-
1. Data: 2002-01-01 15:18:19
Temat: Re: Bez marmurka ani rusz
Od: Krzysztof Halasa <k...@d...pm.waw.pl>
Tristan Alder <s...@p...onet.pl> writes:
> Bo nie ma takiego zaufania. Ja wpłacę, a gość się wyprze? Albo ja
> wezmę mieszkanie i nie zapłacę. A tak z gotówką u notariusza się
> spotykasz, liczycie w jego obecności i w jego obecności podpisujecie
> umowę. Dzięki temu ,,po odejściu od kasy, reklamacji nie uwzględnia
> się''. Za samochód podobnie.
I co wtedy?
Kupujacy placi w obecnosci notariusza, sprzedajacy bierze pieniadze
i nastepnie oswiadcza, ze te pieniadze to byla splata dlugu, albo
naleznosc za pol mieszkania. Czym sie to rozni od sytuacji, w ktorej
w umowie jest zapis o zaplacie przelewem, i tej zaplaty nie ma?
(Troche sie rozni, ale nie jest to specjalnie bardziej bezpieczne).
--
Krzysztof Halasa
Network Administrator
-
2. Data: 2002-01-02 19:31:10
Temat: Re: Bez marmurka ani rusz
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
On 01 Jan 2002 16:18:19 +0100, Krzysztof Halasa
<k...@d...pm.waw.pl> wrote:
>I co wtedy?
>Kupujacy placi w obecnosci notariusza, sprzedajacy bierze pieniadze
>i nastepnie oswiadcza, ze te pieniadze to byla splata dlugu, albo
>naleznosc za pol mieszkania.
Niby jak, skoro strony wymieniają kwotę opłaty za mieszkanie i
notariusz pobiera od tego prowizję! Notariusz ogłasza, że jest właśnie
wymiana pieniędzy ZA TO MIESZKANIE, więc sprzedający może sobie
oświadczać, że to dług i oświadczać... Zwłaszcza, że nieudokumentowana
i niepopodatkowana pożyczka w wysokości 40 tysiaków jest
przestępstwem.
>(Troche sie rozni, ale nie jest to specjalnie bardziej bezpieczne).
a) bezpieczniejsze niż przelew
b) WYGODNIEJSZE
--
Tristan hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)
-
3. Data: 2002-01-03 15:48:10
Temat: Re: Bez marmurka ani rusz
Od: Krzysztof Halasa <k...@d...pm.waw.pl>
Tristan Alder <s...@p...onet.pl> writes:
> >I co wtedy?
> >Kupujacy placi w obecnosci notariusza, sprzedajacy bierze pieniadze
> >i nastepnie oswiadcza, ze te pieniadze to byla splata dlugu, albo
> >naleznosc za pol mieszkania.
>
> Niby jak, skoro strony wymieniają kwotę opłaty za mieszkanie i
> notariusz pobiera od tego prowizję!
To nie pobierze. Nie ma aktu, nie ma prowizji.
Notariusz nie jest od prowadzenia rozliczen, a od spisywania aktow.
> Notariusz ogłasza, że jest właśnie
> wymiana pieniędzy ZA TO MIESZKANIE, więc sprzedający może sobie
> oświadczać, że to dług i oświadczać...
Moze sobie oglaszac, ale jesli sprzedajacy nie oswiadczy, ze sprzedaje
mieszkanie, to mieszkanie nie jest sprzedane, nawet jakby tam
10 notariuszy bylo.
> Zwłaszcza, że nieudokumentowana
> i niepopodatkowana pożyczka w wysokości 40 tysiaków jest
> przestępstwem.
To juz inna sprawa, i niekoniecznie prawda.
--
Krzysztof Halasa
Network Administrator
-
4. Data: 2002-01-03 18:57:24
Temat: Re: Bez marmurka ani rusz
Od: Radosław Popławski <r...@a...net.pl>
Wed, 02 Jan 2002 20:31:10 +0100, w
<o...@4...com>, Tristan Alder
<s...@p...onet.pl> napisał(-a):
> Niby jak, skoro strony wymieniają kwotę opłaty za mieszkanie i
> notariusz pobiera od tego prowizję! Notariusz ogłasza, że jest właśnie
> wymiana pieniędzy ZA TO MIESZKANIE, więc sprzedający może sobie
> oświadczać, że to dług i oświadczać... Zwłaszcza, że nieudokumentowana
> i niepopodatkowana pożyczka w wysokości 40 tysiaków jest
> przestępstwem.
>
> >(Troche sie rozni, ale nie jest to specjalnie bardziej bezpieczne).
>
> a) bezpieczniejsze niż przelew
LOL. Dla kogo? Dla wręczającego fałszywą gotówkę czy przyjmującego?
> b) WYGODNIEJSZE
LOL x 2.