eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiRe: 9hpln
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 294

  • 151. Data: 2021-01-07 19:05:16
    Temat: Re: 9hpln
    Od: trybun <M...@j...cb>

    W dniu 03.01.2021 o 19:50, Krzysztof Halasa pisze:
    > trybun <M...@j...cb> writes:
    >
    >> W
    >> objaśnieniach każą "EGNOS" utożsamiać z Unią Europejską. Natomiast
    >> "WAAS" z USA, "MSAS" z Japonią "SDCM" z Rosja itd. Tak więc
    >> niezupełnie się to zgadza z tym co napisałeś.
    > Słusznie. Ponieważ SBAS (satelitarna odmiana DGPS, czyli poprawek
    > różnicowych do systemu GPS) jest związany z terytorium.
    >
    > Każdy GNSS, czyli podstawowy system nawigacji satelitarnej, jest
    > ogólnoświatowy (problemy możemy mieć w okolicach biegunów). Satelity
    > krążą na orbitach znacznie niższych niż geostacjonarna, pokrywają
    > zasięgiem praktycznie cały świat. GPS, GLONASS, Galileo, itd. - każdy
    > z nich jest ogólnoświatowy, każdy z nich (potencjalnie) wystarczy do
    > lokalizacji, oczywiście odbiorniki wielosystemowe mogą korzystać
    > z wielu jednocześnie by np. poprawić precyzję, zwiększyć pewność
    > działania itd.
    >
    > SBAS to dodatek do systemów GNSS (głównie do GPS). Stacje referencyjne
    > każdego SBASa nie znajdują się na całym świecie, tylko na jakimś
    > obszarze. Np. WAAS pokrywa swoim zasięgiem działania Amerykę Północną
    > (nie dlatego, że nie można odebrać sygnału WAAS poza - tylko dlatego, że
    > nie ma dla innego obszaru sensownych danych - poprawek różnicowych).
    > EGNOS pokrywa zasięgiem (praktycznie) Europę. Itd.
    >
    > Satelity SBAS są geostacjonarne i to są normalne komercyjne satelity
    > telekomunikacyjne, oprócz SBAS zajmujące się takimi rzeczami jak np.
    > telewizja (DVB-S).
    >
    > Szczerze mówiąc, SBAS jest raczej średnio istotny dla "Kowalskiego".
    > Coś tam poprawia w dokładności, która jednak i bez tego może być
    > zupełnie niezła (zwłaszcza w wielosystemowych odbiornikach). Natomiast
    > główne zastosowanie SBAS jest w lotnictwie, umożliwia (dość) precyzyjne
    > podejście do lądowania, i to bez żadnej infrastruktury na lotnisku.
    >
    > BTW pasmo E1 (Galileo) kiedyś określano jako L1, przez analogię z GPS
    > (ta sama częstotliwość i niskopoziomowe szczegóły transmisji), wyobrażam
    > sobie że różne odbiorniki (np. moduły lub soft w procesorze wspierającym
    > GNSS "on-chip") mogą to różnie podawać.
    >
    > HTH.


    No dobra, chyba wszystko jasne, ale co z tym "L5" co to niektórzy mają
    wyświetlane na swoich telefonach?


  • 152. Data: 2021-01-07 19:06:17
    Temat: Re: 9hpln
    Od: trybun <M...@j...cb>

    W dniu 04.01.2021 o 03:19, Eneuel pisze:
    > trybun pisze:
    >
    >> Sam znasz ten program GpsTest. A w nim ani wzmianki w oknie głównym o
    >> "EGNOSS", flagi satelitów systemu GNSS i SBAS to faktycznie nie ich
    >> własne symbole a tylko flagi państw właścicieli danych satelitów. W
    >> objaśnieniach każą "EGNOS" utożsamiać z Unią Europejską. Natomiast
    >> "WAAS" z USA, "MSAS" z Japonią "SDCM" z Rosja itd.
    >
    > Więc chyba dobrze ,,każą''. [buntowałbym się, gdyby mnie kazano...]
    >
    >> Tak więc niezupełnie się to zgadza z tym co napisałeś.
    >
    > Co konkretnie nie zgadza się?
    >
    >>>> Przecie juz chyba ze 100 razy pisałem że jest Galileo.
    >
    >>> Cóż z tego, że pisałeś 100 razy, skoro myliłeś Galileo z EGNOSS?
    >>> Masz flagi UE w części GNSS? Masz E1? -- Lcoś to GPS, Ecoś to
    >>> Galileo. SBAS ma się nijak do tego, choć ma PRN podobnie jak GPS...
    >
    >> Mam i teraz juz 101 raz o tym piszę. Nie pamiętasz już że pisałem
    >> także o E1 i L1?
    >
    > Pamiętam, że myliłeś satelity EGNOSS z satelitami Galileo.
    >
    > Pytam więc wprost:
    >  - widzisz około 10 satelitów z flagą UE w części GNSS?
    >  - masz dokładność poziomą ~1 metra na wolnej przestrzeni?
    >  - widzisz może akurat teraz numerki:
    >    E24, E03, E31, E33, E26, E08, E01, E13, E18, E07, E20
    >
    > Podawałeś numery 136 i bodajże 123 -- to akurat numery satelitów
    > EGNOSS, nie satelitów Galileo.
    >

    To raczej Ty coś musiałeś źle zrozumieć..

    Teraz w domu przy oknie  - 9 systemu GNSS i 1 SBAS. ID podałem w innej
    wiadomości.


  • 153. Data: 2021-01-07 19:07:02
    Temat: Re: 9hpln
    Od: trybun <M...@j...cb>

    W dniu 04.01.2021 o 19:18, Eneuel pisze:
    > trybun pisze:
    >
    >>> Pod (pietro niżej) tym CF masz:
    >>> - tylko L1
    >>>    czy
    >>> - i L1, i L5?
    >
    >> Tylko E1 i L1.
    >
    > Ile naraz widzisz E1?
    > Jakie numerki E1 widzisz naraz?


    Wszystkie z flagą Unii.

    >
    >
    >
    >
    >
    >> Z ciekawości wyciągnąłem poprzedni telefon i i okazuje sie ze na nim
    >> program GPSTest w ogóle nie pokazuje parametru CF.
    >
    > Może wersja programu pochodzi z czasów, gdy smartfony widziały tylko L1.
    >

    Raczej chodzi o sam telefon, bo program jest najnowszy.


  • 154. Data: 2021-01-07 19:07:27
    Temat: Re: 9hpln
    Od: trybun <M...@j...cb>

    W dniu 05.01.2021 o 10:26, Eneuel pisze:
    > trybun pisze:
    >
    >>> Pod (pietro niżej) tym CF masz:
    >>> - tylko L1
    >>>    czy
    >>> - i L1, i L5?
    >
    >> Tylko E1 i L1.
    >
    > B1 BeiDou nie masz?
    >
    >
    >

    Nie, tylko to powyżej, czyli E1 i L1.





  • 155. Data: 2021-01-07 19:08:38
    Temat: Re: 9hpln
    Od: trybun <M...@j...cb>

    W dniu 05.01.2021 o 13:11, Olaf Frikiov Skiorvensen pisze:
    > Wcale nie przypadkiem, dnia Sun, 27 Dec 2020 09:50:56 +0100
    > doszła do mnie wiadomość <rs9htg$1nt6$1@gioia.aioe.org>
    > od trybun <M...@j...cb> :
    >> W dniu 26.12.2020 o 11:22, Olaf Frikiov Skiorvensen pisze:
    >>>> Chcę tylko korzystać z jego pełnej mocy przy każdym zastosowaniu.
    >>>> Sprzedaje mi się maszynę obliczeniową to dlaczego ona w 99% działa tylko
    >>>> na pół gwizdka? Co to za pojebana technologia i obyczaje że każą sobie
    >>>> płacić extra za "moc" procesorów czy "wydajniejszą" pamięć..
    >>>>
    >>>>
    >>> Przestań bzdury opowiadać, wiesz jak działa wielordzeniowy procesor? Wiesz jaka
    jest
    >>> różnica między programem wielowątkowym i jednowątkowym? Jak się dowiesz, to jasne
    się dla
    >>> ciebie stanie z jakiego powodu jednowątkowy program obciąży czterordzeniowy
    procesor w
    >>> 25% maksimum(osiem rdzeni w max 12.5%), a dwurdzeniowy w 50% maksimum.
    >>> Poza tym 100% CPU(poza nielicznymi wyjątkami nigdy takiej zajętości procesora nie
    >>> potrzeba) to jest wyciąganie max wydajności, jaką przewidział producent
    procesora,
    >>> procesor wtedy pobiera max mocy i będzie się grzał razem z płytą główną,
    pamięciami i
    >>> innymi podsystemami, co nie jest zalecane na dłuższą metę, wyobraź sobie, że
    jeździsz
    >>> samochodem tylko z maksymalną prędkością, jaką przewidział producent, zwalniając
    >>> sporadycznie i startując z piskiem opon, co z tego wyjdzie?
    >>> Kilka dni i trup.
    >>>
    >>> Zawsze możesz sobie kupić starego trupa z jednordzeniowym procesorem bez HT,
    będziesz
    >>> zadowolony, byle gówno wysyci go w stu procentach.
    >>
    >> To ty głupoty piszesz, no dobra - nie głupoty a masz jakieś takie
    >> minimalne oczekiwania. Dla mnie jest oczywiste że gdy włączam jakiś
    >> proces to wymagam aby obsługiwany on był na 100% możliwości sprzętu, a
    >> nie proces będzie się ślimaczył a procek daje kilka/kilkanaście procent
    >> swoich możliwości. Gdzieś tu tkwi poważny błąd, pytanie tylko czy
    >> zamierzany.. Bo i tu ,może istnieć zjawisko powszechnie stosowanego i
    >> zamierzanego "zubażania sprzętu".
    > Nic nie ma prawa się ślimaczyć, procesy dostają od systemu operacyjnego tyle, ile
    > potrzebują(aż do max zajętości rdzenia/procesora), jeśli jest inaczej to znaczy,
    że
    > proces więcej nie wymaga, nawet skomplikowane procesy obliczeniowe nie wymagają
    miliardów
    > operacji arytmetyczno logisznych na sekundę przez cały czas, jednak są programy,
    które
    > drenują procesor w 100%.
    >
    > Przykładowo, odpal to na próbę, powinno zająć 100% wszystkich rdzeni:
    > http://http.distributed.net/pub/dcti/current-client/
    dnetc-win64-amd64.zip
    > lub to(na laptopie odradzam, bo mu się stopi obudowqa lub zaliczy thermal shutdown
    czy
    > bsod):
    > http://www.numberworld.org/y-cruncher/y-cruncher%20v
    0.7.8.9507.zip
    >
    > Ustaw tym programom wysoki priorytet(realtime) i opowiedz nam o swoich wrażeniach z
    > użyktowania innych programów równolegle z podanymi.
    >
    > Nawiasem mówiąc y-cruncher to bardzo dobry program do diagnostyki, choć jego
    > przeznaczenie jest inne.


    No to w takim wypadku źle to jest wymyślone, proces prawie stoi w
    miejscu a procesor na parę % możliwości. Zdaje się problem w tym że
    całościowo jest to zbyt rozdrobnione, Te procesory, pamięci i system w
    jednym i jednego producenta sprawiłyby że przypuszczalnie maszyna byłaby
    bliższa doskonałości.


  • 156. Data: 2021-01-07 19:09:01
    Temat: Re: 9hpln
    Od: trybun <M...@j...cb>

    W dniu 04.01.2021 o 03:29, Eneuel pisze:
    > trybun pisze:
    >
    >>> Daleko od ptaków? -- ale blisko do słońca... ;)
    >
    >> Nie tylko daleko od ptaków - w gesty las po prostu nie da się
    >> wjechać, leśnych dróżek też lepiej z różnych względów lepiej nie
    >> blokować.
    >
    > W Białymstoku drzewa rosną blisko parkingów -- nie trzeba wjeżdżać do
    > gęstego lasu, by wzbogacić samochodową myjnię... ;)
    >

    I pomyśleć że niektórzy nazywają te stwory "skrzydlatymi przyjaciółmi"... ?


  • 157. Data: 2021-01-07 19:26:32
    Temat: Re: 9hpln
    Od: Eneuel <e...@g...cm>

    trybun pisze:

    > I pomyśleć że niektórzy nazywają te stwory > "skrzydlatymi przyjaciółmi"... ?

    Może skoncentruj się nad odpowiedzią na pytanie:
    - ile masz naraz flag UE w części GNSS?

    --
    Ene


  • 158. Data: 2021-01-07 20:17:21
    Temat: Re: 9hpln
    Od: Eneuel <e...@g...cm>

    Krzysztof Halasa pisze:

    >> Galileo korzysta z poprawek EGNOS itp., GLONASS korzystał
    >> nie tylko ze swych SDCM, być może znów korzysta... EGNOS
    >> jest tylko fragmentem ogólnoświatowej instalacji monitorującej...
    >> Te różne fragmenty są ze sobą kompatybilne i współpracują
    >> (pomijając kwestie polityki -- choćby Krym) ściśle ze sobą.

    > Nie wiem co dokładnie chcesz przekazać.

    To, co przekazałem.

    > GNSS nie korzystają z SBAS. SBAS to wartość dodana dla GNSS.

    Owszem -- dodaną. Co więcej -- dodaną wiele lat po oddaniu GPS
    do użytku.

    >> Wpływały. Amerykanie odcięli GLONASS od swoich, więc SŁawrow
    >> w odwecie ;) nakazał odcięcie Amerykanów od rosyjskich stacji...


    >> Podobnie:
    >> 10+/-1
    >> nie oznacza, że wynik
    >> - nie może być większy niż 11
    >> i
    >> - nie może być mniejszy niż 9.

    > Nie wiem co to ma do rzeczy, ale przeciwnie, to właśnie oznacza.
    > A przynajmniej normalnie oznacza, i np. oznaczało, jak się tego uczyłem
    > w szkole m.in. średniej.

    Albo tak zapamiętałeś. ;)



    >> Wiosna 2010 r. to początki EGNOS -- dziś
    >> w oparciu o L1+EGNOS można spokojnie lądować.

    > Nie. Można tylko podchodzić do lądowania.

    Co na to drony?

    > Końcowe podejście (wysokość decyzji >= 200 stóp nad
    > elewacją pasa) i przyziemienie jest wzrokowe.

    >> Niespełna rok po wypadku cywilny samolot lądował tak w Polsce.

    > Konkretnie?

    Konkretnie ;) to napisałem o tym na grupach, więc możesz poszukać. ;)

    >> W TV

    > Nie mów że czerpiesz wiedzę z TV :-)))))

    Czerpię także z TV -- nie tylko z grup dyskusyjnych.


    > (wbrew pozorom, piloci raczej niekoniecznie są autorytetami w dziedzinie
    > np. GPS - podobnie jak kierowcy samochodów w dziedzinie ABS).

    Problem w tym, że Tupolewa też prowadził pilot...


    >> Wojskowy samolot raczej ;) musiał mieć dokładną pozycję i bez EGNOS.

    > No peeewnie. "Ustawowo".

    Jak wszystko, co NATO wskie.

    >>> dają możliwość bezpiecznego zejścia na wysokość ok. 60 m nad
    >>> elewacją pasa.

    >> Problem w tym, żeby być nad tym pasem, nie zaś parę kilometrów
    >> przed...

    > Należy być przed pasem i mieć z nim kontakt wzrokowy. Nie kilka
    > kilometrów wcześniej oczywiście, ale próg pasa należy przekroczyć kilka
    > razy niżej. W przypadku krótkiego pasa

    Nie był krótki. Pilot Jaka uruchomił odwracacze ciągu w locie -- więc
    raczej panował dobrze nad samolotem, ale z jakiegoś powodu lądowanie
    rozpoczął dopiero w połowie pasa. Tupolew potrzebuje więcej niż Jak,
    ale miał ZTCW co najmniej pół kilometra (przy 270km/h to kilka sekund)
    zapasu.

    270000/3600=75

    > przekroczenie progu na 60 metrach
    > skutkuje ew. przyziemieniem zwykle w drugiej połowie pasa i brakiem
    > możliwości zatrzymania samolotu przed "opuszczeniem pasa".

    >> Co mam porównać? Radio z Jaka mogło podać wiarygodne ciśnienie powietrza
    >> na pasie lotniska,

    > Mogło. Aczkolwiek nie wydaje mi się, by z tym były jakieś problemy.

    Protasiuk wyłączył wysokościomierz -- nie ufał (słusznie, bo Rosjanie
    wprowadzali go w błąd, ale nie ciśnieniem -- odległością i wysokością
    widzianą radarami z ziemi) Rosjanom.

    > Natomiast koledzy z jaka mogli podać wysokość podstawy chmur na
    > lotnisku. I nawet zrobili to.

    I radzili lądowanie na cywilizowanym lotnisku -- choćby w Moskwie.

    >> więc Tupolew mógł wiedzieć bez GPS, na jakiej wysokości
    >> nad pasem znajduje się...

    > Owszem. BTW nie mogli wiedzieć na jakiej są wysokości na podstawie GPS
    > (chyba że chodzi o jakąś zgrubną wartość).

    Dlatego nie opierali się o wysokość podawaną przez GPS.

    >> Ale z jakiegoś powodu załoga nie oparła się
    >> o wysokościomierz baryczny, który by podał poprawną wysokość nad pasem
    >> bez względu na błąd poziomy...

    > Owszem. Jednym z powodów mogło być ustawienie nieprawidłowego ciśnienia
    > w altimetrze kapitana. Przypuszczalnie w celu chwilowego uciszenia
    > GPWSa ("pull-up").

    Protasiuk wyłączył swój wysokościomierz...

    >> Tupolew schodzi zbyt nisko, gdyż załoga błądzi w poziomie zbyt mocno.

    > Nie wydaje mi się. Kto tak twierdzi?

    Rozsądek -- nie lecieliby ,,na wysokości'' 100 metrów nad opadającym
    gruntem. Skoro spokojnie lecieli widząc 100 metrów, należy uznać, iż
    myśleli, że lecą nie nad jarem a znacznie (pół kilometra?) bliżej pasa.
    Ich myślenie było wspierane ,,na ścieżce, na kursie''...

    >> Droga przed lotniskiem (nad nią samolot leciał już bardzo nisko)
    >> jest oddalona od progu pasa o ponad pół kilometra -- takiego błędu
    >> (kilometrowego) nawet rowerowe nawigacje z tamtych lat nie dawały
    >> kilkadziesiąt metrów nad Ziemią...

    > Owszem. To nie ma nic do rzeczy w sytuacji, gdy załoga zamierza
    > zastosować "specjalną" procedurę podejścia.

    Czyli 10 metrów na sekundę w dół?

    >> ZTCW oficjalnie przyznano, że współrzędne pasa wprowadzono
    >> niepoprawnie.

    > Owszem, to (IIRC) kierowało ich o nieco ponad 100 m w bok (w stosunku
    > do pasa), ale praktycznie nic nie zmieniało w kwestii odległości od
    > pasa (przesunięcie było pod kątem prawie prostym do pasa).

    100 metrów to mały problem, bo nadal mieli JEDNĄ (dalszą) sprawna
    radiolatarnię do dyspozycji.

    >> Nie cofniemy czasu -- ani kłamstwami, ani w jakikolwiek sposób.
    >> Możemy co najwyżej uczciwie [nie stać nas na uczciwość?] opisać
    >> zdarzeniA tak, by minimalizować prawdopodobieństwa zaistnienia
    >> podobnych wypadków...

    > Wydawałoby się, że zostało to zrobione dawno temu.

    Dlaczego zatem wrak jest w Rosji?

    >> Samolot najlepszej armii świata (NATO) pobłądził we mgle...

    > Nie pobłądził. Takie rzeczy czasem się zdarzają, i nawet powoduje
    > to katastrofy (chociaż w czasach EGPWS nie powinno). Ale to nie ten
    > przypadek.
    > Wylądowanie to zupełnie inna sprawa niż wiedza o własnym położeniu.
    > To ostatnie, w przypadku samolotu, zmienia się dość szybko.

    Owszem -- 3 metry na sekundę w dół i 75 metrów na sekundę do przodu.

    >> Militarny GPS bez EGNOS dawał w tamtym czasie jaką dokładność
    >> kilkaset metrów nad Ziemią? Wg mnie zdecydowanie lepszą niż
    >> potrzebna do lądowania bez wzrokowej widoczności...

    > Tam był cywilny odbiornik(i) GPS.

    - Samolot był wojskowy.
    - Pasażerowie byli najważniejszymi ludźmi w Polsce
    - Już startował EGNOS.
    - Bez EGNOS GPS dawał na SF w poziomie 10 metrów.

    > Owszem, chyba mieli mieć odbiornik
    > militarny, ale to się nie stało. Nie żeby to cokolwiek zmieniało - może
    > dla zwolenników zakłócania sygnału.
    > Z EGNOS czy bez EGNOS, ani w tamtym ani w obecnym czasie GPS (cywilny
    > ani wojskowy) nie umożliwia lądowania bez "wzrokowej" widoczności.
    > Nawet najbardziej obecnie zaawansowane systemy ILS kat. IIIB tego
    > nie umożliwiają.

    Jak już wyżej napisałem -- ciekawe, co na to powiedzą drony...
    Tesle już jeżdżą bez kierowców...

    >> Samolot
    >> chybił (w ,,poziomie'' -- wschód-zachód) nie o pojedyncze
    >> metry czy choćby dziesiątki metrów, lecz o setki metrów,
    >> o pełne kilometry... Jakikolwiek cywilny rowerowy czy
    >> samochodowy odbiornik GPS z tamtych czasów pokazałby,
    >> że do lotniska zbyt daleko... Celowe zakłócacze GPS
    >> wyłączono znacznie wcześniej...

    Po zestrzeleniu samolotu koreańskiego bodajże.

    > Wydajesz

    Pani zdała, a pani zdaje się...

    > się kompletnie mylić różne sprawy. Skąd w ogóle pomysł, że oni
    > myśleli, że są nad pasem startowym???

    Lecieli 7 sekund ~100 metrów nad gruntem -- więc uważali,
    że lecą nad lotniskiem lub tuż przed... Problem w tym, że
    lecieli nad zboczem jaru głębokiego na ~60 metrów. Nie
    byłoby tego błędu, gdyby korzystali wówczas z barycznego
    WYSOKOŚCIOMIERZA miast z (chyba radiowego) odległościomierza.

    -=-

    Prawdopodobnie nie zamierzali lądować -- chcieli raczej obejrzeć
    lotnisko z bezpiecznej wysokości 100 metrów i odlecieć... Problem
    w tym, że znienacka spokojne 100 metrów zaczęli tracić i zanim
    zdążyli zareagować (samolot ma opóźnienia i ludzie mają a każda
    sekunda lotu to 75 metrów) było za późno...

    -=-

    Samolot był wojskowy, pułk ;) był wojskowy -- pokaż wojskowe
    samoloty amerykańskie tak błądzące we mgle... (samoloty, rakiety...)

    --
    Ene


  • 159. Data: 2021-01-07 22:25:24
    Temat: Re: 9hpln
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "trybun" rt7i9q$r4r$...@g...aioe.org

    >>> Mogę odpowiedzieć tylko na to jak to wygląda programie gps test,

    spacja:
    >> gps test

    >> https://play.google.com/store/apps/details?id=com.ch
    artcross.gpstest&hl=pl&gl=US

    > E, to nie ten..

    bez spacji:
    >> gpstest

    >> https://play.google.com/store/apps/details?id=com.an
    droid.gpstest&hl=pl&gl=US

    > On Ci to!

    >>> Nie, japońskie są tylko GNSS.

    >> Japończycy mają swój SBAS.

    > Możliwe, ale u mnie niewidoczne.

    --
    _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...


  • 160. Data: 2021-01-07 23:35:14
    Temat: Re: 9hpln
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "trybun" rt7i90$r4r$...@g...aioe.org

    > Przecie masz także ten sam program to i sam możesz zobaczyć,.
    > Nawet jak nie ma u Ciebie Galileo to zobaczysz w rubryce SBAS ruska
    > flagę, u mnie dodatkowo jako że telefon widzi Galileo to jest także
    > flaga Unii. I jak już pisałem - flagi Unii widać zarówno w GNSS
    > jak i SBAS.

    Wiele razy Ci pisałem -- w SBAS nie masz Galileo, lecz EGNOS.

    >>> podobno każdy operator ma satelity w obu systemach,

    >> Jaki operator i jakie oba systemy?

    > Każdy. GNSS i SBAS, co potwierdzam w przypadku Galileo i Glonass.

    Wiele razy Ci pisałem -- w SBAS nie masz Galileo, lecz EGNOS.
    EGNOS do Galileo ma się nijak -- jedno i drugie jest w Europie,
    ale w zamierzeniach EGNOS nie powstał z myślą o poprawianiu Galileo.

    >> Zostaw w spokoju SBAS i odpowiedz na pytanie:
    >> - w części GNSS widujesz/widzisz flagi UE?

    > Tak, yes, da, ja.

    Wcześniej pisałeś, że masz Galileo w SBAS.
    Nie wspominałeś o flagach UE w GNSS.

    Co więcej -- w 2018 r. pisałeś, że widzisz naraz
    jednego bądź dwa satelity Galileo.

    Niedawno pisałeś, że widzisz Galileo -- 123 i 136.

    Piszesz też o dokładności 3 metrów -- choć nie piszesz tego wprost.

    Wszystko wskazywało na to, że NIE MASZ Galileo w swej Motce.

    >> Zainstaluj może taką:
    >> https://play.google.com/store/apps/details?id=com.ga
    lfins.gnss_compare
    >> GNSS Compare
    >> aplikację i zobacz, czy masz Galileo.

    > Galileo mam na pewno, ale dzięki za link, aplikacje na pewno wypróbuje

    Mnie nie zależy na wieści -- masz Galileo czy nie masz.
    (; Być może okradam Cię [ze złudzeń] z Galileo. ;)

    --
    _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...

strony : 1 ... 10 ... 15 . [ 16 ] . 17 ... 30


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1