eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAktualności finansoweWypowiedzi polityków a kursy walut

Wypowiedzi polityków a kursy walut

2005-09-18 16:16

Wypowiedzi polityków a kursy walut

© fot. mat. prasowe

Każdy z nas interesuje się po jakim kursie będzie jutro złotówka w stosunku do najważniejszych walut świata. Interesują się tym importerzy, eksporterzy, kredytobiorcy mający kredyt w obcej walucie, a w końcu kierowcy tankujący paliwo na stacjach benzynowych. Państwo swą polityką fiskalną może kształtować w pewnym stopniu kurs krajowej waluty. Nie wszyscy wiedzą jednak, że kolejnym instrumentem są wypowiedzi czołowych polityków, co gorsza, czasem nie wiedzą o tym sami politycy.

Przeczytaj także: Wybory a kursy walut

Inwestorzy na całym świecie z uwagą śledzą, to co mówią ludzie świata polityki. Ciekawe, że często ich wypowiedzi nie wiążą się bezpośrednio z podejmowanymi decyzjami administracyjnymi, które mogłyby mieć wpływ na walutę, a i tak powodują zmiany na rynku. W pewnym sensie wypowiedzi takie wpływają na inwestorów z punktu widzenia psychologicznego, w zasadzie nie wnosząc nic do ogólnie znanej sytuacji. Jak nie trudno się domyśleć największy wpływ mają opinie odnośnie sytuacji gospodarczej danego kraju, jego przyszłej polityki fiskalnej, planowanych zmian legislacyjnych, etc. Poważne dla kursu walut są też zawirowania na scenie politycznej, niepokój spowodowany dymisją, nieoczekiwane zmiany w rządzie. Politycy wypowiadają pewne kwestie nieświadomie, często nie zdając sobie sprawy ze skutków takich wypowiedzi. W wielu przypadkach jednak stosują własne słowa jako narzędzie oddziaływania na walutę. Przykładem tego są Japończycy starający się wpływać na jena poprzez interwencje werbalne, które są z pewnością tańsze od gotówkowych.

Przykładów oddziaływania wypowiedzi polityków na kursy walut nie sposób policzyć. Analitycy doszukują się ich nawet w krachu na Wall Street w październiku 1929 roku. Wypowiedzi polityków odnoście wprowadzenia ustawy celnej były kroplą, która przelała czarę, i spowodowała masową panikę na rynkach. Panika ta zapoczątkowała największy do tej pory kryzys gospodarczy na świecie. Nie wiadomo jak potoczyły by się losy Wielkiego Kryzysu, jeśli sytuacja polityczna byłaby inna. Są spekulacje, że kryzys nie byłby tak dotkliwy.

Skutków wypowiedzi polityków na rynek walutowy nie trzeba szukać na świecie, świetne przykłady możemy znaleźć w Polsce. Na poniższym wykresie zaznaczony jest 6 lipca 2001 roku nazwany przez inwestorów „Czarny Piątkiem”. W tym dniu Leszek Miller powiedział, że Polska stoi na krawędzi kryzysu finansowego. Spowodowało to panikę na rynkach i w ciągu kilku minut złoty stracił ponad 5% do dolara. Sytuacja uspokoiła się dopiero w następnym tygodniu.

fot. mat. prasowe


Dolar amerykański w stosunku do złotego na przełomie maja i sierpnia 2001 roku

Wypowiedzi polityków, choć powodują krótkoterminowe fluktuacje na rynku walutowym, jeśli nie są niczym poparte, nie mają większego wpływu na trendy długoterminowe, co dowodzi, że są czynnikiem przede wszystkim natury psychologicznej. Po wypowiedzi Millera nie doszło do trwałego załamania złotówki, która w perspektywie długoterminowej umacniała się.

W kontekście nadchodzących wyborów trzeba się zastanowić czy obawiać się nieostrożnych, czasem nieprzemyślanych wypowiedzi czołowych polityków, ponieważ ich słowa mogą wprowadzić panikę na rynku walutowym, która - choćby była krótkotrwałą - może mieć negatywne skutki dla gospodarki.

oprac. : Michał Gronowski / eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Więcej na ten temat: polityka, politycy, kursy walut, wybory
57% akcji PGNiG dla Anglików

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: