Obligacje korporacyjne dla początkujących
2017-10-28 00:19
Czy nasze oszczędności da się jeszcze skutecznie pomnażać? © Freedomz - Fotolia.com
Przeczytaj także: Ile dają zarobić euroobligacje?
Obligacje korporacyjne to papiery wartościowe, których emitentami są przedsiębiorstwa. Służą one pozyskiwaniu środków na finansowanie i rozwój działalności. Firmy zapożyczają się u nabywców obligacji, aby potem - zwykle co 3 lub 6 miesięcy - wypłacić im odsetki. Wysokość tych ostatnich uzależniona jest zarówno od wielkości i kondycji emitenta (im większa tym niższe oprocentowanie), jak i okresu spłaty (im jest on dłuższy tym oprocentowanie jest wyższe). I tak np. wyemitowane niedawno papiery Orlenu oprocentowane były na 2,81%, a bieżąca emisja obligacji MCI daje nabywcom 5,3%. Okres spłaty jest z góry określony. Najczęściej jest to od roku do pięciu lat. Inwestycja w obligacje korporacyjne daje możliwość wycofania się przed terminem - posiadacz może je wcześniej sprzedać.Jak kupić obligacje korporacyjne?
Aby stać się posiadaczem papierów firmy, powinniśmy odwiedzić dystrybutora (np. bank, dom maklerski, pośrednik finansowy), a więc podmiot zajmujący się przyjmowaniem zapisów na obligacje korporacyjne. Trzeba jednak dodać, że w przeciwieństwie do lokat bankowych, w ten sposób nie da się wpłacić pieniędzy w dowolnym momencie. Gdy jakaś firma chce w ten sposób pożyczyć pieniądze, ogłasza określony termin subskrypcji. Wtedy możemy pójść do dystrybutora i złożyć dyspozycję zapisu. Nierzadko mamy na to tylko kilka dni, zwłaszcza w przypadku bardzo atrakcyjnych ofert.
– Początkujący inwestor ma szansę na zakup obligacji oferty publicznej, która kierowana jest do szerokiego (150 i więcej) grona inwestorów. W tym przypadku informacja o emisji papierów wartościowych jest podawana do publicznej wiadomości i ogłaszana w mediach – komentuje Bartłomiej Marzec, ekspert ZFPF, Open Finance.
Innym sposobem ulokowania pieniędzy w obligacjach firm jest ich odkupienie od kogoś, kto kupił je wcześniej, a teraz chce wycofać swoje pieniądze.
fot. Freedomz - Fotolia.com
Czy nasze oszczędności da się jeszcze skutecznie pomnażać?
– Wiele obligacji jest notowanych na specjalnej giełdzie zwanej Catalyst. Jeśli posiadamy rachunek maklerski, to możemy za jego pośrednictwem dokonać takiego zakupu. Problem polega jednak na tym, że w przypadku transakcji dotyczących firm w bardzo dobrej kondycji taka transakcja zwykle jest mniej opłacalna niż zakup nowych obligacji. Po pierwsze sprzedający takie papiery zwykle chcą na nich dodatkowo zarobić i wystawiają je za cenę powyżej wartości nominalnej. To powoduje, że co prawda dostaniemy odsetki w określonej wysokości, ale gdy przyjdzie czas na zwrot pożyczki, to dostaniemy nieco mniejszą kwotę niż ta jaką za nie zapłaciliśmy. Po drugie, kupując na giełdzie musimy zapłacić prowizje maklerską, która zwykle nie występuje na rynku pierwotnym. – komentuje Jarosław Sadowski, ekspert ZFPF, Expander Advisors.
Obligacje są znacznie bezpieczniejszą formą lokowanie oszczędności od inwestowania w akcje. Tu mamy bowiem z góry ustalone oprocentowanie, które zwykle jest istotnie wyższe niż to, które oferują nam banki na lokatach.
– Warto jednak pamiętać, że obligacja to nie lokata. Jeśli emitent zbankrutuje, to możemy nie odzyskać części lub nawet całości zainwestowanych oszczędności. Dlatego należy kierować się nie tylko wysokością oprocentowania, ale również dokładnie zapoznać się z kondycją firmy, której chcemy pożyczyć pieniądze oraz zwrócić uwagę czym obligacje są zabezpieczone. Lepiej wybierać takie obligacje firm, które działają na rynku od lat i przynoszą zyski – dodaje Bartłomiej Marzec, ekspert ZFPF, Open Finance.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)