Wciąż rosną ceny usług finansowych
2006-07-12 00:06
Z danych Eurostatu wynika, że ceny usług finansowych w ujęciu rocznym wzrosły w Polsce o ponad 11 procent. Dla porównania w całej UE w tym samym czasie było to mniej niż 4 procent. Niestety dużo wskazuje na to, że ceny nie dość, że już należą do najwyższych na kontynencie, to będą dalej rosły. Bankowcy już znaleźli sposoby, żeby podwyżki nie kuły tak w oczy klientów. W efekcie w naszych kieszeniach zostaje rocznie kilkadziesiąt milionów złotych mniej...
Przeczytaj także: Raport bankowość w roku 2015
Na nic zdały się liczne wypowiedzi polityków i przedstawicieli konsumentów sprzed kilku miesięcy. Na nikim nie zrobiła wrażenia zapowiedź powołania sejmowej bankowej komisji śledczej, której jednym z celów ma być zbadanie przyczyn drożyzny, jaka panuje w naszych bankach. Ceny usług są wysokie i zamiast spadać cały czas rosną. Wszystko za sprawą spadających marży odsetkowych, które są podstawowym źródłem dochodów banków. Najłatwiejszym sposobem na uzupełnienie braku przychodów z tego źródła, jest podnoszenie cen za podstawowe usługi i produkty bankowe. Tak przez ostatnie kilkanaście miesięcy robiły praktycznie wszystkie banki. Polacy płacą za usługi, które w wielu krajach są bezpłatne, jak na przykład wydanie i wznowienie karty kredytowej. W Polsce takie oferty należą zaś do wyjątków. Gdzie szukać przyczyn takiego stanu?Sami bankowcy tłumaczą ten fakt w różny sposób - zbyt małym stopniem ubankowienia, kosztami inwestycji w infrastrukturę, bardziej restrykcyjnymi uwarunkowaniami prawnymi. Argumenty te nie tłumaczą jednak takich dysproporcji, nawet pomiędzy sąsiednimi krajami, gdzie liczba bankomatów i placówek na 1000 mieszkańców jest znacznie wyższa. Dylematy samych bankowców często przypominają zaklęty krąg – ceny i prowizje są drogie, bo nie korzystają z nich klienci, a ci nie korzystają z nich, ponieważ usługi są dla nich… za drogie.
Łatwo dałoby się rozwiązać ten problem obniżając ceny, ale to negatywnie wpłynęłoby, przynajmniej w krótkim okresie, na zyski banków. Idealnym rozwiązaniem okazało się zatem podwyższenie cen za podstawowe usługi, lub opóźnianie wprowadzania obniżek, dostosowujących ceny przynajmniej do poziomu z innych unijnych rynków. Dzięki takiej strategii udało się osiągnąć z punktu widzenia banków złoty środek – wyjątkowo wysokie zyski, przy równoczesnym agresywnym zdobywaniu rynku i szybkiej rozbudowie infrastruktury.
oprac. : Joanna Kujawa / eGospodarka.pl
Więcej na ten temat:
ceny usług finansowych, usługi finansowe, opłaty bankowe, banki, rynek usług finansowych