Krajowy Rejestr Długów. Co warto wiedzieć o liście dłużników?
2019-03-13 11:11
Co warto wiedzieć o liście dłużników? © bnorbert3 - Fotolia.com
Przeczytaj także: Krajowy Rejestr Długów świętuje 15. urodziny
Co to jest KRD?
Krajowy Rejestr Długów powołano do życia 4 sierpnia 2003 roku. Odtąd działa nieprzerwanie w oparciu o przepisy Ustawy z dnia 9 kwietnia 2010 r. o udostępnianiu informacji i wymianie danych gospodarczych.
– Biuro zajmuje się przyjmowaniem, przechowywaniem oraz udostępnianiem informacji o zadłużeniu firm i konsumentów. Oznacza to, że każdy niesolidny płatnik może zostać wpisany do KRD i inni mogą ten wpis przeczytać – wyjaśnia Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej SA.
Konsekwencje wpisania na listę dłużników
KRD to rozwiązanie, po które przede wszystkim sięgają wierzyciele bezskutecznie walczący o odzyskanie swoich pieniędzy od nierzetelnych kontrahentów i klientów. Zgłaszają nieterminowych dłużników do KRD, aby zmobilizować ich do wywiązania się ze zobowiązań. Jak to działa?
– Dopisanie np. kredytobiorcy do listy Krajowego Rejestru Długów BIG niesie ze sobą konsekwencje dla osoby, która unika terminowej spłaty zobowiązań. Taki niesolidny dłużnik staje się niewiarygodny w oczach następnych, potencjalnych kontrahentów i nie tylko. Może mieć problem z zaciągnięciem kredytu w banku, ale również z dokonaniem zakupów na kredyt, podpisaniem umowy z operatorem telefonii komórkowej czy w skorzystaniu z leasingu. Osoba, która jest świadoma tych następstw, będzie starała się spłacić jak najszybciej zaległy dług, aby najkrócej widnieć na niechlubnej liście – wylicza Prezes Zarządu Związku Zarządzania Wierzytelnościami (PZZW), Piotr Badowski.
Skuteczność wpisu do Krajowego Rejestru Długów zależy od okresu przeterminowania należności. Długi przeterminowane do 3 miesięcy spłacane są z reguły w 75-80 proc. Starsze niż 12 miesięcy – zaledwie w 26 proc. Czas działa na korzyść dłużnika, a niekoniecznie na korzyść wierzyciela. Dlatego, im szybciej wierzyciel wpisze dłużnika do KRD, tym istnieją większe szanse, że dłużnik spłaci swoje zobowiązanie.
fot. bnorbert3 - Fotolia.com
Co warto wiedzieć o liście dłużników?
Wydaje się, że skutki pojawienia się na liście dłużników KRD są szczególnie dotkliwe dla młodych osób, bo mogą utrudnić im funkcjonowanie na rynku finansowym.
– Posiadanie nawet pozornie małej zaległości w terminowej spłacie zobowiązań może być sporym utrudnieniem w kupnie pierwszego w życiu mieszkania na kredyt czy samochodu, co jest częstym celem osób rozpoczynających dorosłe, w pełni samodzielne życie. Jeżeli dłużnik nie spłaca obecnych zobowiązań, a stara się o uzyskanie finansowania w kolejnym banku, jest to sygnał dla potencjalnego kredytodawcy, że dana osoba nie radzi sobie najlepiej z terminowym regulowaniem należności i bank po prostu odmawia udzielenia kredytu – dodaje Piotr Badowski, PZZW.
Dłużnik, czyli kto?
Jednak, kto dokładnie może zostać wpisany na listę dłużników w KRD i jak znaczne zaległości w spłacie zobowiązań „kwalifikują” do pojawienia się w spisie?
Przede wszystkim należy wiedzieć, że na listę niesolidnych dłużników nie trafiają wyłącznie osoby, które mają problemy z terminową spłatą pożyczek czy kredytów. Znajdują się na niej również ci, którzy nie płacą zasądzonych alimentów, czynszu, rachunków za media, abonamentów telefonicznych czy nie regulują opłat za Internet lub unikają zapłaty mandatów.
– Osoba fizyczna może trafić na listę dłużników, jeżeli zalega przez przynajmniej 30 dni na kwotę co najmniej 200 zł i gdy minął co najmniej miesiąc od wysłania listem poleconym lub dostarczenia do rąk własnych wezwania do zapłaty z ostrzeżeniem wpisania do KRD. Oczywiście, wierzyciel: kredytodawca, operator telefonii komórkowej, musi posiadać dokument stwierdzający istnienie przeterminowanego zadłużenia. Warto również być świadomym, że informacje o niesolidnych dłużnikach do KRD mogą przekazywać także gminy i ich jednostki organizacyjne oraz osoby fizyczne posiadające tytuł wykonawczy – tłumaczy Adam Łącki.
Okazuje się więc, że nieterminowego dłużnika na listę KRD może wpisać każdy, kto ma uzasadnione podstawy domagać się od niego zwrotu należności. Jednak w tym procesie weryfikacji nie podlega tylko osoba zadłużona, ale i sam wierzyciel, więc nie ma obaw, że dana osoba znajdzie się w rejestrze, mimo że nie zalega ze spłatą jakichkolwiek zobowiązań.
– Co więcej, podanie nieprawdziwych informacji przez wierzyciela wiąże się dla niego z konsekwencjami – może to być kara grzywny do 30 tys. zł – dodaje Adam Łącki.
Jak przestać widnieć na liście dłużników?
Podstawowym sposobem na wykreślenie z listy dłużników, jest spłata zaległych zobowiązań. Należy wiedzieć, że w przypadku całkowitego uregulowania należności przez dłużnika, wierzyciel ma obowiązek w ciągu 14 dni usunąć dane dłużnika z KRD. Wierzyciel ma również obowiązek na bieżąco aktualizować dane w KRD, np. o częściowej spłacie należności przez dłużnika czy zmianie jego miejsca zamieszkania, itp.
Jeżeli dłużnik spłaci zobowiązanie i przestanie widnieć na liście KRD, może mieć pewność, że jego dane zostaną usunięte z rejestru.
– Jako organizacja nie prowadzimy archiwizacji informacji dotyczących osób zadłużonych. Może to być więc motywacja dla dłużników, aby w miarę możliwości jak najszybciej spłacić zaległe zobowiązania i przestać widnieć na liście. Unikamy w ten sposób „piętnowania” tych osób, którym kiedyś podwinęła się noga, ale uporali się z problemem finansowym – dodaje Adam Łącki.
Dłużnik może zostać wykreślony z KRD jeszcze w innych okolicznościach. Taką sytuacją jest zbycie wierzytelności przez wierzyciela pierwotnego. W tej sytuacji, wierzyciel pierwotny usuwa z KRD dane osoby zadłużonej w terminie do 14 dni po poinformowaniu Biura przez wierzyciela o zaistniałym fakcie.
– Istnieje wyjątek od tej reguły, jeżeli nabywca wierzytelności, np. firma windykacyjna, przed upływem wskazanego wyżej terminu, zwróci się do KRD o dokonanie aktualizacji informacji na temat danych wierzyciela. W takich okolicznościach informacja o dłużniku pozostanie w bazie Biura. Wraz z momentem uzyskania informacji o zbyciu długu, osoba zadłużona powinna skontaktować się z jego nabywcą - „nowym” wierzycielem i z nim negocjować spłatę zaległego długu. Dzięki podjęciu takich kroków, dane dłużnika zostaną usunięte z KRD – radzi Piotr Badowski, PZZW.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (1)
-
sadinternetowypl / 2019-03-14 10:12:28
Zastanawiam się dlaczego małe firmy które mają dłużników i na prawdę należą się im pieniądze oddają sprawy windykatorom zamiast samemu wysłać wezwanie do zapłaty i składać pozew do sądu o zapłatę. Taki windykator tylko dzwoni i straszy jak trafi na kozaka, to nie wygra za firmę sprawy w sądzie. Jedynie co może to dopisuje dłużnika do swojego rejestru a dług się przedawnia. [ odpowiedz ] [ cytuj ]