-
1. Data: 2007-11-14 22:41:12
Temat: Re: Dziwne pytanie ale mnie nurtuje`!!!
Od: d...@w...info
On 5 Lis, 22:59, "Jan-w" <j...@N...gazeta.pl> wrote:
> Zwykle wysokość oprocentowania, jest odwrotnie proporcjonalna do wiarygodności
> (także rozgłosu w danym kraju) banku. Ta reguła, dotyczy zresztą nie tylko
> banków. Druga sprawa to okresowe promocje. Ten bank który ma teraz 5,5%
> rocznie za 2 miesiące może je obniżyć do 3,5%.
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->http://www.gazeta.pl/usenet/
Zwykle..
nie masz racji.
Jesli Bank chce sprzedawac duzo kredytow potrzebuje duzo depozytow
to takie proste
bilans najwazniejszy
a nie bzdury i wiarygodnosci heh zapewne masz konto w pko bp albo bph
i nigdy nie pomyslales o nowoczesnych bankach :)
-
2. Data: 2007-11-14 22:51:26
Temat: Re: Dziwne pytanie ale mnie nurtuje`!!!
Od: "swen" <n...@n...com>
Użytkownik <d...@w...info> napisał w wiadomości
news:1195080072.342414.147840@50g2000hsm.googlegroup
s.com...
On 5 Lis, 22:59, "Jan-w" <j...@N...gazeta.pl> wrote:
> Zwykle wysokość oprocentowania, jest odwrotnie proporcjonalna do
> wiarygodności
> (także rozgłosu w danym kraju) banku. Ta reguła, dotyczy zresztą nie tylko
> banków. Druga sprawa to okresowe promocje. Ten bank który ma teraz 5,5%
> rocznie za 2 miesiące może je obniżyć do 3,5%.
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu
> Gazeta.pl ->http://www.gazeta.pl/usenet/
Zwykle..
nie masz racji.
Jesli Bank chce sprzedawac duzo kredytow potrzebuje duzo depozytow
to takie proste
------------------------------------------
hmmm, no nie bardzo.
Depozyt wcale dzis nie jest potrzebny do tego by bank udzielil kredytu.
Kredyt jak sama nazwa wskazuje oznacza, ze cos dostajesz adwansem, czyli
pozniej musisz to splacic (towarem lub pieniadzem). Tak wiec depozytem jest
twoja przyszla splata:))
Kazdy kredyt to nowy pieniadz na rynku im wiecej kredytow tym wiecej
pieniedzy w obiegu. I tym samym bank wiecej zarobi:)))
Najlepiej jak klient splaca dlugo i z problemami, bo wowczas nowy pieniadz
krazy dlugo a caly czas kiedy krazy to zarabia:)
Jak splacisz kredyt, to splacone pieniadze raz na zawsze znikaja z rynku. O
ta splacona czesc jesli mniej pieniedzy w obiegu. Dlatego banki stosuja
kary za przedterminowe splacenie.
Oczywiscie, kredyt kowalskiego to jedynie jakis tam procent calosci,
najwiecej bank zarabia na kredycie ktory zaciaga panstwo:) Jesli teraz
zalozyc hipoteczna sytuacjie, ze prezesem NBP bedzie ktos bliski prezesom
bankow w Polsce... to juz wiecie, ze bedzie duzo kredytow branych (splacaja
obywatele w podatkach) tak jak pare lat temu, zwlaszcza, za rzadow AWS-UW
kiedy to wzieto chyba 5 razy wiecej niz wartosc Gierkowskiej pozyczki z
odsetkami w 1989 roku...
Oczywiscie, wowczas ministrem finansow byl Balcerowicz a prezesem NBP
Gromkiewiczowa-bufetowa, pozniej Balcerowicz byl prezesem NBP ale to pewnie
przypadek....
------------------------------------------------
bilans najwazniejszy
a nie bzdury i wiarygodnosci heh zapewne masz konto w pko bp albo bph
i nigdy nie pomyslales o nowoczesnych bankach :)
------------------------------------------------
Moze i nie pomyslal, ale ty tez nie pomyslales jak nowoczesna bankowosc
dziala... zreszta nie tylko nowoczesna:))
-
3. Data: 2007-11-14 22:58:43
Temat: Re: Dziwne pytanie ale mnie nurtuje`!!!
Od: "Jan-W" <j...@N...gazeta.pl>
d...@w...info napisał(a):
> nie masz racji.
> Jesli Bank chce sprzedawac duzo kredytow potrzebuje duzo depozytow
> to takie proste
> bilans najwazniejszy
> a nie bzdury i wiarygodnosci
Pieniędzy na kredyty, potrzebują wszystkie banki. Nie tylko dające najwyższe
oprocentowanie. Zamiast pisać takie bzdury, porównaj może oprocentowanie lokat
z wiarygodnością i pozycją na rynku, poszczególnych banków, a dopiero potem
się wypowiadaj. Jeśli twoim zdaniem wiarygodność jest bez znaczenia, to
gratuluję głębokiej wiedzy.
> heh zapewne masz konto w pko bp albo bph
> i nigdy nie pomyslales o nowoczesnych bankach :)
Czy dowartościowujesz się wyśmiewając się z tego w jakich bankach (według
twoich dziwacznych domysłów) ktoś ma konta? Współczuję.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
4. Data: 2007-11-15 02:13:40
Temat: Re: Dziwne pytanie ale mnie nurtuje`!!!
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
swen wrote:
> ------------------------------------------
> hmmm, no nie bardzo.
> Depozyt wcale dzis nie jest potrzebny do tego by bank udzielil kredytu.
Serio?
Żeby mi pożyczyć 10000 zł, to najpierw je musisz mieć.
No ich zwrot poczekasz czasami ładnych parę lat.
> Kazdy kredyt to nowy pieniadz na rynku im wiecej kredytow tym wiecej
> pieniedzy w obiegu. I tym samym bank wiecej zarobi:)))
Pieniądze z niczego nie powstają.
Żeby komuś dać, to najpierw od kogoś trzeba ściągnąć.
> Najlepiej jak klient splaca dlugo i z problemami, bo wowczas nowy pieniadz
> krazy dlugo a caly czas kiedy krazy to zarabia:)
jezu, co za bzdura.
> Jak splacisz kredyt, to splacone pieniadze raz na zawsze znikaja z rynku.
bzdura, pojawiają się na rynku w postaci innego kredytu, bank ich
przecież nie zjada.
> Dlatego banki stosuja
> kary za przedterminowe splacenie.
bzdura.
> Oczywiscie, kredyt kowalskiego to jedynie jakis tam procent calosci,
> najwiecej bank zarabia na kredycie ktory zaciaga panstwo:)
bo?
Podsumowując. Generalnie bredziesz.
-
5. Data: 2007-11-15 18:33:41
Temat: Re: Dziwne pytanie ale mnie nurtuje`!!!
Od: "swen" <n...@n...com>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:fhga0k$ipm$19@inews.gazeta.pl...
> swen wrote:
>
>> ------------------------------------------
>> hmmm, no nie bardzo.
>> Depozyt wcale dzis nie jest potrzebny do tego by bank udzielil kredytu.
>
> Serio?
> Żeby mi pożyczyć 10000 zł, to najpierw je musisz mieć.
> No ich zwrot poczekasz czasami ładnych parę lat.
Bank nie potrzebuje depozytu by dac kredyt! Co jest wg. ciebie depozytem?
Pieniadze np. twojie??? Zarujesz prawda, albo malo wiesz o bankowosci poza
tym, gdzie ile kosztuje konto i jakie sa oprocentowania kredytow.
Kredyt jak sam nazwa wsklazuje to cos co ma sie oddac kiedys tam. Mozesz to
oddac w towarze lub pieniadzu, ktory bank udzielil komus innemu jako
kredytu.
Kazdy nowy kredyt powoduje koniecznosc zaciagniecia nastepnego, wiekszego,
bo ty masz jeszcze do splacenia odsetki, a wiec wiecej potrzebujesz
pieniedzy niz zaciagneles rozumiesz?
>
>> Kazdy kredyt to nowy pieniadz na rynku im wiecej kredytow tym wiecej
>> pieniedzy w obiegu. I tym samym bank wiecej zarobi:)))
>
> Pieniądze z niczego nie powstają.
> Żeby komuś dać, to najpierw od kogoś trzeba ściągnąć.
OK.
(1) wiec skad sie biora pieniadze? Kto zleca ich drukowanie i na czyje
polecenie?
(2) dlaczego banknot 50zl kosztuje 50zl skoro papier i farba plus marza na
pewno nie przekracza 2 zl?
>
>> Najlepiej jak klient splaca dlugo i z problemami, bo wowczas nowy
>> pieniadz krazy dlugo a caly czas kiedy krazy to zarabia:)
>
> jezu, co za bzdura.
Wyjasnij dlaczego? Czy po prostu tak cie nbauczono myslec i koniec.
Zastanowisles sie kiedykolwiek nad obiegiem pieniedzy? Miales kiedys
doczynienia z finansami troche wiekszymi niz wlasne? Pracowales kiedys w
banku lub innej organizacji finansowej?
Skad wiec ta teza, ze to bzdura - potrafisz to racjonalnie wyjasnic czy z
barku wiedzy napiszesz: "bo tak i koniec"?
>
>> Jak splacisz kredyt, to splacone pieniadze raz na zawsze znikaja z rynku.
>
> bzdura, pojawiają się na rynku w postaci innego kredytu, bank ich przecież
> nie zjada.
Bank ich nie zjada, ale skonczyl sie ich obieg.
Pieniadz powstaje w banku kiedy idziesz po kredyt, bank udzieli ci 1000zl
kredytu tym samym powstaje nowe 1000zl na rynku za ktore ty mozesz kupic
dobra warte 1000zl. teraz producent (omijamy posrednikow i sklepy)
wyprodukowal ten towar w cenie 800 zl z czego 600 to byly pieniadze z
kredytu 200 poszlo na splate odsetek a nastepne 200 to jego zarobek, czy on
dostal (producent) od ciebie 200zl kredytu. Za ktory moze sobie cos kupic.
Ty musisz oddac wiecej niz 1000zl wiec musisz sprzedac ten towar za 1200zl
by oddac pieniadze wowczas twoje 1000 przestaje obiegac po rynku i zostaje
"skasowane" a 200 to zysk banku.
jak ty bedziesz miec problem ze splata to splacisz nie 200 a 2000zl teraz
widzisz roznice i zaleznosc od czasu obiegu pieniadza na rynku do jego
zyskownosci?
Czy znalesc prostrze przyklady?
> > Dlatego banki stosuja
>> kary za przedterminowe splacenie.
>
> bzdura.
j.w.
>
>> Oczywiscie, kredyt kowalskiego to jedynie jakis tam procent calosci,
>> najwiecej bank zarabia na kredycie ktory zaciaga panstwo:)
>
> bo?
Bo panstwo zaciaga kredyty dlugo terminowe ktore splacisz miedzy innymi ty,
poza tym panstwo to kto?
Jaka odpowiedzialnosc ponosza osoby zaciagajace pozyczki w kraju na panstwo?
Zadnej prawda....
Czy dalkej nie kumasz i uzyc prostrzych przykladow.
> Podsumowując. Generalnie bredziesz.
Bo nie rozumiesz na czym polega obieg pieniedzy i buzy to twoje wyobrazenie
o bankowosci?
A jesli jednak rozumiesz to wskaz bledy w procedurach?
Latwo jest powiedziec, "bzdury" - jesli sie nie ma pojecia o temacie.
-
6. Data: 2007-11-15 20:08:25
Temat: Re: Dziwne pytanie ale mnie nurtuje`!!!
Od: Marcin Mokrzycki <m...@p...pl>
On Thu, 15 Nov 2007 18:33:41 GMT, swen wrote:
>> Żeby mi pożyczyć 10000 zł, to najpierw je musisz mieć.
>> No ich zwrot poczekasz czasami ładnych parę lat.
>
> Bank nie potrzebuje depozytu by dac kredyt!
Nie kłam.
--
Marcin Mokrzycki
gg:659336 o2:mmokrzycki
-
7. Data: 2007-11-17 06:42:14
Temat: Re: Dziwne pytanie ale mnie nurtuje`!!!
Od: Poldekk <n...@g...pl>
Marcin Mokrzycki wrote:
>
> On Thu, 15 Nov 2007 18:33:41 GMT, swen wrote:
>
> >> Żeby mi pożyczyć 10000 zł, to najpierw je musisz mieć.
> >> No ich zwrot poczekasz czasami ładnych parę lat.
> >
> > Bank nie potrzebuje depozytu by dac kredyt!
>
> Nie kłam.
Tak w _bardzo_ _dużym_ skrócie, to aby udzielić kredytu, bank potrzebuje
depozytu ok. 9 razy mniejszego niż kredyt.
Jeżeli chcesz się dowiedzieć, jak działają banki, skąd biorą pieniądze
na kredyty, to przeczytaj sobie książkę David Begg, Stanley Fisher,
Rudiger Dornbush "Ekonomia". Za moich czasów to była taki elementarz
ekonomii dla studentów kierunków nieekonomicznych.
No, ale jak się uczyć nie chce, to się potem pokrzykuje na usenecie
emocjonalnie.
-
8. Data: 2007-11-17 07:20:08
Temat: Re: Dziwne pytanie ale mnie nurtuje`!!!
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Poldekk wrote:
> Marcin Mokrzycki wrote:
>> On Thu, 15 Nov 2007 18:33:41 GMT, swen wrote:
>>
>>>> Żeby mi pożyczyć 10000 zł, to najpierw je musisz mieć.
>>>> No ich zwrot poczekasz czasami ładnych parę lat.
>>> Bank nie potrzebuje depozytu by dac kredyt!
>> Nie kłam.
>
> Tak w _bardzo_ _dużym_ skrócie, to aby udzielić kredytu, bank potrzebuje
> depozytu ok. 9 razy mniejszego niż kredyt.
>
> Jeżeli chcesz się dowiedzieć, jak działają banki, skąd biorą pieniądze
> na kredyty, to przeczytaj sobie książkę David Begg, Stanley Fisher,
> Rudiger Dornbush "Ekonomia". Za moich czasów to była taki elementarz
> ekonomii dla studentów kierunków nieekonomicznych.
> No, ale jak się uczyć nie chce, to się potem pokrzykuje na usenecie
> emocjonalnie.
Chłopie coś ci się teoria masła i armat poplątała.
-
9. Data: 2007-11-17 11:09:38
Temat: Re: Dziwne pytanie ale mnie nurtuje
Od: d...@o...pl (D)
----- Original Message -----
From: "witek" <w...@n...onet.pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Thursday, November 15, 2007 3:13 AM
Subject: Re: Dziwne pytanie ale mnie nurtuje`!!!
>> Najlepiej jak klient splaca dlugo i z problemami, bo wowczas nowy
>> pieniadz krazy dlugo a caly czas kiedy krazy to zarabia:)
rto wszytsko prawda;
>> Jak splacisz kredyt, to splacone pieniadze raz na zawsze znikaja z rynku.
> bzdura, pojawiają się na rynku w postaci innego kredytu, bank ich przecież
> nie zjada.
własnie, tak, jakby je zjadał.
> > Dlatego banki stosuja
>> kary za przedterminowe splacenie.
>
>> Oczywiscie, kredyt kowalskiego to jedynie jakis tam procent calosci,
>> najwiecej bank zarabia na kredycie ktory zaciaga panstwo:)
zgadza sie- najwięcej banki, zarabiają na bonach skarb. i obligacjach
państwowych. W ten sposob państwo pozyskouj srodki na bieżące wydatki, ale
wpada w spiralę zadłużenia.
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki
-
10. Data: 2007-11-17 11:12:41
Temat: Re: Dziwne pytanie ale mnie nurtuje`!!!
Od: d...@o...pl (D)
----- Original Message -----
From: <d...@w...info>
To: <p...@n...pl>
Sent: Wednesday, November 14, 2007 11:41 PM
Subject: Re: Dziwne pytanie ale mnie nurtuje`!!!
> On 5 Lis, 22:59, "Jan-w" <j...@N...gazeta.pl> wrote:
>> Zwykle wysokość oprocentowania, jest odwrotnie proporcjonalna do
>> wiarygodności
>> (także rozgłosu w danym kraju) banku. Ta reguła, dotyczy zresztą nie
>> tylko
>> banków. Druga sprawa to okresowe promocje. Ten bank który ma teraz 5,5%
>> rocznie za 2 miesiące może je obniżyć do 3,5%.
> Jesli Bank chce sprzedawac duzo kredytow potrzebuje duzo depozytow
> to takie proste
> bilans najwazniejszy
> a nie bzdury i wiarygodnosci heh zapewne masz konto w pko bp albo bph
> i nigdy nie pomyslales o nowoczesnych bankach :)
Bilans wcale nie jest najważniejszy, tylko płynnośc fonansowa.
Udzielając np. kred na bud domu, , nie musi bank od razu mieć pokrycie na to
w depozytach, bo nie od razu te piniądze bedą w obiegu, ale sopniowo,
transzami. i w zalezności od postepó w budowie, wysokości wkaldu własnego
klienta itp.
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki