eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Promocje w żubrze - i reklamacje.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2024-06-26 17:46:26
    Temat: Promocje w żubrze - i reklamacje.
    Od: Dawid Andrzej Rutkowski <d...@w...pl>

    To już druga, w której dostałem więcej niż obiecywali.
    W pierwszej - choć niełatwo było się dostać, a marmur, w którym
    widziałem klientów dobijających się do drzwi banku oraz kolesia,
    który sprawy związane z hipoteką załatwiał na kolanach - dostałem
    raz stówkę i drugi raz stówkę - i "tak miało być".
    W drugiej mieli mi wypłacić 150zł do połowy marca, ale "zapomnieli".
    I jest to tak trudne, że choć zwróciłem im na to uwagę w połowie maja,
    to wypłacić mają do końca czerwca.
    Napisałem reklamację z opitoleniem równym - i w nagrodę dostałem
    jeszcze stówkę. Co prawda w kuponie na aledrogo, ale zawsze można
    kupić np. żel do zmywarki (choć jak ostatnio kupowałem proszek
    to mi przysłali przeterminowany, wycofany z jakiegoś marketu w
    Czechach...)

    Cóż, wyciągnąć stówkę od żubra to jak tysiąc od citka ;P


  • 2. Data: 2024-06-27 00:27:13
    Temat: Re: Promocje w żubrze - i reklamacje.
    Od: Akarm <a...@w...pl>

    W dniu 26.06.2024 o 17:46, Dawid Andrzej Rutkowski pisze:
    > To już druga, w której dostałem więcej niż obiecywali.
    > W pierwszej - choć niełatwo było się dostać, a marmur, w którym
    > widziałem klientów dobijających się do drzwi banku oraz kolesia,
    > który sprawy związane z hipoteką załatwiał na kolanach - dostałem
    > raz stówkę i drugi raz stówkę - i "tak miało być".
    > W drugiej mieli mi wypłacić 150zł do połowy marca, ale "zapomnieli".
    > I jest to tak trudne, że choć zwróciłem im na to uwagę w połowie maja,
    > to wypłacić mają do końca czerwca.
    > Napisałem reklamację z opitoleniem równym - i w nagrodę dostałem
    > jeszcze stówkę. Co prawda w kuponie na aledrogo, ale zawsze można
    > kupić np. żel do zmywarki (choć jak ostatnio kupowałem proszek
    > to mi przysłali przeterminowany, wycofany z jakiegoś marketu w Czechach...)
    >
    > Cóż, wyciągnąć stówkę od żubra to jak tysiąc od citka ;P

    Spróbowałem kiedyś żubra, ale nie za bardzo mi podchodzi. Teraz smakuje
    mi Łomża Pils. Ale nie biorę udziału w promocji, nie chce mi się zbierać
    kapsli. Mimo że mocno agitują. Skoro nie biorę udziału w promocji Łomży
    (którą lubię i pijam), to tym bardziej nie ma szans, żebym wziął udział
    w promocji żubra. Nie wierzą, że komuś dorosłemu chce się bawić w
    wysyłanie numerów z kapsli mało pijalnego piwa.

    --
    -
    Akarm
    Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego


  • 3. Data: 2024-06-27 08:50:29
    Temat: Re: Promocje w żubrze - i reklamacje.
    Od: _Master_ <...@...pl>

    W dniu 26.06.2024 o 17:46, Dawid Andrzej Rutkowski pisze:
    > To już druga, w której dostałem więcej niż obiecywali.

    W Biedronce też kupujesz w PROMOCJI?

    A może zbierasz te kapsle?


  • 4. Data: 2024-06-27 19:56:15
    Temat: Re: Promocje w żubrze - i reklamacje.
    Od: Dawid Andrzej Rutkowski <d...@w...pl>

    On Thu, 27 Jun 2024, _Master_ wrote:

    > W dniu 26.06.2024 o 17:46, Dawid Andrzej Rutkowski pisze:
    >> To już druga, w której dostałem więcej niż obiecywali.
    >
    > W Biedronce też kupujesz w PROMOCJI?

    W biedronku tylko w promocji.
    Np. idę i patrzę, czy jest w promocji sok pomarańczowy albo Lemo
    i tylko wtedy kupuję (na zapas), jak jest.
    Choć gazowanego to nie ma co za dużo na zapas kupować,
    np. coca-coli nie warto - a zawsze trzymamy min. 2 litrowe butelki
    na wypadek problemów żołądkowych, nie ma nic lepszego nie rotawirusy
    (no, szczepionki jeszcze ujdą) niż kwas ortofosforowy - bo zwykle
    kończy się to tym, że wypijamy po terminie ważności i wygazowaną :(
    Tak samo jak z wodą gazowaną - nie da się trzymać w komórce zapasu
    na czarną godzinę (tzn. na czas, kiedy nie chce mi się iść przez
    dłuższy czas do kerfura, albo np. jest fatalna pogoda) - po pół
    roku jest odgazowana :(
    Sok pomarańczowy też powędrował do komórki, kilkanaścia kartonów
    zapasu, a tu upały - i choć tetrapak i pewnie UHT, to jeszcze by
    skwaśniał.
    Jak widać oszczędność musi być rozsądna.

    A, co do promocji, to może dziecku założysz konto w milku,
    dają 280zł. Tylko musi mieć mniej niż 18 lat.
    I 50zł jest za złożenie via ST milka wniosku 300+ - a to nie wiem do
    jakiego wieku dają.

    > A może zbierasz te kapsle?

    Cóż, Akarm próbował "żubra", a nie "Żubra" (choć "Łomża Pils" napisał
    poprawnie, można by się czepić jakby napisał "Łomża").
    Ja też próbowałem różnych ciekawych żyjątek, np. takich malutkich
    ślimaczków morskich w Portugalii - smaczne, choć właściwie to nie wiem,
    bo każdego trzeba osobno ze skorupki wyciągać, a malutkie to takie,
    że smaku nie poczujesz - albo kalmarów nad Bosforem czy "cacę",
    czyli małe rybki smażone w całości w oleju.
    Ale takich dużych ssaków jak żubry czy bizony to nie jadałem.

    Zaś polskie piwo - no nie, tutaj jak się piło czeskie, to już się nie da,
    to nie studenckie lata, gdzie się piło wódkę w parku, a potem piwo w Parku
    (tylko trzeba było uważać, bo jeden tak zamieszał, że na moich oczach
    rozbił sobie szklankę o bok głowy - ale chyba nic sobie nie zrobił,
    co nie znaczy, że wyszedł z tej przygody bez obrażeń, bo niestety
    widzieli to "ochroniarze" i go z Parku wyrzucili, być może przy okazji
    nieco obijając - bo to niestety nudna robota).
    Bo jeszcze arbuzy czy pomidory w Polsce to się da zjeść, no tak powiedzmy
    po roku od jedzenia ich np. w Bułgarii, ale piwo - szkoda się truć.


  • 5. Data: 2024-06-27 21:22:16
    Temat: Re: Promocje w żubrze - i reklamacje.
    Od: _Master_ <...@...pl>

    W dniu 27.06.2024 o 19:56, Dawid Andrzej Rutkowski pisze:
    >
    > W biedronku tylko w promocji.

    Ja wyznaję dwie zasady:

    Pośpiech PONIŻA

    Promocja UPOKARZA

    ;-)



  • 6. Data: 2024-06-28 15:03:23
    Temat: Re: Promocje w żubrze - i reklamacje.
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 27 Jun 2024 19:56:15 +0200, Dawid Andrzej Rutkowski wrote:
    > On Thu, 27 Jun 2024, _Master_ wrote:
    >> W Biedronce też kupujesz w PROMOCJI?
    >
    > W biedronku tylko w promocji.
    > Np. idę i patrzę, czy jest w promocji sok pomarańczowy albo Lemo
    > i tylko wtedy kupuję (na zapas), jak jest.
    > Choć gazowanego to nie ma co za dużo na zapas kupować,
    > np. coca-coli nie warto - a zawsze trzymamy min. 2 litrowe butelki
    > na wypadek problemów żołądkowych, nie ma nic lepszego nie rotawirusy
    > (no, szczepionki jeszcze ujdą) niż kwas ortofosforowy - bo zwykle
    > kończy się to tym, że wypijamy po terminie ważności i wygazowaną :(
    > Tak samo jak z wodą gazowaną - nie da się trzymać w komórce zapasu
    > na czarną godzinę (tzn. na czas, kiedy nie chce mi się iść przez
    > dłuższy czas do kerfura, albo np. jest fatalna pogoda) - po pół
    > roku jest odgazowana :(

    Hm, butelka PET?

    Może i troche CO2 przenika przez plastik, ale raczej niewiele ...

    > A, co do promocji, to może dziecku założysz konto w milku,
    > dają 280zł. Tylko musi mieć mniej niż 18 lat.

    Master, w Milku? A niedoczekanie Milka ... no chyba, ze się poprawią
    :-)

    Albo Masterze - skorzystaj, wyciagnij od nich 280zł, a potem zamknij
    konto :-)

    > Zaś polskie piwo - no nie, tutaj jak się piło czeskie, to już się nie da,

    Czeskie az tak bardzo lepsze?

    > Bo jeszcze arbuzy czy pomidory w Polsce to się da zjeść, no tak powiedzmy
    > po roku od jedzenia ich np. w Bułgarii, ale piwo - szkoda się truć.

    Hm, krajowe browary (czesto zagranicznych włascicieli) miliony litrow
    piwa produkują, i jeszcze nikt się nie zatruł.

    Ba - niektóre były eksportowane.

    J.



strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1