eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwRe: PORTFEL NA 2011 ROK - plan 100% zysku +0,69 %
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 61

  • 51. Data: 2011-03-07 21:24:50
    Temat: Re: PORTFEL NA 2011 ROK - plan 100% zysku +0,69 %
    Od: "skippy" <m...@t...moon>

    Użytkownik "Endriu"
    >
    > Albo przynajmniej jaki screen z konta maklerskiego odnośnie zajętych
    > pozycji .....:).



    Prosze:

    papier linki 110 wartość
    FW20H11 K/S,I,W -350 9 83 500.00

    razem wartość pozycji: 9 83 500.00

    Wartość środków własnych: 406 937.00
    Straty dzienne: 0.00
    Zyski/Stary z pozycji: 2 518 382.00

    Ten wyciąg jest ustawiony jako domyślny


  • 52. Data: 2011-03-07 21:28:58
    Temat: Re: PORTFEL NA 2011 ROK - plan 100% zysku +0,69 %
    Od: root <r...@v...pl>

    Dnia Mon, 7 Mar 2011 21:25:17 +0100, skippy napisał(a):

    > Użytkownik "root" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
    > news:1v0ku4gq44w8d$.2fixaqqpxh6d.dlg@40tude.net...
    >
    >> Wrzuciłbyś przynajmniej jakiś wstęp teoretyczny nt. Twoich parabol. Bez
    >> dydaktyki i udowadniania.
    >
    >
    > root, ale ja już straciłem motywację do pisania takich rzeczy
    > nie chce mi się najzwyczajniej w świecie i dawno już minął etap gdy szukałem
    > odpowiedzi na pytanie giełdowe
    >
    > mogę o czyms podyskutować:) ale rozwodzić się nad AT, AF itp sprawami nie
    > mam po prostu zapału
    >
    > napiszę tylko bardzo ogólnie że one obrazują naturalny rozkład sił na rynku
    >
    > szczególnie te longetrm są odporne na manipulacje grubasa o wiele bardziej,
    > niz wszelkie powszechnie znane formacje oparte na prostych zaczepionych o
    > kilka punktów, które działają ze względu na swiadome wybory uczestników
    > rynku - składanie zleceń w związku z widzianą przez większość graczy
    > oczywistą kreskę

    Maluśko ujawniasz. Mimo to podzielę się z Tobą podobnym "odkryciem"
    zupełnie niezleżnie od Ciebie doszedłem do podobnej postaci ewolucji kursu,
    przy dwóch prostych ale chyba rozsadnych założeniach:
    - tempo wzrostu (albo spadeku bo to dla forexu) ceny jest wprost
    proporcjonalny do poprzedniego tempa wzrostu (wzrost przyciąga kapitał)
    - kapitał odpływa lub się kończy (jak w piramidzie) jeśli tempo wzrostu
    zbliża się do pewnego maksimum. To maksimum jest parametrem, dla
    konkretnego rynku.
    Inaczej mówiąc dla EURUSD powiedzmy 16% w skali roku to maksymalny wzrost
    (lub spadek). Jeśli kurs rośnie zbyt szybko, to kapitał przypływa ale
    równocześnie zwiększa się jego odpływ (niektórzy uciekają z rynku) i w
    sumie kapitału przypływa coraz mniej. Przy sczycie przepływ kapitału wynosi
    zero i system staje się niestabilny i podatny całkowicie na przypadkowe
    uderzenie. W takiej sytuacji nawet 1zł sprzedaży wystarczy, żeby pociągnąć
    go gwałtownie w dół.
    Wyprowadziłem sobie nawet wzorek i wynika z niego, że tempo zbliżania się
    do szczytu jest klasyczną parabolą drugiego stopnia. Stąd moje
    zainterosowanie Twoimi parabolami.


  • 53. Data: 2011-03-07 21:55:27
    Temat: Re: PORTFEL NA 2011 ROK - plan 100% zysku +0,69 %
    Od: "skippy" <m...@t...moon>


    Użytkownik "root" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
    news:15efv6vg4qsa9$.vk9tun0za0rm$.dlg@40tude.net...
    > Dnia Mon, 7 Mar 2011 21:25:17 +0100, skippy napisał(a):
    >
    >> Użytkownik "root" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
    >> news:1v0ku4gq44w8d$.2fixaqqpxh6d.dlg@40tude.net...
    >>
    >>> Wrzuciłbyś przynajmniej jakiś wstęp teoretyczny nt. Twoich parabol. Bez
    >>> dydaktyki i udowadniania.
    >>
    >>
    >> root, ale ja już straciłem motywację do pisania takich rzeczy
    >> nie chce mi się najzwyczajniej w świecie i dawno już minął etap gdy
    >> szukałem
    >> odpowiedzi na pytanie giełdowe
    >>
    >> mogę o czyms podyskutować:) ale rozwodzić się nad AT, AF itp sprawami nie
    >> mam po prostu zapału
    >>
    >> napiszę tylko bardzo ogólnie że one obrazują naturalny rozkład sił na
    >> rynku
    >>
    >> szczególnie te longetrm są odporne na manipulacje grubasa o wiele
    >> bardziej,
    >> niz wszelkie powszechnie znane formacje oparte na prostych zaczepionych
    >> o
    >> kilka punktów, które działają ze względu na swiadome wybory uczestników
    >> rynku - składanie zleceń w związku z widzianą przez większość graczy
    >> oczywistą kreskę
    >
    > Maluśko ujawniasz.

    Ale ja nie mam nic do ukrycia w tym zakresie:)
    Napisałem najkrócej jak potrafię, nie wiem po prostu co więcej miałbym
    napisać.
    Może chodzi Co o wytłumaczenie zjawiska w sposób podobny jak sam piszesz
    dalej?
    Nie analizowałem tego aż tak dogłębnie, żeby napisać coś szerzej z sensem.


    >Mimo to podzielę się z Tobą podobnym "odkryciem"
    > zupełnie niezleżnie od Ciebie doszedłem do podobnej postaci ewolucji
    > kursu,
    > przy dwóch prostych ale chyba rozsadnych założeniach:
    > - tempo wzrostu (albo spadeku bo to dla forexu) ceny jest wprost
    > proporcjonalny do poprzedniego tempa wzrostu (wzrost przyciąga kapitał)
    > - kapitał odpływa lub się kończy (jak w piramidzie) jeśli tempo wzrostu
    > zbliża się do pewnego maksimum. To maksimum jest parametrem, dla
    > konkretnego rynku.
    > Inaczej mówiąc dla EURUSD powiedzmy 16% w skali roku to maksymalny wzrost
    > (lub spadek). Jeśli kurs rośnie zbyt szybko, to kapitał przypływa ale
    > równocześnie zwiększa się jego odpływ (niektórzy uciekają z rynku) i w
    > sumie kapitału przypływa coraz mniej. Przy sczycie przepływ kapitału
    > wynosi
    > zero i system staje się niestabilny i podatny całkowicie na przypadkowe
    > uderzenie. W takiej sytuacji nawet 1zł sprzedaży wystarczy, żeby pociągnąć
    > go gwałtownie w dół.
    > Wyprowadziłem sobie nawet wzorek i wynika z niego, że tempo zbliżania się
    > do szczytu jest klasyczną parabolą drugiego stopnia. Stąd moje
    > zainterosowanie Twoimi parabolami.

    No tak, to co tu napisałeś pasuje mi do koncepcji i starając się bardziej,
    opisałbym podobnie:)
    W tym kształcie po prostu widać jak się stopniowo równoważy podaż i popyt, a
    ponieważ mamy do czynienia ze złotym podziałem itp sprawami związanymi z
    szeroko rozumianą naturą, kształt jest taki a nie inny.

    Nie wiem dlaczego to zastrzeżenie "forex".
    Dam Ci 10 wykresów z odciętmi osiami i opisem, same świeczki i gwarantuję -
    nie wywnioskujesz z nich jaki to rynek, interwał itp.
    Nie odróżnisz KGH Day od EURUSD 5 minut.
    Wszędzie rządzą te same prawa.


    Co do zasady ogólnej - taki kształt się najczęściej w jakims stopniu
    koryguje w dół, do niedawna rzadkością było dla mnie spotkać wybicie w górę.
    Jednak tak się stało w tym roku w stanach i świadczy to o niezwykłej
    nienaturalnej sile, jaką w rynek wtłoczył ten grubas.
    Mimo wszystko ważam, ze rynku jako całości nie da się oszukać na dłuższą
    metę.
    To co się stało w stanach (naruszenie paraboli longterm w górę) nie odbiło
    się na nas analogicznym efektem, jedynie przedłuża, jak na razie, stan
    równowagi w wysyceniu podaz/popyt.



  • 54. Data: 2011-03-08 07:01:30
    Temat: Re: PORTFEL NA 2011 ROK - plan 100% zysku +0,69 %
    Od: root <r...@v...pl>

    Dnia Mon, 7 Mar 2011 22:55:27 +0100, skippy napisał(a):

    > Użytkownik "root" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
    > news:15efv6vg4qsa9$.vk9tun0za0rm$.dlg@40tude.net...
    >> Dnia Mon, 7 Mar 2011 21:25:17 +0100, skippy napisał(a):
    >>
    >>> Użytkownik "root" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
    >>> news:1v0ku4gq44w8d$.2fixaqqpxh6d.dlg@40tude.net...
    >>>
    >>>> Wrzuciłbyś przynajmniej jakiś wstęp teoretyczny nt. Twoich parabol. Bez
    >>>> dydaktyki i udowadniania.
    >>>
    >>>
    >>> root, ale ja już straciłem motywację do pisania takich rzeczy
    >>> nie chce mi się najzwyczajniej w świecie i dawno już minął etap gdy
    >>> szukałem
    >>> odpowiedzi na pytanie giełdowe
    >>>
    >>> mogę o czyms podyskutować:) ale rozwodzić się nad AT, AF itp sprawami nie
    >>> mam po prostu zapału
    >>>
    >>> napiszę tylko bardzo ogólnie że one obrazują naturalny rozkład sił na
    >>> rynku
    >>>
    >>> szczególnie te longetrm są odporne na manipulacje grubasa o wiele
    >>> bardziej,
    >>> niz wszelkie powszechnie znane formacje oparte na prostych zaczepionych
    >>> o
    >>> kilka punktów, które działają ze względu na swiadome wybory uczestników
    >>> rynku - składanie zleceń w związku z widzianą przez większość graczy
    >>> oczywistą kreskę
    >>
    >> Maluśko ujawniasz.
    >
    > Ale ja nie mam nic do ukrycia w tym zakresie:)
    > Napisałem najkrócej jak potrafię, nie wiem po prostu co więcej miałbym
    > napisać.
    > Może chodzi Co o wytłumaczenie zjawiska w sposób podobny jak sam piszesz
    > dalej?
    > Nie analizowałem tego aż tak dogłębnie, żeby napisać coś szerzej z sensem.
    >
    >
    >>Mimo to podzielę się z Tobą podobnym "odkryciem"
    >> zupełnie niezleżnie od Ciebie doszedłem do podobnej postaci ewolucji
    >> kursu,
    >> przy dwóch prostych ale chyba rozsadnych założeniach:
    >> - tempo wzrostu (albo spadeku bo to dla forexu) ceny jest wprost
    >> proporcjonalny do poprzedniego tempa wzrostu (wzrost przyciąga kapitał)
    >> - kapitał odpływa lub się kończy (jak w piramidzie) jeśli tempo wzrostu
    >> zbliża się do pewnego maksimum. To maksimum jest parametrem, dla
    >> konkretnego rynku.
    >> Inaczej mówiąc dla EURUSD powiedzmy 16% w skali roku to maksymalny wzrost
    >> (lub spadek). Jeśli kurs rośnie zbyt szybko, to kapitał przypływa ale
    >> równocześnie zwiększa się jego odpływ (niektórzy uciekają z rynku) i w
    >> sumie kapitału przypływa coraz mniej. Przy sczycie przepływ kapitału
    >> wynosi
    >> zero i system staje się niestabilny i podatny całkowicie na przypadkowe
    >> uderzenie. W takiej sytuacji nawet 1zł sprzedaży wystarczy, żeby pociągnąć
    >> go gwałtownie w dół.
    >> Wyprowadziłem sobie nawet wzorek i wynika z niego, że tempo zbliżania się
    >> do szczytu jest klasyczną parabolą drugiego stopnia. Stąd moje
    >> zainterosowanie Twoimi parabolami.
    >
    > No tak, to co tu napisałeś pasuje mi do koncepcji i starając się bardziej,
    > opisałbym podobnie:)
    > W tym kształcie po prostu widać jak się stopniowo równoważy podaż i popyt, a
    > ponieważ mamy do czynienia ze złotym podziałem itp sprawami związanymi z
    > szeroko rozumianą naturą, kształt jest taki a nie inny.
    >
    > Nie wiem dlaczego to zastrzeżenie "forex".
    > Dam Ci 10 wykresów z odciętmi osiami i opisem, same świeczki i gwarantuję -
    > nie wywnioskujesz z nich jaki to rynek, interwał itp.
    > Nie odróżnisz KGH Day od EURUSD 5 minut.
    > Wszędzie rządzą te same prawa.
    Pisałem "forex" żeby zaznaczyć ze wzrost lub spadek mogą być dowolnie
    wymieniane. Dla akcji oba kierunki nie są zupełnie symetryczne choćby ze
    względu na ograniczenia krótkiej sprzedaży.
    >
    >
    > Co do zasady ogólnej - taki kształt się najczęściej w jakims stopniu
    > koryguje w dół, do niedawna rzadkością było dla mnie spotkać wybicie w górę.

    Z "mojego" modelu wynika nawet że wybicie w górę jest niemożliwe, ale to
    tylko model a więc uproszczenie rzeczywistości.

    > Jednak tak się stało w tym roku w stanach i świadczy to o niezwykłej
    > nienaturalnej sile, jaką w rynek wtłoczył ten grubas.
    > Mimo wszystko ważam, ze rynku jako całości nie da się oszukać na dłuższą
    > metę.
    > To co się stało w stanach (naruszenie paraboli longterm w górę) nie odbiło
    > się na nas analogicznym efektem, jedynie przedłuża, jak na razie, stan
    > równowagi w wysyceniu podaz/popyt.
    Za dużo wymagasz od siebie.
    Np. "mój" model opisuje jedynie trend a nie sposób dojścia do niego.
    Ponieważ jest to parabola 2go stopnia, to wystarczy znać 3 punkty
    historyczne żeby wyznaczyć dokładnie jej szczyt. Wykorzystanie tej
    własności wydaje się obiecujące ale w praktyce do niczego nie prowadzi, bo
    zawsze popełniasz błąd przy odczytywaniu tych 3 punktów z rzeczywistego
    wykresu. A tu nawet niewielki błąd powoduje zupełnie inny wynik końcowy.
    Mimo to nie żałuję poświęconego czasu, bo dzięki takiej "działalności"
    dowiedziałem się ponad wszelką wątpliwość, że statystyczne modele typu
    Markovitza są zupełnie bezwartościowe dla praktycznych zastosowań. W
    mniejszym stopniu dotyczy to też wyceny opcji Blacka-Shoelsa (mam nadzieję,
    że się nie narażę zbytnio).
    Traktuję to jako ciekawostkę i zajmuje się modelowaniem przede wszystkim po
    to żby mózg mi nie spróchniał.


  • 55. Data: 2011-03-08 07:13:21
    Temat: Re: PORTFEL NA 2011 ROK - plan 100% zysku +0,69 %
    Od: "skippy" <m...@t...moon>

    Użytkownik "root" <r...@v...pl>

    > Z "mojego" modelu wynika nawet że wybicie w górę jest niemożliwe, ale to
    > tylko model a więc uproszczenie rzeczywistości.

    Z mojego w wersji idealnej też, ale gruby jednak (i to w skali globalnej)
    czasami potrafi zrobić coś takiego:
    http://img28.imageshack.us/i/gruby.png/

    BTW i tak uważam, ze zrównoważenie które już nastąpiło, może być tylko
    naruszone chwilowo.


    >> Jednak tak się stało w tym roku w stanach i świadczy to o niezwykłej
    >> nienaturalnej sile, jaką w rynek wtłoczył ten grubas.
    >> Mimo wszystko ważam, ze rynku jako całości nie da się oszukać na dłuższą
    >> metę.
    >> To co się stało w stanach (naruszenie paraboli longterm w górę) nie
    >> odbiło
    >> się na nas analogicznym efektem, jedynie przedłuża, jak na razie, stan
    >> równowagi w wysyceniu podaz/popyt.

    > Za dużo wymagasz od siebie.

    Nie rozumiem tej uwagi...

    > Np. "mój" model opisuje jedynie trend a nie sposób dojścia do niego.
    > Ponieważ jest to parabola 2go stopnia, to wystarczy znać 3 punkty
    > historyczne żeby wyznaczyć dokładnie jej szczyt.

    ...albowiem nie opisałem żadnego modelu, tylko dwa zdania luxnyxh rozważań.
    Co do strony technicznej uważam to samo, co tu napisałeś.
    Jednak szum w kursie uniemozliwia tak proste podejście i mocno utrudnia
    automatyzację, co swoimi słowami opisujesz także dalej.

    > Wykorzystanie tej
    > własności wydaje się obiecujące ale w praktyce do niczego nie prowadzi, bo
    > zawsze popełniasz błąd przy odczytywaniu tych 3 punktów z rzeczywistego
    > wykresu. A tu nawet niewielki błąd powoduje zupełnie inny wynik końcowy.

    > Mimo to nie żałuję poświęconego czasu, bo dzięki takiej "działalności"
    > dowiedziałem się ponad wszelką wątpliwość, że statystyczne modele typu
    > Markovitza są zupełnie bezwartościowe dla praktycznych zastosowań. W
    > mniejszym stopniu dotyczy to też wyceny opcji Blacka-Shoelsa (mam
    > nadzieję,
    > że się nie narażę zbytnio).

    Nie znam tych obelg, więc mi się nie naraziłeś:)))



  • 56. Data: 2011-03-08 07:16:24
    Temat: Re: PORTFEL NA 2011 ROK - plan 100% zysku +0,69 %
    Od: root <r...@v...pl>

    Dnia Mon, 7 Mar 2011 22:55:27 +0100, skippy napisał(a):


    > Co do zasady ogólnej - taki kształt się najczęściej w jakims stopniu
    > koryguje w dół, do niedawna rzadkością było dla mnie spotkać wybicie w górę.
    > Jednak tak się stało w tym roku w stanach i świadczy to o niezwykłej
    > nienaturalnej sile, jaką w rynek wtłoczył ten grubas.
    Ano widzisz. Od miesiąca czekam na wzrost USD/JPY, bo mi się "parabola"
    właśnie "skończyła" a tu ni cholery $ nie chce się wybić w górę.
    Teoretycznie powinienem sobie odpuścić i sprzedać ale jesli gospodarka USA
    się będzie rozwijać, to mimo tych 600mld wpuszczonych do banków przez
    Bernanke $ może stać w miejscu jeszcze długi czas. To przykład wyższości
    ekonomii nad matematyką ;)


  • 57. Data: 2011-03-08 07:22:14
    Temat: Re: PORTFEL NA 2011 ROK - plan 100% zysku +0,69 %
    Od: "skippy" <m...@t...moon>

    Użytkownik "root" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
    news:1i3r2lb3e3kwb$.1lfjbgjas97gy$.dlg@40tude.net...
    > Dnia Mon, 7 Mar 2011 22:55:27 +0100, skippy napisał(a):
    >
    >
    >> Co do zasady ogólnej - taki kształt się najczęściej w jakims stopniu
    >> koryguje w dół, do niedawna rzadkością było dla mnie spotkać wybicie w
    >> górę.
    >> Jednak tak się stało w tym roku w stanach i świadczy to o niezwykłej
    >> nienaturalnej sile, jaką w rynek wtłoczył ten grubas.
    > Ano widzisz. Od miesiąca czekam na wzrost USD/JPY, bo mi się "parabola"
    > właśnie "skończyła" a tu ni cholery $ nie chce się wybić w górę.
    > Teoretycznie powinienem sobie odpuścić i sprzedać ale jesli gospodarka USA
    > się będzie rozwijać, to mimo tych 600mld wpuszczonych do banków przez
    > Bernanke $ może stać w miejscu jeszcze długi czas. To przykład wyższości
    > ekonomii nad matematyką ;)

    Niekoniecznie.
    Chyba że przez "ekonomię" rozumiesz coś, czego się nie da opisać ponieważ
    nie znamy wiekszości parametrów wejściowych:)


  • 58. Data: 2011-03-08 07:43:04
    Temat: Re: PORTFEL NA 2011 ROK - plan 100% zysku +0,69 %
    Od: root <r...@v...pl>

    Dnia Tue, 8 Mar 2011 08:13:21 +0100, skippy napisał(a):

    > Użytkownik "root" <r...@v...pl>
    >
    >> Z "mojego" modelu wynika nawet że wybicie w górę jest niemożliwe, ale to
    >> tylko model a więc uproszczenie rzeczywistości.
    >
    > Z mojego w wersji idealnej też, ale gruby jednak (i to w skali globalnej)
    > czasami potrafi zrobić coś takiego:
    > http://img28.imageshack.us/i/gruby.png/
    >
    > BTW i tak uważam, ze zrównoważenie które już nastąpiło, może być tylko
    > naruszone chwilowo.
    >
    >
    >>> Jednak tak się stało w tym roku w stanach i świadczy to o niezwykłej
    >>> nienaturalnej sile, jaką w rynek wtłoczył ten grubas.
    >>> Mimo wszystko ważam, ze rynku jako całości nie da się oszukać na dłuższą
    >>> metę.
    >>> To co się stało w stanach (naruszenie paraboli longterm w górę) nie
    >>> odbiło
    >>> się na nas analogicznym efektem, jedynie przedłuża, jak na razie, stan
    >>> równowagi w wysyceniu podaz/popyt.
    >
    >> Za dużo wymagasz od siebie.
    >
    > Nie rozumiem tej uwagi...

    Pisałeś przecież o spójnej teorii czy koncepcji, którą w jednym miejscu
    "podważył" rynek. No i co z tego? To tylko teoria nie można wymagać żeby
    działała zawsze i wszędzie.
    >
    >
    > ...albowiem nie opisałem żadnego modelu, tylko dwa zdania luxnyxh rozważań.
    > Co do strony technicznej uważam to samo, co tu napisałeś.
    > Jednak szum w kursie uniemozliwia tak proste podejście i mocno utrudnia
    > automatyzację, co swoimi słowami opisujesz także dalej.

    No może nie jest to ścisły model matematyczny, ale jest to model. Zresztą
    jak zwał tak zwał to tylko słowa.

    >> Mimo to nie żałuję poświęconego czasu, bo dzięki takiej "działalności"
    >> dowiedziałem się ponad wszelką wątpliwość, że statystyczne modele typu
    >> Markovitza są zupełnie bezwartościowe dla praktycznych zastosowań. W
    >> mniejszym stopniu dotyczy to też wyceny opcji Blacka-Shoelsa (mam
    >> nadzieję,
    >> że się nie narażę zbytnio).
    >
    > Nie znam tych obelg, więc mi się nie naraziłeś:)))

    No o teorii portfela Markovitza to napewno słyszałes.
    BTW zastanawiam się jakim cudem można dostać Nobla za parę prostych wzorów,
    które znane były od wieków a wyprowadzić je może średnioprzytomny student
    II roku dowolnej nauki ścisłej (no ale ekonomiści mają swoje prawa).


  • 59. Data: 2011-03-08 07:58:53
    Temat: Re: PORTFEL NA 2011 ROK - plan 100% zysku +0,69 %
    Od: "skippy" <m...@t...moon>


    Użytkownik "root" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
    news:1asnzzrqw2xqr.1xgjxnp71agl7$.dlg@40tude.net...
    > Dnia Tue, 8 Mar 2011 08:13:21 +0100, skippy napisał(a):
    >
    >> Użytkownik "root" <r...@v...pl>
    >>
    >>> Z "mojego" modelu wynika nawet że wybicie w górę jest niemożliwe, ale to
    >>> tylko model a więc uproszczenie rzeczywistości.
    >>
    >> Z mojego w wersji idealnej też, ale gruby jednak (i to w skali globalnej)
    >> czasami potrafi zrobić coś takiego:
    >> http://img28.imageshack.us/i/gruby.png/
    >>
    >> BTW i tak uważam, ze zrównoważenie które już nastąpiło, może być tylko
    >> naruszone chwilowo.
    >>
    >>
    >>>> Jednak tak się stało w tym roku w stanach i świadczy to o niezwykłej
    >>>> nienaturalnej sile, jaką w rynek wtłoczył ten grubas.
    >>>> Mimo wszystko ważam, ze rynku jako całości nie da się oszukać na
    >>>> dłuższą
    >>>> metę.
    >>>> To co się stało w stanach (naruszenie paraboli longterm w górę) nie
    >>>> odbiło
    >>>> się na nas analogicznym efektem, jedynie przedłuża, jak na razie, stan
    >>>> równowagi w wysyceniu podaz/popyt.
    >>
    >>> Za dużo wymagasz od siebie.
    >>
    >> Nie rozumiem tej uwagi...
    >
    > Pisałeś przecież o spójnej teorii czy koncepcji, którą w jednym miejscu
    > "podważył" rynek. No i co z tego? To tylko teoria nie można wymagać żeby
    > działała zawsze i wszędzie.

    nic takiego nie wymagam:) i nie pisałem o spójnej koncepcji, skoro
    zauważyłem że może być podważona:)

    "Na giełdzie nie ma rzeczy niemożliwych"
    N.Darvas


  • 60. Data: 2011-03-08 08:22:44
    Temat: Re: PORTFEL NA 2011 ROK - plan 100% zysku +0,69 %
    Od: root <r...@v...pl>




    >
    > "Na giełdzie nie ma rzeczy niemożliwych"
    > N.Darvas

    Pamiętam jak pisałeś że WIG odzyskał 60%. To pozostało jeszcze 40% ;)
    Koncepcja (niestety ekonomiczna) jest taka:
    1. Trwające rewolucje, spowodowały paniczną ucieczkę kapitału nie tylko z
    Afyki ale też Biskiego Wschodu.
    2. Kapitał nie lubi leżeć więc tzw. globalni inwestorzy musza go gdzieś
    lokować.
    3. Ponieważ Chiny i Indie też są zagrożone (inflacja i wzrastające
    niezadowolenie no i związki gosp. z Afryką) globalni inwestorzy znajują
    sobie surowce i kraje bezpieczne: Japonia, USA, Europa, Am. Łacińska oraz
    .... Rosja (mój typ na sezon wiosenno-letni).

    Z tego powodu m.in. pieniądze będą ładowane też w nasz "wschodzący" rynek.
    A to oznacza drugą falę hossy na GPW.


strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1