - przy jego 80% skutecznosci przeskoczy Buffeta w 3
tygodnie, hehehehe




--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/