-
21. Data: 2002-01-12 20:46:58
Temat: Re: wplata gotowkowa na poczcie - wrazenia [polecam!!!]
Od: Krzysztof 'Szary' Kowalski <s...@p...onet.pl>
On Wed, 9 Jan 2002 22:50:11 +0100, "Wojciech Nawara"
<[nospam]wojciech.nawara@pro.onet.pl> wrote:
>Witam,
>
>Chciałbym przekazać moje wrażenia w związku z wpłatą gotówkową na konto
>Inteligo.
>
>Takiego wyczynu próbowałem dokonać w placówce Poczty Polskiej - Urząd
>Pocztowy Ruda Śląska 1 jeszcze w zeszłym roku.
Bez mala identyczna przygode mialem w UPT38 w Katowicach.
>Wypełniłem ładny czerwony druczek. Napisałem cały numer rachunku, łącznie z
>cyframi kontrolnymi.
Ja nie chcialem byc zlosliwy wiedzac z zyciowego doswiadczenia, ze
na zlosc babci to sobie uszy odmroze, i cyfry kontrolne od razu
odpuscilem. A chcialem zasilic konto w mBanku.
>Podaję druczek pani w okienku.
>Ona patrzy na niego...
>- "A jaki to jest bank? Tu musi być napisane!".
>Tłumaczę grzecznie, że nie musi, a nawet nie powinno.
>- "Ale on jest źle wypełniony -
Ten sam tekst uslyszalem (szkolone musza byc na jednym kursie...)
w momencie, gdy zauwazyla brak nazwy banku.
Ja panience z okienka nieco poirytowanym glosem (choleryk jestem z
zawodu) ze to_jest_druk Poczty Polskiej, o czym swiadcza spore
znaki, i place na Poczcie Polskiej, wiec nie moze byc zle.
Zawolala kierowniczke. Kierowniczka mnie p o p r o s i l a bym
gdzies wpisal ten bank. Wpisalem BRE byle jak - bez kratek - obok
nazwiska.
>Pani poczta wpisuje dane do komputera, który ma przed sobą.
>- "Ma pan zły numer, mi tu pisze, że nie ma takiego numeru".
ja uslyszalem ze nie ma takiego banku bo ona ma cos innego. Ale ze
juz byla obok kierowniczka, ja dosc zdecydowanie powiedzialem, zeby
olala te niezgodnosci, ze to moje pieniadze i niech sie przestanie
martwic.
Jakby sie zgodzily na to...
Kolejny punkt druczka, czyli dolna czesc. Na gorze moje nazwisko, na
dole podobnie, i tu juz kierowniczka wziela mnie na spytki: to pan
sam sobie wplaca? Ja jej na to odpowiedzialem, ze skoro umie czytac
to po co pyta (bo znow przezornie wpisalem magiczne slowa 'wplata
wlasna). Ale z wrodzona zyczliwoscia potwierdzilem co napisalem.
Kierowniczka:
>[do innej pracownicy] - "Przyjmij ten przelew".
>[pracownica] -
cos mruczy pod nosem, ale stuka stemplami.
>Wpłaciłem pieniążki. Dostałem kwitek ze stemplem.
Nie dostalem kwitka ze stemplem. Zachachmecily w tym zamecie
wszystkie i musialem stoczyc walke o czwarty egzemplarz, i nawet
uslyszalem ciche slowo 'przepraszam'.
>Zajęło mi to mimimum jedną godzinę, a obawiam się, że nawet około 1,5 h!!!
Mnie znacznie krocej, bo z gory wolalem sie w niektorych punktach
poddac, a moze przeszkolenie mialy dawniej niz ta Twoja i zapomnialy
niektorych chwytow?
>Za tydzień SMS: PIIIIIIII PIIIIIIIIII "SMS OD 2122: Uznanie na rachunku"...
Po tygodniu sprawdzania na komputerze, czy juz mam uznanie, zaczalem
dzwonic. Po chyba trzech telefonach dotarlem do wlasciwej osoby.
Obiecala sprawdzic. Obiecala przyspieszyc. Ale tlumaczylo mi cos,
czego przy najlepszej dozie dobrej woli do dzis nie rozumiem:
tlumaczyla mi mianowicie, ze u nich dlugo idzie, bo zahamowania
nastepuja w budzecie. Zglupialem zupelnie, a na zrozumienie co ma
budzet do samodzielnej instytucji finansowej jaka (chyba) jest
poczta, nie zasilana pewno z tego budzetu tylko zarabiajaca na
siebie, nie sililem sie, gdyz to ja dzwonilem wiec po co mi maja
stukac jednostki dla nauki o zwiazkach budzetu z PP?
Minely dwa kolejne dni, i dzwoni DO MNIE ta panienka z reklamacji.
Informuje, ze dzis wyszly te pieniadze! I faktycznie, wieczorem
mialem je widoczne przez internet.
Od tej pory jeszcze dwukrotnie korzystalem z uslug PP, i w dodatku z
tego samego urzedu (z jednej strony te 0,5% prowizji, z drugiej
strony sniegi i mrozy powstrzymaly mnie od jazdy do centrum Katowic
z Tysiaclecia - by wplacic za darmoche do LG a stamtad juz sobie
przelewac do mBanku za darmoche tez, gdyz tu mam ponad dwadziescia
przelewow zdefiniowanych, a do LG mi sie nie chce wklepywac i za
kazdym razem podawac haslo) i spotyka mnie juz nie dosc, ze mniej
perturbacji w PP, ale, sluchajcie, sluchajcie, uznanie widze na
kompie juz (!) po trzech dniach. I to dwukrotnie, a wiec to nie
przypadek a regula. :-) Moze Miller odcial PP od budzetu? :-)))
Szuka wszak oszczednosci...
--
KK
-
22. Data: 2002-01-16 11:30:09
Temat: Re: wplata gotowkowa na poczcie - wrazenia [polecam!!!]
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
On Wed, 9 Jan 2002 22:50:11 +0100, "Wojciech Nawara"
<[nospam]wojciech.nawara@pro.onet.pl> wrote:
[ciach jak cham Nowara gnoił pocztę]
>- "Bardzo kulturalna osługa".
Jaki klient, taka obsługa. Takich *piiip*, co za wszelką cenę chcą
pokazać że są kul bo smsa se wyślą i wogóle tak lubią i już, to ja
bym... Ech, szkoda gadać... Życzę ci długiego życia. A wiesz dlaczego?
Dlatego, że za parę latek przestaniesz nadążać za wszystkim i wtedy
takie same chamy pokażą ci, gdzie twoje miejsce, bo deflymutora nie
umiesz od strzału obsłużyć albo wysłanie KGT sprawia problem...
--
Tristan hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)
-
23. Data: 2002-01-16 21:39:03
Temat: Re: wplata gotowkowa na poczcie - wrazenia [polecam!!!]
Od: <p...@v...pl>
Użytkownik "Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:totu3u42b7dpboqs6nrdg3n53k50nvmi9g@4ax.com...
> On Wed, 9 Jan 2002 22:50:11 +0100, "Wojciech Nawara"
> <[nospam]wojciech.nawara@pro.onet.pl> wrote:
>
> [ciach jak cham Nowara gnoił pocztę]
>
> >- "Bardzo kulturalna osługa".
>
> Jaki klient, taka obsługa. Takich *piiip*, co za wszelką cenę chcą
> pokazać że są kul bo smsa se wyślą i wogóle tak lubią i już, to ja
> bym... Ech, szkoda gadać... Życzę ci długiego życia. A wiesz dlaczego?
> Dlatego, że za parę latek przestaniesz nadążać za wszystkim i wtedy
> takie same chamy pokażą ci, gdzie twoje miejsce, bo deflymutora nie
> umiesz od strzału obsłużyć albo wysłanie KGT sprawia problem...
>
> --
> Tristan hrabia Alder
> (ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)
Wyglosiles swoja opinie panie smieszny hrabio, mozesz wracaj na poczte do
kolejki. Czy moze na pocczcie pan hrabia pracuje?
petec
--
~~~~~~~~~~~~~~
p...@v...pl
http://www.pc.k7.pl
~~~~~~~~~~~~~~
-
24. Data: 2002-01-16 22:34:18
Temat: Re: wplata gotowkowa na poczcie - wrazenia [polecam!!!]
Od: "Wojciech Nawara" <[nospam]wojciech.nawara@pro.onet.pl>
Przepraszam, że na listę, ale zaczepka była publicznie, dlatego tutaj też
odpowiadam.
Użytkownik "Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:totu3u42b7dpboqs6nrdg3n53k50nvmi9g@4ax.com...
> [ciach jak cham Nowara gnoił pocztę]
Na wstępie, chciałbym zauważyć, że to Szanowny Pan jest w tej chwili
chamski, świadomie przekręcając moje nazwisko, czego sobie nie życzę. Ot co.
Akurat to są pomówienia i - uprzejmie proszę - niech Pan wyhamuje.
> >- "Bardzo kulturalna osługa".
>
> Jaki klient, taka obsługa. Takich *piiip*, co za wszelką cenę chcą
Proszę o wyjaśnienie "piiip".
Bo właśnie teraz doskonale widzę, kto tutaj jest chamem, skoro potrafi
Szanowny Pan tak człowieka ocenić po kilku linijkach tekstu.
Mam nadzieję, że inni grupowicze też doskonalne to widzą.
Gratuluję wychowania.
Ale spoglądając na cały wątek, jest Pan tylko wyjątkiem, dzięki Bogu.
Gdyby jednak Szanowny Tristan chciał porozmawiać na temat jego problemów
psychicznych, proszę o telefon - 0501950782.
Klawiatury nie zamierzam już zużywać na bezsensowne pseudodyskuje z tym
Panem...
--
Pozdrawiam serdecznie,
Wojciech Nawara
w...@p...onet.pl
0501 950782
-
25. Data: 2002-01-16 22:36:31
Temat: Re: wplata gotowkowa na poczcie - wrazenia [polecam!!!]
Od: "Wojciech Nawara" <[nospam]wojciech.nawara@pro.onet.pl>
Użytkownik <p...@v...pl> napisał w wiadomości
news:3c45f2f9@news.vogel.pl...
> Wyglosiles swoja opinie panie smieszny hrabio, mozesz wracaj na poczte do
> kolejki. Czy moze na pocczcie pan hrabia pracuje?
Dzięki!
Ale proszę, nie zaśmiecajmy listy. Na takie zaczepki nie ma co reagować.
Przepraszam, ale ja byłem ich celem i nie mogłem tego tak zostawić...
Więcej nie będę, obiecuję. :)
--
Pozdrawiam,
Wojciech Nawara
w...@p...onet.pl
0501 950782
-
26. Data: 2002-01-17 08:00:43
Temat: Re: wplata gotowkowa na poczcie - wrazenia [polecam!!!]
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
On Wed, 16 Jan 2002 23:34:18 +0100, "Wojciech Nawara"
<[nospam]wojciech.nawara@pro.onet.pl> wrote:
>Przepraszam, że na listę, ale zaczepka była publicznie, dlatego tutaj też
>odpowiadam.
Zaczepka była publicznie, bo zaczepiałeś pocztę w jej oddziale!
>> [ciach jak cham Nowara gnoił pocztę]
>Na wstępie, chciałbym zauważyć, że to Szanowny Pan jest w tej chwili
>chamski, świadomie przekręcając moje nazwisko, czego sobie nie życzę.
Bardzo przepraszam, to niespecjalnie i dlatego, że miałem ucznia
kiedyś, co się zwał Nowara właśnie i właśnie miał podobne do Ciebie
zachowanie. Czytając podświadomie zauważyłem Nowara, skoro znałem
takiego gościa, kajam się i przepraszam.
>> >- "Bardzo kulturalna osługa".
>> Jaki klient, taka obsługa. Takich *piiip*, co za wszelką cenę chcą
>Proszę o wyjaśnienie "piiip".
>Bo właśnie teraz doskonale widzę, kto tutaj jest chamem, skoro potrafi
>Szanowny Pan tak człowieka ocenić po kilku linijkach tekstu.
Kilku? Nie po zachowaniu godnym dresa. Te panie tam pracują od wielu
lat. Nie zawsze nadążają za zmianami, a w bankowości jest ich ostatnio
wiele. W ciągu jednego roku w zasadzie powstały e-banki i wszedł numer
IBAN, zmieniono też wzory druków przelewów. Kiedyś na przelewach
pocztowych (te cztery odcinki w jednym ciągu) było miejsce na bank i
na numer i na odbiorcę. Na nowych nie ma na bank, ale panie chcą tego
DLA SPRAWDZENIA I TWOJEGO BEZPIECZEŃSTWA. Co biedna pani winna, że nie
radzi sobie z nietypowymi sytuacjami? Ciężko było Ci dopisać
BankGeprzekręt Berlin-Polska? Ciężko było Ci nie stawiać się, a
dopomóc paniom? Ciężko było nie donosić i nie skarżyć na panią? Może
ona ma dzieci i męża na utrzymaniu, a Twoja skarga poleci jej po
premii?
Jesteś przykładem typowego bubka, który teraz nadąża za techniką i
każdego, kto za nią nie nadąża uważa za śmiecia. Ale za kilka(naście)
lat zestarzejesz się i przestaniesz być na topie. A wtedy tacy jak Ty,
pokażą Ci to samo, co Ty pokazałeś pani na poczcie, albo jeszcze
gorzej Ci dokopią...
>Ale spoglądając na cały wątek, jest Pan tylko wyjątkiem, dzięki Bogu.
Boga w to nie mieszaj. Bóg kazał miłować bliźniego swego, a Ty gnoiłeś
bliźniego swego. Bóg powiedział, że pycha jest zła, a Ty byłeś pyszny
wynosząc się ponad mniej wiedzących od Ciebie.
--
Tristan hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)
-
27. Data: 2002-01-17 12:42:36
Temat: Re: wplata gotowkowa na poczcie - wrazenia [polecam!!!]
Od: "Grzegorz" <g...@p...onet.pl>
> Kilku? Nie po zachowaniu godnym dresa. Te panie tam pracują od wielu
> lat. Nie zawsze nadążają za zmianami, a w bankowości jest ich ostatnio
> wiele. W ciągu jednego roku w zasadzie powstały e-banki i wszedł numer
> IBAN, zmieniono też wzory druków przelewów. Kiedyś na przelewach
> pocztowych (te cztery odcinki w jednym ciągu) było miejsce na bank i
> na numer i na odbiorcę. Na nowych nie ma na bank, ale panie chcą tego
> DLA SPRAWDZENIA I TWOJEGO BEZPIECZEŃSTWA. Co biedna pani winna, że nie
> radzi sobie z nietypowymi sytuacjami? Ciężko było Ci dopisać
> BankGeprzekręt Berlin-Polska? Ciężko było Ci nie stawiać się, a
> dopomóc paniom? Ciężko było nie donosić i nie skarżyć na panią? Może
> ona ma dzieci i męża na utrzymaniu, a Twoja skarga poleci jej po
> premii?
Nie wiem, czy dobrze czytałeś, ale Wojtek napisał, że starał się wytłumaczyć
owej pani skąd takie jego wypisanie druku przelewu.
Owa pani niestety albo nie miała ochoty, albo po prostu nie chcialo się jej
dowiedzieć u swojego przełożonego czy wszystko jest w porzadku.
Oprócz tego niektóre banki wręcz krzywo patrzą na nazwę banku napisaną na druku,
co wynika ze sposobu księgowania (po prostu utrudnia to im pracę).
A biedna pani jak nie radzi sobie z nietypowymi sytuacjami, to niestety nie
powinna pracować na tym stanowisku, bo tam kontakt z klientem wpływa na
wizerunek poczty jako firmy.
Patrząc z Twojego punktu widzenia nie jest wazne jak sprzedawca odnosi się do
klienta, natomiast ważne, że jest i to że ma na utrzymaniu rodzinę.
Powiedz mi w której prywatnej firmie jest to ważne na tyle, ze moze sobie
pozwolić na tolerowanie takiego pracownika.
Dlaczego mnie ( Ciebie) nie chcą zatrudnić wszędzie tam, gdzie złożę podanie ?
Dlatego, że nie spełniam wymagań danej firmy, a jeśli jeszcze chodzi o kontakt z
klientem, to niestety...
> Jesteś przykładem typowego bubka, który teraz nadąża za techniką i
> każdego, kto za nią nie nadąża uważa za śmiecia. Ale za kilka(naście)
> lat zestarzejesz się i przestaniesz być na topie. A wtedy tacy jak Ty,
> pokażą Ci to samo, co Ty pokazałeś pani na poczcie, albo jeszcze
> gorzej Ci dokopią...
Za kilkanaście lat panie, to nie wiadomo, czy ten "bubek" nie założy własnej
poczty i wykupi tę starą skostniałą instytucje jaką jest PP dając w zamian o
niebo lepszy standard usług.
I w której zaginecia przesyłek będą rzadkością, a w ramach przeprosin za byle
jaki błąd dostaniemy kosz kwiatów dla zony ;-)
> Boga w to nie mieszaj. Bóg kazał miłować bliźniego swego, a Ty gnoiłeś
> bliźniego swego. Bóg powiedział, że pycha jest zła, a Ty byłeś pyszny
> wynosząc się ponad mniej wiedzących od Ciebie.
Nie lubię nawiedzonych, dlatego eot z mojej strony.
Grzegorz
-
28. Data: 2002-01-17 15:15:44
Temat: Re: wplata gotowkowa na poczcie - wrazenia [polecam!!!]
Od: <a...@p...onet.pl>
> On Wed, 9 Jan 2002 22:50:11 +0100, "Wojciech Nawara"
> <[nospam]wojciech.nawara@pro.onet.pl> wrote:
>
> [ciach jak cham Nowara gnoił pocztę]
>
> >- "Bardzo kulturalna osługa".
>
> Jaki klient, taka obsługa. Takich *piiip*, co za wszelką cenę chcą
> pokazać że są kul bo smsa se wyślą i wogóle tak lubią i już, to ja
> bym... Ech, szkoda gadać... Życzę ci długiego życia. A wiesz dlaczego?
> Dlatego, że za parę latek przestaniesz nadążać za wszystkim i wtedy
> takie same chamy pokażą ci, gdzie twoje miejsce, bo deflymutora nie
> umiesz od strzału obsłużyć albo wysłanie KGT sprawia problem...
>
> --
> Tristan hrabia Alder
> (ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)
A temu co? Nie czytaty?
Ja z tej opowieści nie wyczytałem chamstwa.
-As-
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
29. Data: 2002-01-17 15:59:58
Temat: Re: wplata gotowkowa na poczcie - wrazenia [polecam!!!]
Od: Laik <n...@a...in.pl>
Cześć Tristan Alder <s...@p...onet.pl>.
[...]
>Ty byłeś pyszny
>wynosząc się ponad mniej wiedzących od Ciebie.
bzdura. jesli ktos, kto z racji wykonywanej pracy wie mniej od tego,
ktoremu powinien sluzyc obsluga, rada i pomoca, to jest niekompetenty
i powinien znalezc inne zajecie - tu np. sortowanie listow, wysylanie
zawiadomien lub cokolwiek innego, wymagajacego mniejszych
umiejetnosci. ba, powinna go przekwalifikowac sama instytucja!
a pracownicy powinni przechodzic odpowiednie kursy.
jesli do niekompetencji dochodzi nieuprzejmosc - a to stan dosc
powszechny w okienkach - bo pani zawsze moze probowac wykazac swoja
wyzszosc i nie przyjac zlecenia, to mamy obraz tego co jest na
poczcie, PKP i w... sklepach pss spolem (sa takie). instytucje źle
zarzadzane, balaganiarskie, ktorym nie zalezy na klientach.
poczta dodatkowo ma bardzo kiepska kontrole wewnetrzna, co skutkuje
kradziezami przesylek i katastrofalna terminowoscia doreczen.
o poczcie niestety mam zdanie jak najgorsze i wielka szkoda, ze tego
molocha nie ma jak skutecznie zastapic.
ps. mam przeurocza sasiadke, ktora pracuje na poczcie i jest moim
interfejsem do tej instytucji, dzieki czemu sam juz nie musze
przechodzic okienkowej gehenny.
co dziwniejsze - ma ona zdanie dosc zblizone do mojego.
--
Pozdrawiam
Laik
-
30. Data: 2002-01-17 23:02:34
Temat: Re: wplata gotowkowa na poczcie - wrazenia [polecam!!!]
Od: "Wojciech Nawara" <[nospam]wojciech.nawara@pro.onet.pl>
Użytkownik "Grzegorz" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a26gtu$ga8$1@korweta.task.gda.pl...
> Za kilkanaście lat panie, to nie wiadomo, czy ten "bubek" nie założy
własnej
> poczty i wykupi tę starą skostniałą instytucje jaką jest PP dając w zamian
o
> niebo lepszy standard usług.
Dziękuję za wiarę. :-D
"bubek" :)
--
Pozdrawiam,
Wojciech Nawara
w...@p...onet.pl
0501 950782