-
1. Data: 2007-01-16 14:13:38
Temat: Re: Multi jak zwykle zrobił wszystko, co mógł ;)
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
Dnia 03.01.2007 Samotnik napisał/a:
> ...żeby mnie zniechęcić :)
>
> Wymarzyłem ja sobie kredyt odnawialny. Zadzwonili (co akurat samo w sobie
> jest sukcesem w świetle moich poprzednich doświadczeń), że mam przyjechać
> podpisać umowę. No to pojechałem. Trzy godziny mi to zajęło, z czego dwie w
> korku i kwadrans w kolejce :)
>
> Na miejscu okazało się, że problemem nie do przejścia jest... brak zaliczek
> na podatek dochodowy za wrzesień i październik (jestem przedsiębiorcą). Na
> nic moje tłumaczenia, że przedsiębiorcy tak czasem mają, że po prostu w
> danym miesiącu nie wychodzi zaliczka do zapłaty i w związku z tym
> oczekiwanych przez bank potwierdzeń nie dostarczę, bo ich nie ma :) Pani w
> oddziale tego nie kumała, co mogę zrozumieć, ale nie kumał tego też
> analityk, do którego przy mnie dzwoniła. Mam im dostarczyć PIT-5 za
> listopad i będą myśleć dalej. Tyle, że już go im dostarczyłem wcześniej! :)
Odgrzeję temat. Ehhehehe... Parę dni temu akurat przechodziłem obok banku z
tym nieszczęsnym PITem w teczce. No zupełny przypadek, niosłem go gdzie
indziej. No to sobie pomyślałem - niech już będzie, ostatnia szansa -
dam im go. Pani zza lady go sobie skserowała i obiecała dostarczyć innej pani,
obsługującej sprawę tego mojego niedoszłego kredytu, bo tej to akurat nie
było w placówce.
Dzisiaj owa pani dzwoni i pyta, czy im doniosę w końcu tego PITa, bo jak nie,
to po 30 dniach decyzja wygasa... No oni po prostu w tym oddziale tego PITa
zgubili, zapomnieli, nikt nie wie że coś takiego było!!! Przecież to już nie
jest nawet śmieszne.
--
Samotnik
-
2. Data: 2007-01-16 14:17:09
Temat: Re: Multi jak zwykle zrobił wszystko, co mógł ;)
Od: RobertS <r...@x...pl>
> Odgrzeję temat. Ehhehehe... Parę dni temu akurat przechodziłem obok banku z
> tym nieszczęsnym PITem w teczce. No zupełny przypadek, niosłem go gdzie
> indziej. No to sobie pomyślałem - niech już będzie, ostatnia szansa -
> dam im go. Pani zza lady go sobie skserowała i obiecała dostarczyć innej pani,
> obsługującej sprawę tego mojego niedoszłego kredytu, bo tej to akurat nie
> było w placówce.
Mogłeś poprosić o jeszcze jedną kopię i potwierdzenie, ze pani X w tym a
tym dniu od Ciebie ten dokument otrzymała.
Jakos tak sie dzieje, ze jak proszę o potwierdzenie odbioru dokumentu w
placowce to takie dokumenty pozniej nie giną. Przypadek?
--
pozdrawiam
RobertS
-
3. Data: 2007-01-16 14:27:50
Temat: Re: Multi jak zwykle zrobił wszystko, co mógł ;)
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
Dnia 16.01.2007 RobertS <r...@x...pl> napisał/a:
>
>> Odgrzeję temat. Ehhehehe... Parę dni temu akurat przechodziłem obok banku z
>> tym nieszczęsnym PITem w teczce. No zupełny przypadek, niosłem go gdzie
>> indziej. No to sobie pomyślałem - niech już będzie, ostatnia szansa -
>> dam im go. Pani zza lady go sobie skserowała i obiecała dostarczyć innej pani,
>> obsługującej sprawę tego mojego niedoszłego kredytu, bo tej to akurat nie
>> było w placówce.
>
> Mogłeś poprosić o jeszcze jedną kopię i potwierdzenie, ze pani X w tym a
> tym dniu od Ciebie ten dokument otrzymała.
>
> Jakos tak sie dzieje, ze jak proszę o potwierdzenie odbioru dokumentu w
> placowce to takie dokumenty pozniej nie giną. Przypadek?
Mogłem też wziąć świadków, a do kompletu nagrać wszystko kamerą, tylko nie
o to chodzi. Nie myl ról, Robert, przecież to bankowi powinno zależeć, żeby
mi sprzedać ten kredyt, na miłość boską, a nie mnie, żebym stanął na uszach
i pilnował, czy ktoś w tej ich beznadziejnej firmie znowu jak zwykle czegoś
nie zawali. Oczekiwanie od klienta, że będzie pilnował czy zupełnie bez sensu
wymagany dokument, który już zresztą raz został przesłany do nich na samym
początku starania się o ten kredyt (widać też już go zgubili) to
przegięcie.
Gdybym miał interes w tym, aby dokument koniecznie dotarł, to wziąłbym
potwierdzenie (i byłbym jeszcze bardziej oburzony, że się zgubiło). Ale nie
mam.
--
Samotnik
-
4. Data: 2007-01-16 14:29:21
Temat: Re: Multi jak zwykle zrobił wszystko, co mógł ;)
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
Dnia 16.01.2007 RobertS <r...@x...pl> napisał/a:
>
>> Odgrzeję temat. Ehhehehe... Parę dni temu akurat przechodziłem obok banku z
>> tym nieszczęsnym PITem w teczce. No zupełny przypadek, niosłem go gdzie
>> indziej. No to sobie pomyślałem - niech już będzie, ostatnia szansa -
>> dam im go. Pani zza lady go sobie skserowała i obiecała dostarczyć innej pani,
>> obsługującej sprawę tego mojego niedoszłego kredytu, bo tej to akurat nie
>> było w placówce.
>
> Mogłeś poprosić o jeszcze jedną kopię i potwierdzenie, ze pani X w tym a
> tym dniu od Ciebie ten dokument otrzymała.
>
> Jakos tak sie dzieje, ze jak proszę o potwierdzenie odbioru dokumentu w
> placowce to takie dokumenty pozniej nie giną. Przypadek?
Mogłem też wziąć świadków, a do kompletu nagrać wszystko kamerą, tylko nie
o to chodzi. Nie myl ról, Robert, przecież to bankowi powinno zależeć, żeby
mi sprzedać ten kredyt, na miłość boską, a nie mnie, żebym stanął na uszach
i pilnował, czy ktoś w tej ich beznadziejnej firmie znowu jak zwykle czegoś
nie zawali. Oczekiwanie od klienta, że będzie pilnował, czy aby NA PEWNO
dostali zupełnie bez sensu wymagany dokument, który już zresztą raz został
przesłany do nich na samym początku starania się o ten kredyt (widać też już
tamtą kopię zgubili...) to przegięcie.
Gdybym miał interes w tym, aby dokument koniecznie dotarł, to wziąłbym
potwierdzenie (i byłbym jeszcze bardziej oburzony, że się zgubiło). Ale nie
mam.
--
Samotnik
-
5. Data: 2007-01-16 14:39:54
Temat: Re: Multi jak zwykle zrobił wszystko, co mógł ;)
Od: RobertS <r...@x...pl>
>
> Gdybym miał interes w tym, aby dokument koniecznie dotarł, to wziąłbym
> potwierdzenie (i byłbym jeszcze bardziej oburzony, że się zgubiło). Ale nie
> mam.
Oczywiscie, ze to bankowi powinno zalezec, bo oni przeciez na tym
kredycie mają zarobic, ale widać jest w tym banku coraz gorzej...
Najciekawsze jest to, że jak się rozmawia ze specem od PR danego banku
lub dyrektorem odpowiedzialnym to:
- u nas takie sytuacje nie mają miejsca,
- obsluga jest rewelacyjna, klienci szczesliwi, bo tanio i wygodnie etc...
a ludzie piszacy w internecie to zlosliwa konkurencja, ktora psuje imie
super fajnej instytucji finansowej.
--
pozdrawiam
RobertS
-
6. Data: 2007-01-16 14:42:04
Temat: Re: Multi jak zwykle zrobił wszystko, co mógł ;)
Od: Bartosz 'bart' Nowakowski <b...@h...net>
Samotnik wrote:
> Dzisiaj owa pani dzwoni i pyta, czy im doniosę w końcu tego PITa, bo jak nie,
> to po 30 dniach decyzja wygasa... No oni po prostu w tym oddziale tego PITa
> zgubili, zapomnieli, nikt nie wie że coś takiego było!!! Przecież to już nie
> jest nawet śmieszne.
A mówiłem, że musisz przedstawić zaświadczenie (tak jak Cichocki w
Alternatywy 4) od rodziców, że te pieniądze są ci naprawdę potrzebne :)
--
Bartosz 'xbartx' Nowakowski
-
7. Data: 2007-01-16 14:42:52
Temat: Re: Multi jak zwykle zrobił wszystko, co mógł ;)
Od: Mithos <f...@a...pl>
Samotnik napisał(a):
> Mogłem też wziąć świadków, a do kompletu nagrać wszystko kamerą, tylko nie
> o to chodzi. Nie myl ról, Robert, przecież to bankowi powinno zależeć, żeby
> mi sprzedać ten kredyt, na miłość boską, a nie mnie, żebym stanął na uszach
> i pilnował, czy ktoś w tej ich beznadziejnej firmie znowu jak zwykle czegoś
> nie zawali. Oczekiwanie od klienta, że będzie pilnował, czy aby NA PEWNO
> dostali zupełnie bez sensu wymagany dokument, który już zresztą raz został
> przesłany do nich na samym początku starania się o ten kredyt (widać też już
> tamtą kopię zgubili...) to przegięcie.
A ja dzisiaj mialem otrzymac telefon w sprawie zwiekszenia limitu na KK.
Godzina prawie 16, a telefonu brak. Pewnie znowu bede musial dzwonic i
sie pytac. Zreszta robie to juz bardziej dla zabawy, zeby przekonac sie
(znowu), ze pan analityk byl zajety i nie mogl podjac decyzji (dzisiaj
mija chyba tydzien od czas kiedy mialem miec OSTATECZNIE decyzje i
zwiekszony limit). To tez jest pregiecie :)
O zgrozo zaczelo do mnie wydzwaniac Citi z jakimis marketingowym
belkotem i 3 kartami za free dla bliskich. No co to ma byc ? Wczoraj
dzwonili do mnie chyba o 20 to powiedzialem ze nie mam czasu rozmawiac.
Jakbym chcial dodatkowe karty to bym sobie sam wyrobil. Jakie jeszcze
propozycje beda mieli dla mnie ? Kredyt na 20% ?
--
pozdrawiam
Mithos
-
8. Data: 2007-01-16 14:51:05
Temat: Re: Multi jak zwykle zrobił wszystko, co mógł ;)
Od: RobertS <r...@x...pl>
>
> O zgrozo zaczelo do mnie wydzwaniac Citi z jakimis marketingowym
> belkotem i 3 kartami za free dla bliskich. No co to ma byc ? Wczoraj
> dzwonili do mnie chyba o 20 to powiedzialem ze nie mam czasu rozmawiac.
> Jakbym chcial dodatkowe karty to bym sobie sam wyrobil.
Ale 90% klientow nie wie, ze takie karty moze zamowic. Pech chcial, ze
wiesz o takiej mozliwosci. Poza tym w Citi dodatkowe karty sa za friko
na zawsze.
> Jakie jeszcze propozycje beda mieli dla mnie ? Kredyt na 20% ?
takich tanich kredytow tel. sie nie oferuje ;-))
no chyba, ze oprocentowanie nominalne + ubezpieczenie, prowizje i sterta
papierow...
Generalnie wolę jak czasem ktoś z banku zadzwoni i cos zaproponuje niż
jak mają mnie generalnie w d....
--
pozdrawiam
RobertS
-
9. Data: 2007-01-16 14:56:54
Temat: Re: Multi jak zwykle zrobił wszystko, co mógł ;)
Od: Mithos <f...@a...pl>
RobertS napisał(a):
> Ale 90% klientow nie wie, ze takie karty moze zamowic. Pech chcial, ze
> wiesz o takiej mozliwosci. Poza tym w Citi dodatkowe karty sa za friko
> na zawsze.
Ale wszyscy moi bliscy maja akurat KK. Zreszta dziwna sprawa, bo moj
limit (uzyskany bez zaswiadczen) jest smiesznie maly i nie bardzo jest
tam cos dzielic nawet na dwie karty, a co dopiero mowic o 4.
> takich tanich kredytow tel. sie nie oferuje ;-))
> no chyba, ze oprocentowanie nominalne + ubezpieczenie, prowizje i sterta
> papierow...
Tanich ? :)
> Generalnie wolę jak czasem ktoś z banku zadzwoni i cos zaproponuje niż
> jak mają mnie generalnie w d....
Ja jestem swiadomym klientem i czesto znam oferty lepiej niz pracownicy.
Nie potrzebuje wiec kontaktu ze strony banku, ani 1000 mmsow za 20zl od
operatora sieci komorkowej. Bede chcial to sam sie odezwe, nie lubie jak
ktos do mnie wydzwania i mi przeszkadza (wczoraj wieczorem w degustacji
alkoholi, a dzisiaj podczas jazdy autem).
--
pozdrawiam
Mithos
-
10. Data: 2007-01-16 15:03:26
Temat: Re: Multi jak zwykle zrobił wszystko, co mógł ;)
Od: RobertS <r...@x...pl>
>
> Ale wszyscy moi bliscy maja akurat KK. Zreszta dziwna sprawa, bo moj
> limit (uzyskany bez zaswiadczen) jest smiesznie maly i nie bardzo jest
> tam cos dzielic nawet na dwie karty, a co dopiero mowic o 4.
pewnie ktos kto dzwoni z propozycja dodatkowych nie wie (albo nie
patrzy) jaki masz limit, dostaje kase za liczbe sprzedanych kart, a nie
za to, aby klient z nich korzystal
>
>> takich tanich kredytow tel. sie nie oferuje ;-))
>> no chyba, ze oprocentowanie nominalne + ubezpieczenie, prowizje i
>> sterta papierow...
>
> Tanich ? :)
oj tak, mam przed soba ulotke ze sklepu: "kredyt 5%"
odsetki 0%, prowizja 5% a RRSO (tutaj pisownia oryginalna) wynosi od
dziesieniu i dwoch setnych procenta do piecdziesieciu jeden i dwudziestu
jeden setnych procenta ;-)))
> Ja jestem swiadomym klientem i czesto znam oferty lepiej niz pracownicy.
> Nie potrzebuje wiec kontaktu ze strony banku, ani 1000 mmsow za 20zl od
> operatora sieci komorkowej. Bede chcial to sam sie odezwe, nie lubie jak
> ktos do mnie wydzwania i mi przeszkadza (wczoraj wieczorem w degustacji
> alkoholi, a dzisiaj podczas jazdy autem).
wszystko jasne, jak ktos mi przeszkadza w degustacji to rowniez potrafie
sie zirytowac!!!
--
pozdrawiam
RobertS