-
151. Data: 2021-01-07 19:05:16
Temat: Re: 9hpln
Od: trybun <M...@j...cb>
W dniu 03.01.2021 o 19:50, Krzysztof Halasa pisze:
> trybun <M...@j...cb> writes:
>
>> W
>> objaśnieniach każą "EGNOS" utożsamiać z Unią Europejską. Natomiast
>> "WAAS" z USA, "MSAS" z Japonią "SDCM" z Rosja itd. Tak więc
>> niezupełnie się to zgadza z tym co napisałeś.
> Słusznie. Ponieważ SBAS (satelitarna odmiana DGPS, czyli poprawek
> różnicowych do systemu GPS) jest związany z terytorium.
>
> Każdy GNSS, czyli podstawowy system nawigacji satelitarnej, jest
> ogólnoświatowy (problemy możemy mieć w okolicach biegunów). Satelity
> krążą na orbitach znacznie niższych niż geostacjonarna, pokrywają
> zasięgiem praktycznie cały świat. GPS, GLONASS, Galileo, itd. - każdy
> z nich jest ogólnoświatowy, każdy z nich (potencjalnie) wystarczy do
> lokalizacji, oczywiście odbiorniki wielosystemowe mogą korzystać
> z wielu jednocześnie by np. poprawić precyzję, zwiększyć pewność
> działania itd.
>
> SBAS to dodatek do systemów GNSS (głównie do GPS). Stacje referencyjne
> każdego SBASa nie znajdują się na całym świecie, tylko na jakimś
> obszarze. Np. WAAS pokrywa swoim zasięgiem działania Amerykę Północną
> (nie dlatego, że nie można odebrać sygnału WAAS poza - tylko dlatego, że
> nie ma dla innego obszaru sensownych danych - poprawek różnicowych).
> EGNOS pokrywa zasięgiem (praktycznie) Europę. Itd.
>
> Satelity SBAS są geostacjonarne i to są normalne komercyjne satelity
> telekomunikacyjne, oprócz SBAS zajmujące się takimi rzeczami jak np.
> telewizja (DVB-S).
>
> Szczerze mówiąc, SBAS jest raczej średnio istotny dla "Kowalskiego".
> Coś tam poprawia w dokładności, która jednak i bez tego może być
> zupełnie niezła (zwłaszcza w wielosystemowych odbiornikach). Natomiast
> główne zastosowanie SBAS jest w lotnictwie, umożliwia (dość) precyzyjne
> podejście do lądowania, i to bez żadnej infrastruktury na lotnisku.
>
> BTW pasmo E1 (Galileo) kiedyś określano jako L1, przez analogię z GPS
> (ta sama częstotliwość i niskopoziomowe szczegóły transmisji), wyobrażam
> sobie że różne odbiorniki (np. moduły lub soft w procesorze wspierającym
> GNSS "on-chip") mogą to różnie podawać.
>
> HTH.
No dobra, chyba wszystko jasne, ale co z tym "L5" co to niektórzy mają
wyświetlane na swoich telefonach?
-
152. Data: 2021-01-07 19:06:17
Temat: Re: 9hpln
Od: trybun <M...@j...cb>
W dniu 04.01.2021 o 03:19, Eneuel pisze:
> trybun pisze:
>
>> Sam znasz ten program GpsTest. A w nim ani wzmianki w oknie głównym o
>> "EGNOSS", flagi satelitów systemu GNSS i SBAS to faktycznie nie ich
>> własne symbole a tylko flagi państw właścicieli danych satelitów. W
>> objaśnieniach każą "EGNOS" utożsamiać z Unią Europejską. Natomiast
>> "WAAS" z USA, "MSAS" z Japonią "SDCM" z Rosja itd.
>
> Więc chyba dobrze ,,każą''. [buntowałbym się, gdyby mnie kazano...]
>
>> Tak więc niezupełnie się to zgadza z tym co napisałeś.
>
> Co konkretnie nie zgadza się?
>
>>>> Przecie juz chyba ze 100 razy pisałem że jest Galileo.
>
>>> Cóż z tego, że pisałeś 100 razy, skoro myliłeś Galileo z EGNOSS?
>>> Masz flagi UE w części GNSS? Masz E1? -- Lcoś to GPS, Ecoś to
>>> Galileo. SBAS ma się nijak do tego, choć ma PRN podobnie jak GPS...
>
>> Mam i teraz juz 101 raz o tym piszę. Nie pamiętasz już że pisałem
>> także o E1 i L1?
>
> Pamiętam, że myliłeś satelity EGNOSS z satelitami Galileo.
>
> Pytam więc wprost:
> - widzisz około 10 satelitów z flagą UE w części GNSS?
> - masz dokładność poziomą ~1 metra na wolnej przestrzeni?
> - widzisz może akurat teraz numerki:
> E24, E03, E31, E33, E26, E08, E01, E13, E18, E07, E20
>
> Podawałeś numery 136 i bodajże 123 -- to akurat numery satelitów
> EGNOSS, nie satelitów Galileo.
>
To raczej Ty coś musiałeś źle zrozumieć..
Teraz w domu przy oknie - 9 systemu GNSS i 1 SBAS. ID podałem w innej
wiadomości.
-
153. Data: 2021-01-07 19:07:02
Temat: Re: 9hpln
Od: trybun <M...@j...cb>
W dniu 04.01.2021 o 19:18, Eneuel pisze:
> trybun pisze:
>
>>> Pod (pietro niżej) tym CF masz:
>>> - tylko L1
>>> czy
>>> - i L1, i L5?
>
>> Tylko E1 i L1.
>
> Ile naraz widzisz E1?
> Jakie numerki E1 widzisz naraz?
Wszystkie z flagą Unii.
>
>
>
>
>
>> Z ciekawości wyciągnąłem poprzedni telefon i i okazuje sie ze na nim
>> program GPSTest w ogóle nie pokazuje parametru CF.
>
> Może wersja programu pochodzi z czasów, gdy smartfony widziały tylko L1.
>
Raczej chodzi o sam telefon, bo program jest najnowszy.
-
154. Data: 2021-01-07 19:07:27
Temat: Re: 9hpln
Od: trybun <M...@j...cb>
W dniu 05.01.2021 o 10:26, Eneuel pisze:
> trybun pisze:
>
>>> Pod (pietro niżej) tym CF masz:
>>> - tylko L1
>>> czy
>>> - i L1, i L5?
>
>> Tylko E1 i L1.
>
> B1 BeiDou nie masz?
>
>
>
Nie, tylko to powyżej, czyli E1 i L1.
-
155. Data: 2021-01-07 19:08:38
Temat: Re: 9hpln
Od: trybun <M...@j...cb>
W dniu 05.01.2021 o 13:11, Olaf Frikiov Skiorvensen pisze:
> Wcale nie przypadkiem, dnia Sun, 27 Dec 2020 09:50:56 +0100
> doszła do mnie wiadomość <rs9htg$1nt6$1@gioia.aioe.org>
> od trybun <M...@j...cb> :
>> W dniu 26.12.2020 o 11:22, Olaf Frikiov Skiorvensen pisze:
>>>> Chcę tylko korzystać z jego pełnej mocy przy każdym zastosowaniu.
>>>> Sprzedaje mi się maszynę obliczeniową to dlaczego ona w 99% działa tylko
>>>> na pół gwizdka? Co to za pojebana technologia i obyczaje że każą sobie
>>>> płacić extra za "moc" procesorów czy "wydajniejszą" pamięć..
>>>>
>>>>
>>> Przestań bzdury opowiadać, wiesz jak działa wielordzeniowy procesor? Wiesz jaka
jest
>>> różnica między programem wielowątkowym i jednowątkowym? Jak się dowiesz, to jasne
się dla
>>> ciebie stanie z jakiego powodu jednowątkowy program obciąży czterordzeniowy
procesor w
>>> 25% maksimum(osiem rdzeni w max 12.5%), a dwurdzeniowy w 50% maksimum.
>>> Poza tym 100% CPU(poza nielicznymi wyjątkami nigdy takiej zajętości procesora nie
>>> potrzeba) to jest wyciąganie max wydajności, jaką przewidział producent
procesora,
>>> procesor wtedy pobiera max mocy i będzie się grzał razem z płytą główną,
pamięciami i
>>> innymi podsystemami, co nie jest zalecane na dłuższą metę, wyobraź sobie, że
jeździsz
>>> samochodem tylko z maksymalną prędkością, jaką przewidział producent, zwalniając
>>> sporadycznie i startując z piskiem opon, co z tego wyjdzie?
>>> Kilka dni i trup.
>>>
>>> Zawsze możesz sobie kupić starego trupa z jednordzeniowym procesorem bez HT,
będziesz
>>> zadowolony, byle gówno wysyci go w stu procentach.
>>
>> To ty głupoty piszesz, no dobra - nie głupoty a masz jakieś takie
>> minimalne oczekiwania. Dla mnie jest oczywiste że gdy włączam jakiś
>> proces to wymagam aby obsługiwany on był na 100% możliwości sprzętu, a
>> nie proces będzie się ślimaczył a procek daje kilka/kilkanaście procent
>> swoich możliwości. Gdzieś tu tkwi poważny błąd, pytanie tylko czy
>> zamierzany.. Bo i tu ,może istnieć zjawisko powszechnie stosowanego i
>> zamierzanego "zubażania sprzętu".
> Nic nie ma prawa się ślimaczyć, procesy dostają od systemu operacyjnego tyle, ile
> potrzebują(aż do max zajętości rdzenia/procesora), jeśli jest inaczej to znaczy,
że
> proces więcej nie wymaga, nawet skomplikowane procesy obliczeniowe nie wymagają
miliardów
> operacji arytmetyczno logisznych na sekundę przez cały czas, jednak są programy,
które
> drenują procesor w 100%.
>
> Przykładowo, odpal to na próbę, powinno zająć 100% wszystkich rdzeni:
> http://http.distributed.net/pub/dcti/current-client/
dnetc-win64-amd64.zip
> lub to(na laptopie odradzam, bo mu się stopi obudowqa lub zaliczy thermal shutdown
czy
> bsod):
> http://www.numberworld.org/y-cruncher/y-cruncher%20v
0.7.8.9507.zip
>
> Ustaw tym programom wysoki priorytet(realtime) i opowiedz nam o swoich wrażeniach z
> użyktowania innych programów równolegle z podanymi.
>
> Nawiasem mówiąc y-cruncher to bardzo dobry program do diagnostyki, choć jego
> przeznaczenie jest inne.
No to w takim wypadku źle to jest wymyślone, proces prawie stoi w
miejscu a procesor na parę % możliwości. Zdaje się problem w tym że
całościowo jest to zbyt rozdrobnione, Te procesory, pamięci i system w
jednym i jednego producenta sprawiłyby że przypuszczalnie maszyna byłaby
bliższa doskonałości.
-
156. Data: 2021-01-07 19:09:01
Temat: Re: 9hpln
Od: trybun <M...@j...cb>
W dniu 04.01.2021 o 03:29, Eneuel pisze:
> trybun pisze:
>
>>> Daleko od ptaków? -- ale blisko do słońca... ;)
>
>> Nie tylko daleko od ptaków - w gesty las po prostu nie da się
>> wjechać, leśnych dróżek też lepiej z różnych względów lepiej nie
>> blokować.
>
> W Białymstoku drzewa rosną blisko parkingów -- nie trzeba wjeżdżać do
> gęstego lasu, by wzbogacić samochodową myjnię... ;)
>
I pomyśleć że niektórzy nazywają te stwory "skrzydlatymi przyjaciółmi"... ?
-
157. Data: 2021-01-07 19:26:32
Temat: Re: 9hpln
Od: Eneuel <e...@g...cm>
trybun pisze:
> I pomyśleć że niektórzy nazywają te stwory > "skrzydlatymi przyjaciółmi"... ?
Może skoncentruj się nad odpowiedzią na pytanie:
- ile masz naraz flag UE w części GNSS?
--
Ene
-
158. Data: 2021-01-07 20:17:21
Temat: Re: 9hpln
Od: Eneuel <e...@g...cm>
Krzysztof Halasa pisze:
>> Galileo korzysta z poprawek EGNOS itp., GLONASS korzystał
>> nie tylko ze swych SDCM, być może znów korzysta... EGNOS
>> jest tylko fragmentem ogólnoświatowej instalacji monitorującej...
>> Te różne fragmenty są ze sobą kompatybilne i współpracują
>> (pomijając kwestie polityki -- choćby Krym) ściśle ze sobą.
> Nie wiem co dokładnie chcesz przekazać.
To, co przekazałem.
> GNSS nie korzystają z SBAS. SBAS to wartość dodana dla GNSS.
Owszem -- dodaną. Co więcej -- dodaną wiele lat po oddaniu GPS
do użytku.
>> Wpływały. Amerykanie odcięli GLONASS od swoich, więc SŁawrow
>> w odwecie ;) nakazał odcięcie Amerykanów od rosyjskich stacji...
>> Podobnie:
>> 10+/-1
>> nie oznacza, że wynik
>> - nie może być większy niż 11
>> i
>> - nie może być mniejszy niż 9.
> Nie wiem co to ma do rzeczy, ale przeciwnie, to właśnie oznacza.
> A przynajmniej normalnie oznacza, i np. oznaczało, jak się tego uczyłem
> w szkole m.in. średniej.
Albo tak zapamiętałeś. ;)
>> Wiosna 2010 r. to początki EGNOS -- dziś
>> w oparciu o L1+EGNOS można spokojnie lądować.
> Nie. Można tylko podchodzić do lądowania.
Co na to drony?
> Końcowe podejście (wysokość decyzji >= 200 stóp nad
> elewacją pasa) i przyziemienie jest wzrokowe.
>> Niespełna rok po wypadku cywilny samolot lądował tak w Polsce.
> Konkretnie?
Konkretnie ;) to napisałem o tym na grupach, więc możesz poszukać. ;)
>> W TV
> Nie mów że czerpiesz wiedzę z TV :-)))))
Czerpię także z TV -- nie tylko z grup dyskusyjnych.
> (wbrew pozorom, piloci raczej niekoniecznie są autorytetami w dziedzinie
> np. GPS - podobnie jak kierowcy samochodów w dziedzinie ABS).
Problem w tym, że Tupolewa też prowadził pilot...
>> Wojskowy samolot raczej ;) musiał mieć dokładną pozycję i bez EGNOS.
> No peeewnie. "Ustawowo".
Jak wszystko, co NATO wskie.
>>> dają możliwość bezpiecznego zejścia na wysokość ok. 60 m nad
>>> elewacją pasa.
>> Problem w tym, żeby być nad tym pasem, nie zaś parę kilometrów
>> przed...
> Należy być przed pasem i mieć z nim kontakt wzrokowy. Nie kilka
> kilometrów wcześniej oczywiście, ale próg pasa należy przekroczyć kilka
> razy niżej. W przypadku krótkiego pasa
Nie był krótki. Pilot Jaka uruchomił odwracacze ciągu w locie -- więc
raczej panował dobrze nad samolotem, ale z jakiegoś powodu lądowanie
rozpoczął dopiero w połowie pasa. Tupolew potrzebuje więcej niż Jak,
ale miał ZTCW co najmniej pół kilometra (przy 270km/h to kilka sekund)
zapasu.
270000/3600=75
> przekroczenie progu na 60 metrach
> skutkuje ew. przyziemieniem zwykle w drugiej połowie pasa i brakiem
> możliwości zatrzymania samolotu przed "opuszczeniem pasa".
>> Co mam porównać? Radio z Jaka mogło podać wiarygodne ciśnienie powietrza
>> na pasie lotniska,
> Mogło. Aczkolwiek nie wydaje mi się, by z tym były jakieś problemy.
Protasiuk wyłączył wysokościomierz -- nie ufał (słusznie, bo Rosjanie
wprowadzali go w błąd, ale nie ciśnieniem -- odległością i wysokością
widzianą radarami z ziemi) Rosjanom.
> Natomiast koledzy z jaka mogli podać wysokość podstawy chmur na
> lotnisku. I nawet zrobili to.
I radzili lądowanie na cywilizowanym lotnisku -- choćby w Moskwie.
>> więc Tupolew mógł wiedzieć bez GPS, na jakiej wysokości
>> nad pasem znajduje się...
> Owszem. BTW nie mogli wiedzieć na jakiej są wysokości na podstawie GPS
> (chyba że chodzi o jakąś zgrubną wartość).
Dlatego nie opierali się o wysokość podawaną przez GPS.
>> Ale z jakiegoś powodu załoga nie oparła się
>> o wysokościomierz baryczny, który by podał poprawną wysokość nad pasem
>> bez względu na błąd poziomy...
> Owszem. Jednym z powodów mogło być ustawienie nieprawidłowego ciśnienia
> w altimetrze kapitana. Przypuszczalnie w celu chwilowego uciszenia
> GPWSa ("pull-up").
Protasiuk wyłączył swój wysokościomierz...
>> Tupolew schodzi zbyt nisko, gdyż załoga błądzi w poziomie zbyt mocno.
> Nie wydaje mi się. Kto tak twierdzi?
Rozsądek -- nie lecieliby ,,na wysokości'' 100 metrów nad opadającym
gruntem. Skoro spokojnie lecieli widząc 100 metrów, należy uznać, iż
myśleli, że lecą nie nad jarem a znacznie (pół kilometra?) bliżej pasa.
Ich myślenie było wspierane ,,na ścieżce, na kursie''...
>> Droga przed lotniskiem (nad nią samolot leciał już bardzo nisko)
>> jest oddalona od progu pasa o ponad pół kilometra -- takiego błędu
>> (kilometrowego) nawet rowerowe nawigacje z tamtych lat nie dawały
>> kilkadziesiąt metrów nad Ziemią...
> Owszem. To nie ma nic do rzeczy w sytuacji, gdy załoga zamierza
> zastosować "specjalną" procedurę podejścia.
Czyli 10 metrów na sekundę w dół?
>> ZTCW oficjalnie przyznano, że współrzędne pasa wprowadzono
>> niepoprawnie.
> Owszem, to (IIRC) kierowało ich o nieco ponad 100 m w bok (w stosunku
> do pasa), ale praktycznie nic nie zmieniało w kwestii odległości od
> pasa (przesunięcie było pod kątem prawie prostym do pasa).
100 metrów to mały problem, bo nadal mieli JEDNĄ (dalszą) sprawna
radiolatarnię do dyspozycji.
>> Nie cofniemy czasu -- ani kłamstwami, ani w jakikolwiek sposób.
>> Możemy co najwyżej uczciwie [nie stać nas na uczciwość?] opisać
>> zdarzeniA tak, by minimalizować prawdopodobieństwa zaistnienia
>> podobnych wypadków...
> Wydawałoby się, że zostało to zrobione dawno temu.
Dlaczego zatem wrak jest w Rosji?
>> Samolot najlepszej armii świata (NATO) pobłądził we mgle...
> Nie pobłądził. Takie rzeczy czasem się zdarzają, i nawet powoduje
> to katastrofy (chociaż w czasach EGPWS nie powinno). Ale to nie ten
> przypadek.
> Wylądowanie to zupełnie inna sprawa niż wiedza o własnym położeniu.
> To ostatnie, w przypadku samolotu, zmienia się dość szybko.
Owszem -- 3 metry na sekundę w dół i 75 metrów na sekundę do przodu.
>> Militarny GPS bez EGNOS dawał w tamtym czasie jaką dokładność
>> kilkaset metrów nad Ziemią? Wg mnie zdecydowanie lepszą niż
>> potrzebna do lądowania bez wzrokowej widoczności...
> Tam był cywilny odbiornik(i) GPS.
- Samolot był wojskowy.
- Pasażerowie byli najważniejszymi ludźmi w Polsce
- Już startował EGNOS.
- Bez EGNOS GPS dawał na SF w poziomie 10 metrów.
> Owszem, chyba mieli mieć odbiornik
> militarny, ale to się nie stało. Nie żeby to cokolwiek zmieniało - może
> dla zwolenników zakłócania sygnału.
> Z EGNOS czy bez EGNOS, ani w tamtym ani w obecnym czasie GPS (cywilny
> ani wojskowy) nie umożliwia lądowania bez "wzrokowej" widoczności.
> Nawet najbardziej obecnie zaawansowane systemy ILS kat. IIIB tego
> nie umożliwiają.
Jak już wyżej napisałem -- ciekawe, co na to powiedzą drony...
Tesle już jeżdżą bez kierowców...
>> Samolot
>> chybił (w ,,poziomie'' -- wschód-zachód) nie o pojedyncze
>> metry czy choćby dziesiątki metrów, lecz o setki metrów,
>> o pełne kilometry... Jakikolwiek cywilny rowerowy czy
>> samochodowy odbiornik GPS z tamtych czasów pokazałby,
>> że do lotniska zbyt daleko... Celowe zakłócacze GPS
>> wyłączono znacznie wcześniej...
Po zestrzeleniu samolotu koreańskiego bodajże.
> Wydajesz
Pani zdała, a pani zdaje się...
> się kompletnie mylić różne sprawy. Skąd w ogóle pomysł, że oni
> myśleli, że są nad pasem startowym???
Lecieli 7 sekund ~100 metrów nad gruntem -- więc uważali,
że lecą nad lotniskiem lub tuż przed... Problem w tym, że
lecieli nad zboczem jaru głębokiego na ~60 metrów. Nie
byłoby tego błędu, gdyby korzystali wówczas z barycznego
WYSOKOŚCIOMIERZA miast z (chyba radiowego) odległościomierza.
-=-
Prawdopodobnie nie zamierzali lądować -- chcieli raczej obejrzeć
lotnisko z bezpiecznej wysokości 100 metrów i odlecieć... Problem
w tym, że znienacka spokojne 100 metrów zaczęli tracić i zanim
zdążyli zareagować (samolot ma opóźnienia i ludzie mają a każda
sekunda lotu to 75 metrów) było za późno...
-=-
Samolot był wojskowy, pułk ;) był wojskowy -- pokaż wojskowe
samoloty amerykańskie tak błądzące we mgle... (samoloty, rakiety...)
--
Ene
-
159. Data: 2021-01-07 22:25:24
Temat: Re: 9hpln
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"trybun" rt7i9q$r4r$...@g...aioe.org
>>> Mogę odpowiedzieć tylko na to jak to wygląda programie gps test,
spacja:
>> gps test
>> https://play.google.com/store/apps/details?id=com.ch
artcross.gpstest&hl=pl&gl=US
> E, to nie ten..
bez spacji:
>> gpstest
>> https://play.google.com/store/apps/details?id=com.an
droid.gpstest&hl=pl&gl=US
> On Ci to!
>>> Nie, japońskie są tylko GNSS.
>> Japończycy mają swój SBAS.
> Możliwe, ale u mnie niewidoczne.
--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...
-
160. Data: 2021-01-07 23:35:14
Temat: Re: 9hpln
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"trybun" rt7i90$r4r$...@g...aioe.org
> Przecie masz także ten sam program to i sam możesz zobaczyć,.
> Nawet jak nie ma u Ciebie Galileo to zobaczysz w rubryce SBAS ruska
> flagę, u mnie dodatkowo jako że telefon widzi Galileo to jest także
> flaga Unii. I jak już pisałem - flagi Unii widać zarówno w GNSS
> jak i SBAS.
Wiele razy Ci pisałem -- w SBAS nie masz Galileo, lecz EGNOS.
>>> podobno każdy operator ma satelity w obu systemach,
>> Jaki operator i jakie oba systemy?
> Każdy. GNSS i SBAS, co potwierdzam w przypadku Galileo i Glonass.
Wiele razy Ci pisałem -- w SBAS nie masz Galileo, lecz EGNOS.
EGNOS do Galileo ma się nijak -- jedno i drugie jest w Europie,
ale w zamierzeniach EGNOS nie powstał z myślą o poprawianiu Galileo.
>> Zostaw w spokoju SBAS i odpowiedz na pytanie:
>> - w części GNSS widujesz/widzisz flagi UE?
> Tak, yes, da, ja.
Wcześniej pisałeś, że masz Galileo w SBAS.
Nie wspominałeś o flagach UE w GNSS.
Co więcej -- w 2018 r. pisałeś, że widzisz naraz
jednego bądź dwa satelity Galileo.
Niedawno pisałeś, że widzisz Galileo -- 123 i 136.
Piszesz też o dokładności 3 metrów -- choć nie piszesz tego wprost.
Wszystko wskazywało na to, że NIE MASZ Galileo w swej Motce.
>> Zainstaluj może taką:
>> https://play.google.com/store/apps/details?id=com.ga
lfins.gnss_compare
>> GNSS Compare
>> aplikację i zobacz, czy masz Galileo.
> Galileo mam na pewno, ale dzięki za link, aplikacje na pewno wypróbuje
Mnie nie zależy na wieści -- masz Galileo czy nie masz.
(; Być może okradam Cię [ze złudzeń] z Galileo. ;)
--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...