Oczy zwrócone na Wall Street
2006-08-17 09:34
Niższy od prognoz odczyt inflacji bazowej, gorsze dane z rynku nieruchomości, niższa dynamika produkcji przemysłowej, spadek wykorzystania mocy wytwórczych … i wzrosty kursów akcji - tak pokrótce można podsumować wczorajszy dzień za oceanem.
Przeczytaj także: Spowolnienie gospodarcze USA
Publikowane dane makroekonomiczne dowodzą zaznaczającego się coraz istotniej spowolnienia największej gospodarki świata. Jednak indeksy giełdowe z Wall Street zdają się tego nie zauważać. Wczoraj na zamknięciu DJIA zyskał 0,9% S&P500 0,8% a Nasdaq 1,6%. Uczestnicy rynku interpretują pojawiające się dane z punktu widzenia kolejnych podwyżek stóp procentowych a w zasadzie ich braku. Widać to wyraźnie na rynku walutowym, gdzie w siłę rośnie euro i słabnie dolar oraz na amerykańskim rynku długu. Rentowność 10-letnich papierów znowu spadła i wynosi 4,85%. Jeszcze dwa miesiące temu sięgała ona blisko 5,3% kiedy to na rynku panowało przekonanie o kontynuacji cyklu podwyżek stóp procentowych. Krzywa rentowności może nie jest tak wyraźnie odwrócona jak to było w pierwszym kwartale tego roku, lecz trudno mówić tu o jej zdrowym nachyleniu, co raczej należy interpretować jako brak zdecydowania inwestorów co do przyszłości gospodarki.Póki co można raczej uznać, iż wzrost cen obligacji staje się okazją do realizacji zysków a rosnące amerykańskie indeksy pozwalają inwestorom śmielej spojrzeć na rynki wschodzące, gdzie potencjał wzrostu powinien być teoretycznie większy. Stąd zainteresowanie wspólną walutą a właściwie odchodzenie od dolara. Niemniej jednak tendencja ta nie jest silna. EUR/USD ma kłopot z pokonaniem poziomu 1,29. Relatywnie niskie rentowności papierów USA mogą znowu zachęcić do gry na ich wzrost. Należy pamiętać, iż na razie mówić trzeba o przerwie w podwyżkach kosztu pieniądza a nie końcu cyklu. Za wcześnie na takie stwierdzenie. Wciąż ceny surowców utrzymują się na wysokim poziomie co widać po piątkowym odczycie wskaźnika cen importu (+0,9% wobec prognoz na poziomie 0,8%).
Przeczytaj także:
Dow Jones na szczycie wszech czasów
oprac. : Michał Kowalski / expander