eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarzeGrande Finale Mario Draghiego

Grande Finale Mario Draghiego

2019-09-12 08:52

Dziś wielki finał kadencji Mario Draghiego. Na jej zakończenie odchodzący prezes EBC ogłosić ma kompleksowy, rozbudowany pakiet wspierania koniunktury by raz jeszcze spróbować tchnąć życie w chimeryczną europejską gospodarkę. Publiczność, czyli rynek ma jednak bardzo rozbudowane oczekiwania odnośnie do skali łagodzenia. W takiej sytuacji wielki finał może okazać się wielką klapą. Dla euro oznaczałoby to silne umocnienie.

Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia

Spodziewamy się obniżki stóp procentowych o 10 pb, wprowadzenia systemu różnicowania oprocentowania rezerw banków w krajach członkowskich (tzw. tiering) oraz restartu skupu aktywów w wysokości 30 mld euro na miesiąc przez kolejne trzy kwartały. Bezsprzecznie pakiet jest spory, ale rynek liczy na jeszcze bardziej radykalny ruch. W rezultacie, niespełnienie oczekiwań może w ostatecznym rozrachunku przynieść odreagowanie dotychczasowej słabości wspólnej waluty.

Minutki z lipcowego posiedzenia EBC oraz komentarze przedstawicieli banku dały jasno do zrozumienia, że na kolejnym posiedzeniu bank ogłosi pakiet składający się z obniżki stopy depozytowej w połączeniu z wprowadzeniem systemu kaskadowego penalizowania nadwyżkowych rezerw banków, wznowienia programu skupu aktywów i przeformułowania forward guidance. Na temat wszystkich tych instrumentów dyskutowano już w lipcu, jak również każdemu z nich towarzyszyły zastrzeżenia ze strony niektórych członków Rady. Mimo to rynek ma wyśrubowane oczekiwania. Ich budowie sprzyjały m.in. słowa Olliego Rehna. Stwierdził on, że EBC powinien wyjść ponad rynkowe oczekiwania i czasem „lepiej jest przeszacować z pakietem niż nie doszacować”. EBC musi pokazać, że jego arsenał jest szeroki i wspólny efekt kilku instrumentów jest dużo silniejszy niż każdy z osobna.

Obniżka stopy depozytowej jest oczywistym kierunkiem do rozszerzenia pakietu dostępnych dla EBC narzędzi. Biorąc pod uwagę, że stopa depozytowa już jest głęboko ujemna (-0,40 proc.) i skuteczność dalszych obniżek jest dyskusyjna z pewnym, negatywnym wpływem na sektor bankowy, najlepiej byłoby nie obniżać dalej oprocentowania i co najwyżej zostawić sobie taką opcję na przyszłość. Jednak sygnały z EBC z ostatnich tygodni zachęciły do zbudowania oczekiwań na obniżkę stóp procentowych i teraz zaniechanie mogłoby zostać zinterpretowane, że bank osiągnął dolny próg dla zmiany stóp procentowych i nie ma żadnych argumentów by wesprzeć koniunkturę. Dlatego oczekujemy obniżenia stopy depozytowej o 10 pb do -0,50 proc. Taka skala cięcia to najpopularniejsza prognoza, choć pojawiają się również liczne głosy za redukcją o 20 pb. Rynek stopy procentowej dyskontuje 13 pb obniżki i ok. 35 pb w perspektywie roku.

Niektóre negatywne skutki ujemnych stóp procentowych są bardziej ewidentne niż inne i EBC będzie musiał to wziąć pod uwagę. W lipcu prezes Draghi stwierdził, że bank szykuje środki mitygujące skutki obniżki stóp procentowych, co sugeruje wprowadzenie tzw. tieringu dla nadwyżkowych rezerw banków. Nadpłynność w europejskim sektorze finansowym jest rozłożona nierównomiernie – 75 proc. nadwyżkowych rezerw jest ulokowana w czterech krajach: Niemczech, Francji, Holandii i Luksemburgu. Ujemne stopy karzą w większym stopniu banki o lepszej sytuacji finansowej, stąd mechanizm stopniowania oprocentowania rezerw banków powinien niwelować obciążenia dla sektora. Jest to skomplikowane rozwiązanie, które wymaga oddzielnego wyjaśnienia przez EBC, ale na posiedzeniu oczekujemy przynajmniej komunikatu, że tiering będzie wprowadzony. Efektem ubocznym tieringu jest jednak osłabienie wpływu obniżki stóp procentowych jako narzędzia wspierania akcji kredytowej. Z tego powodu zachowawcza obniżka stopy depozytowej może być odebrana jako słaby instrument sygnalizujący dodatkowo, że w te-macie polityki stóp procentowych EBC nie może zrobić już nic więcej.

Dlatego też to wznowienie programu skupu aktywów jest postrzegane jako zasadniczy, centralny element pakietu luzowania monetarnego. Prognozy analityków wahają się zarówno co do wielkości miesięcznego wolumenu skup (30-70 mld EUR), jak i czasu obowiązywania programu (od 9 miesięcy do niesprecyzowanego końca). Komentarze niektórych członków Rady Prezesów wskazały, że poglądy na wznowienie skupu aktywów są sprzeczne Krytycy programu poddają w wątpliwość konieczność powrotu do skupu już teraz (Villeroy), nie widzą uzasadnienia w danych (Weidmann), wolą wstrzymać się na wypadek powrotu deflacji (Knot, Muller), traktują QE jako ostateczne rozwiązanie z uwagi na konieczność przesunięcia limitów zaangażowania (Lauteschlaeger) lub są po prostu sceptycznie do niego nastawieni (Holzmann).

Na tej podstawie zakładamy, że by osiągnąć kompromis warunki programu skupu aktywów będą mniej agresywne niż rynek liczy, tj. 30 mld EUR/mies. na przestrzeni 9 miesięcy z opcją rozszerzenia programu w terminie i wolume-nie. Oczywiście nie wyklucza to bardziej agresywnego skupu w przyszłości, ale z perspektywy „tu i teraz” może to być rozczarowująca decyzja.

Forward guidance powinien być ważnym elementem przekazu EBC. Z protokołu po lipcowym posiedzeniu wiemy, że bank rozważa przejście z kryterium czasowego na kryterium ilościowe dla ustalenia warunków odejścia od ultra-ekspansywnej polityki. Obecnie EBC przyjmuje, że stopy procentowe nie zostaną podwyższone „przynajmniej od połowy 2020 r.”. Oczekiwalibyśmy, że EBC powiąże utrzymywanie narzędzi ekspansji monetarnej do czasu osiągnięcia celu inflacyjnego („blisko, ale poniżej 2 proc.”) lub zasugeruje gotowość do akceptacji jego tymczasowego przestrzelenia. Tak sformułowany forward guidance pozwoliłby oddalić w czasie oczekiwania dotyczące terminu normalizacji polityki, a bankowi centralnemu oferuje elastyczność w prowadzonej polityce. Ryzykiem dla tego rozwiązania jest istotne ingerowanie w kurs polityki pieniężnej na wiele kwartałów/lat, co może być kontrowersyjne przed objęciem steru przez nowego prezesa EBC. W końcu wrześniowe posiedzenie jest ostatnim pod wodzą Mario Draghiego.

Rynki wysoko ustawiły oczekiwania przed decyzją EBC i oczekują rozbudowanego pakietu ekspansji monetarnej. Przy szeroko kwestionowanej skuteczność niektórych instrumentów (ujemne stopy procentowe, skup aktywów) wydaje nam się bardziej prawdopodobne, że EBC zdecyduje się na rozwiązanie mniej agresywne, ale akceptowalne przez jak największą część Rady. Biorąc pod uwagę oczekiwania taki pakiet będzie rozczarowaniem, a przynajmniej zabraknie w nim impulsu mogącego istotnie osłabić euro. Jakkolwiek w pierwszej reakcji EUR może tracić (implikacja płynąca z obniżki stóp procentowych), tak nie spodziewamy się kontynuacji deprecjacji. Prędzej zakładalibyśmy, że uwaga inwestorów szybko przerzuci się na kolejne ważne wydarzenie – posiedzenie FOMC w przyszłym tygodniu. To powinno zachęcać do odwracania pozycji na EUR/USD i ucieczki od dolara. Dodatkowo gołębi pakiet EBC niesie ze sobą ryzyko zwrócenia uwagi prezydenta USA Donalda Trumpa, który potraktuje go w kategoriach próby zaniżenia wartości wspólnej waluty.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.

oprac. : Bartosz Sawicki / Dom Maklerski TMS Brokers Dom Maklerski TMS Brokers

Więcej na ten temat: komentarz walutowy, kursy walut, złoty, dolar, euro, funt, jen, EBC

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: