eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiRe: wywoluje grupowa wrozke ;] - ceny mieszkan po...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 24

  • 21. Data: 2009-02-26 20:48:14
    Temat: Re: wywoluje grupowa wrozke ;] - ceny mieszkan po...
    Od: "Baloo" <b...@o...eu>


    Użytkownik "Mithos" <f...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:go41k4$e14$1@news.onet.pl...

    > Ja po sobie i wszystkich znajomych widzę że wszyscy kupujemy mniej (nie
    > chodzi tu o dobra podstawowe jak jedzenie, paliwo, alkohole itp. bo jest
    > na stałym poziomie ale np. samochody, tv, sprzęty - tego nikt nie
    > kupuje).

    Wiesz, takich rzeczy nie kupuje się codziennie w masowych ilościach, więc
    argument "po sobie i znajomych widzę, że kupujemy mniej samochodów i
    sprzętu" raczej niezbyt dobrze odzwierciedla faktyczny spadek popytu. No
    chyba, że Wy faktycznie zmienialiście sprzęt i auta raz w tygodniu ;-)

    > Wynika to głównie z nakręcającej się spirali strachu (u mnie jeszcze z
    > braku czasu) i nie jest niczym uzasadnione (na razie kryzysu nie
    > odczuwamy). Jeśli tak jest wszędzie to faktycznie niebawem będzie krach
    > jakiego jeszcze nie było.

    Myślę, że nie ma takiej fizycznej możliwości - ludzie musieliby przestać
    jeść, ubierać się i myć. Oczywiście obroty na całym świecie spadną i to
    znacznie, ale nie ma bata - w końcu ktoś powoli zacznie nakręcać spiralę w
    drugą stronę. Tym bardziej, że kiszenie latami pieniędzy w skarpecie dla
    samego kiszenia do niczego sensownego nie prowadzi. Dziś bodaj w trójce
    ktoś przedstawił tezę, że obecny kryzys w dużej mierze jest kryzysem
    psychologicznym. Owszem, gospodarczym jak najbardziej, ale dodatkowy i to
    niemały problem stwarza blokada popytu społeczeństwa spowodowana
    niepewnością. Z kolei od strony zawodowej wiem, że masa firm w Polsce ma
    naprawdę pokaźne zasoby środków pieniężnych, które docelowo miały być
    przeznaczone na planowane wcześniej inwestycje, ale na razie wstrzymano się
    z powodu zwykłego strachu. Jeden patrzy na drugiego, pokazuje palcem "Ty
    zacznij, a ja zobaczę, co się będzie działo" ;-) No ale jak mówię - nie ma
    możliwości, żeby to się zmieniło w stagnację, ponieważ byłoby to przede
    wszystkim zaprzeczeniem praw natury ;-) Ktoś musi "pęc" pierwszy.


  • 22. Data: 2009-02-26 22:38:34
    Temat: Re: wywoluje grupowa wrozke ;] - ceny mieszkan po...
    Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>

    Dnia Thu, 26 Feb 2009 21:42:01 +0100, Mithos napisał(a):

    >> I ponieważ nikt nie kupuje, to rok 2008 był rekordowy pod względem
    >> sprzedaży telewizorów w Polsce?
    >
    > Ja mówię o 2009. Tak od przełomu stycznia/lutego.

    Przecież początek roku zawsze jest zastojem w tych branżach. Wszyscy się
    nakupowali na koniec roku i teraz spłacają kredyty.

    --
    Borys Pogoreło
    borys(#)leszno,edu,pl


  • 23. Data: 2009-02-27 07:56:22
    Temat: Re: wywoluje grupowa wrozke ;] - ceny mieszkan po...
    Od: Pete <n...@n...com>

    Tomasz Nowicki pisze:
    > Możliwe jeszcze jest to, że oferta sklepu internetowego to zwykła blaga i
    > po złożeniu zamówienia okaże się, że towar jest droższy - wówczas druga z
    > cen "lokalnych" stawiałaby oferenta w dobrym świetle

    Jeżeli to jest elektronika i e-sklep nie jest "znany i uznany" jest to
    baaaardzo prawdopodobne.

    --
    Pete


  • 24. Data: 2009-02-27 11:06:48
    Temat: Re: wywoluje grupowa wrozke ;] - ceny mieszkan po...
    Od: Tomasz Nowicki <t...@s...com>

    Widzisz, sęk w tym, że zbyt głęboki spadek popytu może przerodzić się w
    stagnację. Sprzedaż osiągnie na tyle niski poziom, że cała działalność
    przedsiębiorstwa straci opłacalność - a konieczny wzrost cen tylko pogorszy
    sprawę. Z kolei cięcia kosztów odbiją się na popycie w skali społecznej, z
    powodu bezrobocia, a oszczędności poprzez konsolidację będą hamowane
    sytuacją w sektorze bankowym. Bo przedsiębiorstwa będą miały potężną
    konkurencję na rynku kredytów w postaci państwa rozkręcającego spiralę
    deficytu i emisji papierów dłużnych. Taka sytuacja może zahamować rozwój na
    lata i ustabilizować długotrwały spadek stopy życiowej - coś w rodzaju
    ekonomicznej epoki lodowcowej. Podejrzewam, że w taką właśnie sytuację
    zaczynamy wchodzić w branży motoryzacyjnej, zwłaszcza w Stanach, ale i w
    Europie (spadek sprzedaży już o 27% - za chwilę produkcja przestanie być
    opłacalna, o ile jeszcze jest)

    T.

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1