eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Re: Polskei karty
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 41

  • 11. Data: 2016-10-16 00:41:32
    Temat: Re: Polskei karty
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 14-10-16 o 22:39, Marcin pisze:

    > Tak. Tylko oni to mieli od bardzo dawna, wczesniej mieli wlasny sytem
    > czekow i ichniejsze czeki sie przeksztalcily w karte EC. Karty
    > Mastercard/Visa nie byly wtedy popularne w Niemczech.

    W połowie lat90-tych mieliśmy karty POLCARD i dało się.


  • 12. Data: 2016-10-16 15:50:02
    Temat: Re: Polskei karty
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sun, 16 Oct 2016 00:41:32 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
    > W dniu 14-10-16 o 22:39, Marcin pisze:
    >> Tak. Tylko oni to mieli od bardzo dawna, wczesniej mieli wlasny sytem
    >> czekow i ichniejsze czeki sie przeksztalcily w karte EC. Karty
    >> Mastercard/Visa nie byly wtedy popularne w Niemczech.
    >
    > W połowie lat90-tych mieliśmy karty POLCARD i dało się.

    Widzisz gdzies te karty ? Nie dalo sie.
    A prawde mowiac nie pamietam tych kart.

    Niemcy ... oni mieli jakos powszechniej uzywany system czekow ?
    Bo patrzac na ich pozniejsze przywiazanie do gotowki, to mam
    watpliwosci.
    Tak czy inaczej - sklepikarze sie zbuntowali i nie chcieli placic
    Visie czy Amexowi wysokich prowizji. Wiec wymyslili sobie wlasne EC,
    ktore prowizje mialo mniejsze ... ale i tak Lidl przyjmowal tylko
    gotowke.

    A teraz prowizje spadly (tzn odgornie zmiejszono), to i bic sie nie ma
    o co ...


    J.


  • 13. Data: 2016-10-16 16:23:26
    Temat: Re: Polskei karty
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Fri, 14 Oct 2016 22:39:12 +0200, Marcin napisał(a):
    >> No bez jaj - Niemcy przecież mają taki system od wielu lat (EC) - karta
    >> używa systemu niemieckiego, gdy jest używana w Niemczech, a poza krajem
    >> - Maestro.
    >
    > Tak. Tylko oni to mieli od bardzo dawna, wczesniej mieli wlasny sytem
    > czekow i ichniejsze czeki sie przeksztalcily w karte EC. Karty
    > Mastercard/Visa nie byly wtedy popularne w Niemczech. A dopiero gdy
    > karta EC byla popularna to doczepili do niej Maestro zeby sie tego za
    > granica dalo uzywac. Z tej historii bierze sie tez fakt, ze w wielu
    > miejscach Niemiec mozna zaplacic karta EC a nie mozna normalna MC/Visa.

    To juz chyba tylko zaszlosc historyczna.
    Tzn nadal takie sklepy sa, ale u nich tez obcieto prowizje dla
    Visy/MC, to powodow juz nie ma. Nawet Lidl czy Netto sie przeprosily,
    wiec jesli jakies sklepy nie, to tylko sila rozpedu.

    A firma Eurocheque po roznych przeksztalceniach polaczyla sie z
    MasterCard. Co nie znaczy, ze karty MC sa kartami EC

    A polscy sklepikarze jakos sie pogodzili z prowizjami.
    Wieksze marze czy co ?


    > Dzisiaj wiecej podrozujemy, robimy zakupy internetowe za granica to i
    > karta typowo ograniczona do Polski ma male szanse na przebicie sie na rynku.
    > Dochodza tez sprawy kosztowe. Teraz gdy prawo mocno przycielo oplaty
    > pobierane przez banki od platnosci karta (AFAIR 0,2% dla debetowych,
    > 0,3% dla kredytowych) to trudno sobie wyobrazic by sklepy placily
    > znaczaco mniej za karte typowo ograniczona do Polski.

    Otoz to.
    Choc oczywiscie wszystko jest kwestia ceny - jak Visa czy MC beda za
    drobna oplata, a polska darmo - to trzeba bedzie zredukowac karty w
    portfelu. Choc prawde mowiac - prowizje bankow mnie skutecznie
    zniechecily do uzywania kart za granica.

    > IMHO dorby okres do wprowadzania takich wynalazkow jak BLIK to byl czas
    > gdy banki braly np. 2% prowizji od transakcji karta i wtedy nizsza
    > prowizja naszego wynalazku wspomozona promocja wydawania przez banki
    > "panstwowe" moglaby sklepy zachecic do przyjmowania wynalazku zamiast
    > zwyklych MC/Visa.

    Ale w zasadzie tak bylo. Zaczeli w 2013, z udzialem PKO BK i Aliora,
    tylko jakos nie popatrzyli, co Unia szykuje.

    J.


  • 14. Data: 2016-10-16 20:06:06
    Temat: Re: Polskei karty
    Od: Uncle Pete <4...@g...com>

    > W połowie lat90-tych mieliśmy karty POLCARD i dało się.

    No właśnie nie bardzo się dało - gdzieś te karty przepadły :) Miałem
    nawet taką kartę, ale zrezygnowałem, jak Visy stały się ogólnodostępne.

    Piotr

    >


  • 15. Data: 2016-10-16 22:01:27
    Temat: Re: Polskei karty
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 16-10-16 o 20:06, Uncle Pete pisze:
    >> W połowie lat90-tych mieliśmy karty POLCARD i dało się.
    >
    > No właśnie nie bardzo się dało - gdzieś te karty przepadły :) Miałem
    > nawet taką kartę, ale zrezygnowałem, jak Visy stały się ogólnodostępne.

    BPH jakoś tak automatycznie przy kolejnym wznowieniu VISA przysłał, o
    ile pamiętam.


  • 16. Data: 2016-10-17 12:33:16
    Temat: Re: Polskei karty
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:d2c2dfc4-efe0-47f9-b728-5a8199fc6648@go
    oglegroups.com...
    W dniu piątek, 14 października 2016 20:27:30 UTC+2 użytkownik
    Sebastian Biały napisał:
    >> Żeby mieć dwie karty?
    >Jedna przecież starczy.
    >>Problem w tym że mam dwie karty zamiast jednej co
    >> generuje koszty, wymaga pamiętania dwóch pinów i pilnowania dwa
    >> razy

    Piny akurat mozna miec takie same.

    >> więcej plastiku w portfelu i wkurwiania się co miesiąć że na
    >> wycieczkę
    >> do Cieszyna zapomnialem wziąć antypolskiej karty zamiast tego
    >> kawałka
    >> patriotycznego plastiku.
    >Jak wersja z dwoma to bez sensu. Ale. to da się jedną załatwić.

    I to by bylo ciekawe ... tylko czy umowa z Visa pozwoli ?
    Logo Visy i dodatkowa funkcja omijajaca placenie Visie ... no, ciekawe
    :-)

    >Z drugiej strony od kat mam jedną kartę- debetową vise i nie udało
    >się do tej pory żadnemu marketoidowi wytworzyć we mnie potrzeby
    >posiadania więcej plastykow??

    Jak masz jedno konto to normalne, jak masz wiecej ... chcialoby sie
    miec dostep do pieniedzy na koncie.

    Poza tym karty czasem zawodza, bankomaty sie moga zrobic niedarmowe
    ...

    >> Żeby zmusić banki? Skocz do Burkina Faso i przekonaj tamtejszych
    >> aby
    >> obsługiwali Karty Wielkiej Rzeczypospolitej w Odbudowie. Pokaż
    >> Orzełka,
    >> pomachaj broszurką o męczeństwie narodu umęczonego. Na pewno się
    >> zgodzą.
    >> W Argentynie też i w ogóle wszędzie. Szczególnie że "wszędzie" nie
    >> mają
    >> żadnych oddziałów w PL wiec co im zależy, nie?
    >Niemcaszki sobie z tym poradzili.

    Chyba nie. Obslugiwano gdzies te karty poza krajami w ktorych je
    wydawano ?

    Poza tym - Niemcy i kilka innych krajow, to 200-300 mln ludzi, i to
    bogatych.
    Myslisz, ze jakas firma w Argentynie bedzie chciala wspolpracowac dla
    tych paru tysiecy klientow rocznie ... o ile nie paru setek ?

    No ale tez nie wymagamy od razu Argentyny - dobrze by bylo, aby pare
    europejskich krajow wspolpracowalo.

    J.


  • 17. Data: 2016-10-17 13:14:30
    Temat: Re: Polskei karty
    Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...example.com>

    On 10/17/2016 07:33 PM, J.F. wrote:

    > Poza tym - Niemcy i kilka innych krajow, to 200-300 mln ludzi, i to
    > bogatych.
    > Myslisz, ze jakas firma w Argentynie bedzie chciala wspolpracowac dla
    > tych paru tysiecy klientow rocznie ... o ile nie paru setek ?
    >
    > No ale tez nie wymagamy od razu Argentyny - dobrze by bylo, aby pare
    > europejskich krajow wspolpracowalo.

    Mi takie coś marzyłoby się w Polsce (a jeszcze lepiej - w całej Europie):

    http://www.japan-guide.com/e/e2359_003.html

    Skoro już rząd ma się zajmować "polską kartą", to niech "wymyśli" coś
    rzeczywiście innowacyjnego (a raczej skopiuje z krajów, w którym działa
    to z powodzeniem). A potem niech to sprzeda do Czech, Ukrainy, czy gdzie
    tam znajdzie na to kupców.


    W sensie:

    - karta "bezdotykowa" do płacenia za niemal wszystkie środki transportu
    w całym kraju (i przy okazji prawie całkowita eliminacja papierowych
    biletów) - czy autobus w Cieszynie, czy metro w Warszawie, czy tramwaj w
    Krakowie - nie trzeba szukać kiosków czy innych automatów, aby zapłacić
    za przejazd, ani liczyć na "nie mam reszty" motorniczego

    - dodatkowo można nią płacić w automatach (za picie, za parking, za
    wypożyczenie roweru), w sklepach za zakupy, innych usługach

    - jak kto chce - dodatkowo banki oferują ten system na pojedynczej
    karcie (zintegrowane z VISA czy MasterCard)



    Tomasz Chmielewski
    https://lxadm.com


  • 18. Data: 2016-10-17 13:25:13
    Temat: Re: Polskei karty
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Tomasz Chmielewski" napisał w wiadomości
    >Mi takie coś marzyłoby się w Polsce (a jeszcze lepiej - w całej
    >Europie):
    >http://www.japan-guide.com/e/e2359_003.html
    >Skoro już rząd ma się zajmować "polską kartą", to niech "wymyśli" coś
    >rzeczywiście innowacyjnego (a raczej skopiuje z krajów, w którym
    >działa to z powodzeniem). A potem niech to sprzeda do Czech, Ukrainy,
    >czy gdzie tam znajdzie na to kupców.
    >W sensie:
    >- karta "bezdotykowa" do płacenia za niemal wszystkie środki
    >transportu w całym kraju (i przy okazji prawie całkowita eliminacja
    >papierowych biletów) - czy autobus w Cieszynie, czy metro w
    >Warszawie, czy tramwaj w Krakowie - nie trzeba szukać kiosków czy
    >innych automatów, aby zapłacić za przejazd, ani liczyć na "nie mam
    >reszty" motorniczego
    >- dodatkowo można nią płacić w automatach (za picie, za parking, za
    >wypożyczenie roweru), w sklepach za zakupy, innych usługach

    Ty byles wielkim zwolennikiem podobnego systemu z Hong Kongu ?
    a) nie wiem czy sie przyjmie przy naszym modelu komunikacji zbiorowej
    ... bilety miesieczne, wsiadanie roznymi drzwiami, kontrole
    b) czy to takie wygodne ... zapomnisz doladowac i zabraknie,
    c) przeciez to juz jest w wielu miejscach, skoro mozna zaplacic karta
    VISA/MC, kredytowa, debetowa itp.
    d) a jak powstana rozne systemy i wygraja w przetargu ?

    J.


  • 19. Data: 2016-10-17 14:01:39
    Temat: Re: Polskei karty
    Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...example.com>

    On 10/17/2016 08:25 PM, J.F. wrote:
    > Użytkownik "Tomasz Chmielewski" napisał w wiadomości
    >> Mi takie coś marzyłoby się w Polsce (a jeszcze lepiej - w całej Europie):
    >> http://www.japan-guide.com/e/e2359_003.html
    >> Skoro już rząd ma się zajmować "polską kartą", to niech "wymyśli" coś
    >> rzeczywiście innowacyjnego (a raczej skopiuje z krajów, w którym
    >> działa to z powodzeniem). A potem niech to sprzeda do Czech, Ukrainy,
    >> czy gdzie tam znajdzie na to kupców.
    >> W sensie:
    >> - karta "bezdotykowa" do płacenia za niemal wszystkie środki
    >> transportu w całym kraju (i przy okazji prawie całkowita eliminacja
    >> papierowych biletów) - czy autobus w Cieszynie, czy metro w Warszawie,
    >> czy tramwaj w Krakowie - nie trzeba szukać kiosków czy innych
    >> automatów, aby zapłacić za przejazd, ani liczyć na "nie mam reszty"
    >> motorniczego
    >> - dodatkowo można nią płacić w automatach (za picie, za parking, za
    >> wypożyczenie roweru), w sklepach za zakupy, innych usługach
    >
    > Ty byles wielkim zwolennikiem podobnego systemu z Hong Kongu ?

    A nie wiem czy byłem :) Octopus w Hong Kongu działa bardzo podobnie do
    systemu w Japonii, choć to oczywiście inne rozmiary terytoriów i inne
    wyzwania.
    Oba systemy są bardzo przyjazne dla obywatela.


    > a) nie wiem czy sie przyjmie przy naszym modelu komunikacji zbiorowej
    > ... bilety miesieczne, wsiadanie roznymi drzwiami, kontrole

    Dlatego rola rządu jest taka, żeby to uporządkować. W końcu ostatecznym
    właścicielem większości przedsiębiorstw komunikacji miejskiej w Polsce
    jest państwo. Na dzień dzisiejszy jest tak, że niektóre gminy czy miasta
    w kraju wprowadzają nieudolnie jakieś własne "karty miejskie", "karty
    rodzinne", "karty aglomeracyjne", a de facto z niczym niekompatybilne,
    nigdzie niedziałające, i używane pewnie przez garstkę ludzi. Czyli w
    wielu miejscach w kraju, niezależnie od siebie, rozwiązuje się ten sam
    problem, a potem takiej "karty cieszyńskiej" nie użyję podczas wyjazdu
    do Łodzi czy Wrocławia.


    W Japonii czy HK właściwie nie ma czegoś takiego jak "kontrola biletów",
    bo system jest zaprojektowany tak, że nie da się z niego korzystać bez
    uiszczenia opłaty.

    To nie jest jakieś "rocket science". Nie wiem, żeby nie robić
    "rewolucji", to na szybko do głowy to mi przychodzi drukarka w autobusie
    czy tramwaju drukująca mały bilecik (skoro każdy taksówkarz ma...).


    > b) czy to takie wygodne ... zapomnisz doladowac i zabraknie,

    Ale co to za argument? Zapomnisz na bilet, i nie pojedziesz.

    Poza tym - przy każdym użyciu wyświetla się stan konta, dzięki temu "nie
    zapomni się".


    > c) przeciez to juz jest w wielu miejscach, skoro mozna zaplacic karta
    > VISA/MC, kredytowa, debetowa itp.

    W jakim tramwaju, autobusie czy PKP mogę "pipsnąć" VISA/MC?


    > d) a jak powstana rozne systemy i wygraja w przetargu ?

    Jak do tej pory nie powstały (w Polsce).

    Nie wydaje mi się, aby bez wiodącej roli państwa mógł powstać taki
    ogólnokrajowy system.


    Tomasz Chmielewski
    https://lxadm.com


  • 20. Data: 2016-10-17 14:50:21
    Temat: Re: Polskei karty
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Tomasz Chmielewski" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:nu2ej3$1qru$...@g...aioe.org...
    On 10/17/2016 08:25 PM, J.F. wrote:
    > Użytkownik "Tomasz Chmielewski" napisał w wiadomości
    >>> Mi takie coś marzyłoby się w Polsce (a jeszcze lepiej - w całej
    >>> Europie):
    >>> http://www.japan-guide.com/e/e2359_003.html
    >>> - karta "bezdotykowa" do płacenia za niemal wszystkie środki
    >>> transportu w całym kraju (i przy okazji prawie całkowita
    >>> eliminacja
    >>> papierowych biletów) - czy autobus w Cieszynie, czy metro w
    >>> Warszawie,

    >> Ty byles wielkim zwolennikiem podobnego systemu z Hong Kongu ?

    >A nie wiem czy byłem :) Octopus w Hong Kongu działa bardzo podobnie
    >do systemu w Japonii, choć to oczywiście inne rozmiary terytoriów i
    >inne wyzwania.

    Byl taki jeden wielki propagator, ale na innej grupie, wlasnie na
    przykladzie Octopusa.

    >Oba systemy są bardzo przyjazne dla obywatela.

    Dla jednego przyjazne, dla innego nie.
    Jakbym mial do przejechania 15 km jednym tramwajem, to bym oczywiscie
    chwalil system, gdzie za wystarczy przy wejsciu do pojazdu dotknac
    karta czytnika i za niewielka oplata przejade tych 15 km.
    Inny obywatel by klal, bo ma przesiadke, a w dodatku po drodze odwozi
    dziecko do przedszkola i w efekcie placi za 3 razy wiecej ... np za
    5km.
    A obaj by milo wspominali system z Polski, gdzie za jeszcze mniejsza
    oplata kupowali miesieczny i mogli jezdzic do woli :-)

    >> a) nie wiem czy sie przyjmie przy naszym modelu komunikacji
    >> zbiorowej
    >> ... bilety miesieczne, wsiadanie roznymi drzwiami, kontrole
    >Dlatego rola rządu jest taka, żeby to uporządkować. W końcu
    >ostatecznym właścicielem większości przedsiębiorstw komunikacji
    >miejskiej w Polsce jest państwo.

    Samorzady. To nie tak calkiem "panstwo".

    >Na dzień dzisiejszy jest tak, że niektóre gminy czy miasta w kraju
    >wprowadzają nieudolnie jakieś własne "karty miejskie", "karty
    >rodzinne", "karty aglomeracyjne", a de facto z niczym
    >niekompatybilne, nigdzie niedziałające, i używane pewnie przez
    >garstkę ludzi. Czyli w

    Uzywane przez miliony.
    No - powiedzmy przez setki tysiecy.

    >wielu miejscach w kraju, niezależnie od siebie, rozwiązuje się ten
    >sam problem, a potem takiej "karty cieszyńskiej" nie użyję podczas
    >wyjazdu do Łodzi czy Wrocławia.

    Nie uzyjesz, ale tez komunikacja cieszynska moze byc calkiem inna od
    łódzkiej.

    A jak sie system zacznie rozszerzac ... no to wymylisliles Vise poraz
    drugi :-)

    >W Japonii czy HK właściwie nie ma czegoś takiego jak "kontrola
    >biletów", bo system jest zaprojektowany tak, że nie da się z niego
    >korzystać bez uiszczenia opłaty.
    >To nie jest jakieś "rocket science".

    No, pokazywales - bramki przy wejsciu do metra.
    Ale u nas w kraju jest tylko jedno metro.
    Bramki ustawic w tramwaju czy autobusie, czy wystarczy czujny wzrok
    kierowcy i wejscie obowiazkowo przednimi drzwiami ?

    W dodatku ... w HK moze maja jedna taryfe na cale miasto, ale juz w
    takim Londynie sa rozne strefy i rozne taryfy.
    Jedziesz blisko - placisz malo, jedziesz daleko - placisz duzo.
    Zle, czy dobrze ? Czy obowiazkowe przesiadki wprowadzic, to sie
    wyrowna ...

    Choc jak patrze ... Londyn niewiele wiekszy od HK.
    Ale Japonia duza, to chyba tak sie nie da, zeby za wszystko jedna
    taryfa.
    Ale kontroli w ich scisku tez sie nie da :-)

    > Nie wiem, żeby nie robić "rewolucji", to na szybko do głowy to mi
    > przychodzi drukarka w autobusie czy tramwaju drukująca mały bilecik
    > (skoro każdy taksówkarz ma...).

    Bilet i kontrola moze byc elektroniczna. Kontroler z czytnikiem
    sprawdzi czy delikwent skasowal.
    Ale wtedy i mozliwosci i klopoty z nich wynikajace rosna, bo np bilet
    czasowy - czemu nie, wchodze do autobusu, przykladam, przesiadam sie,
    przykladam ... "kontynuacja 30min biletu".
    Tylko wymaga dobrej lacznosci lub dobrego szyfrowania.

    P.S. moze i by sie dalo ... wielka cewka w wagonie, i w srodku
    przystanku jeden impuls kasuje wszystkim za jeden odcinek :-)
    No tak, ale potem wymysla metalowe portfele :-)

    >> b) czy to takie wygodne ... zapomnisz doladowac i zabraknie,
    >Ale co to za argument? Zapomnisz na bilet, i nie pojedziesz.
    >Poza tym - przy każdym użyciu wyświetla się stan konta, dzięki temu
    >"nie zapomni się".

    Ale porfela nie zapominam.
    A tu rano sie spiesze, potem w robocie moze nie mam mozliwosci, moze
    zapominam, i wieczorem trzeba jakos doladowac ... nie wiem jaki tam
    system - sklepy, automaty ?
    Placenie od razu karta bankowa ma sens ... choc jak saldo/kredyt
    wyczerpane, to znow zle :-)

    >> c) przeciez to juz jest w wielu miejscach, skoro mozna zaplacic
    >> karta
    >> VISA/MC, kredytowa, debetowa itp.
    >W jakim tramwaju, autobusie czy PKP mogę "pipsnąć" VISA/MC?

    We Wroclawiu sa automaty biletowe i karty akceptuja.
    W pojazdach akceptuja tylko karty, na przystankach takze monety i
    banknoty ... ale tych jest malo i chyba coraz mniej :-)

    A jako, ze organizuje to Mennica Polska, to chyba w wiekszej ilosci
    miast sprzedala/zainstalowala.
    Ale Blikiem nie zaplacisz.

    >> d) a jak powstana rozne systemy i wygraja w przetargu ?
    >Jak do tej pory nie powstały (w Polsce).

    No wlasnie o to chodzi - powstanie drugi czy trzeci system i ma takie
    samo prawo wygrac przetarg jak pierwszy.
    Wiec jak beda mieli szersze ambicje, to powstanie kilka systemow ...
    niewymiennych :-)

    Chyba, ze powstanie jeden system "panstwowy" i miasta beda wymagaly
    jego obslugi.

    J.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1