Sektor surowcowy przedłuża korektę na GPW
2006-10-24 09:23
Przeczytaj także: Spółki surowcowe zaszkodziły WGPW
Dzisiaj rozpoczyna się dwudniowe posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej, ale nikt nie oczekuje zmiany ani poziomu stóp ani języka komunikatu, więc to wydarzenie nie powinno wpływać na zachowanie rynku. Dzisiaj też GUS opublikuje dane o wrześniowej sprzedaży detalicznej i stopie bezrobocia, ale to też znacząco nie wpłynie na to, co będzie się działo na rynkach. Prognozy mówią o ponad trzynastoprocentowym wzroście sprzedaży i niewielkim spadku bezrobocia. Trzeba raport o sprzedaży obserwować, mimo tego, że rynki nie zareagują, bo im więcej Polacy kupują tym większe jest prawdopodobieństwo, że popyt wewnętrzny będzie drugim, obok eksportu, motorem napędowym naszej gospodarki.Na WGPW wyczekiwanie na decyzje FOMC przejawiało się w poniedziałek ograniczeniem obrotu, a to wymusiło kontynuację piątkowych spadków. Szczególnie szkodził indeksom spadek kursów spółek surowcowych (ropa nadal taniała) oraz Agory, której w przyszłym roku ma zagrozić nowy konkurent. Nadal relatywnie dobrze zachowywał się sektor bankowy. Na pół godziny przed końcem sesji WIG20 spadał prawie 1,5 procent, ale obóz byków bez wysiłku znacznie zmniejszył rozmiary porażki. Trudno spadek o 0,5 proc. na bardzo małym obrocie uznać za znaczący.
Teoretycznie wczorajsze zamknięcie sesji w USA powinno zapewnić dzisiaj dobre lub nawet bardzo dobre otwarcie na WGPW, ale to takie proste nie jest. Nadal szkodzić może sektor surowcowy o ile ceny miedzi i ropy nie zaczną zwyżkować. Najważniejsze jednak jest to, że zarządzający funduszami doskonale zdają sobie sprawę ze skrajnego wykupienia rynków Eurolandu i USA. Wiedzą więc, że duża korekta musi się tam rozpocząć lada dzień, a trudno przecież kupować akcje tuż przed korektą na rynkach światowych. To rynek paraliżuje, ale w zeszłym tygodniu widzieliśmy (we wtorek), że wystarczy większa aktywność arbitrażystów i indeksy eksplodują. Nastawiłbym się więc na pozytywny początek sesji i dopiero po południowym marazmie zobaczymy, gdzie jesteśmy.
Tajemnicze zachowanie rynku ropy
W poniedziałek nie były publikowane istotne raporty makroekonomiczne, więc o ruchach rynków decydowały informacje ze spółek i z rynku towarowego. Te, które nadeszły w czasie weekendu nie były wystarczające do wywołania znaczących ruchów na rynku akcji. Indeksy w Eurolandzie stabilizowały się, ale optymizm płynący z otwarcia sesji w USA pozwolił zakończyć sesję zwyżką indeksów.
Rynki akcji w USA były w poniedziałek pełne optymizmu. Kurs EUR/USD spadał nie potwierdzając zeszłotygodniowego odbicia od poziomu 1,25 USD. Można to było uzasadnić niepokojem przed posiedzeniem FOMC. Pojawiły się bowiem pogłoski mówiące, że Komitet jest bardziej zaniepokojony rosnącą inflacją niż to się inwestorom dotychczas wydawało. Z tego też powodu rosła rentowność obligacji. Wzmacniający się dolar przeceniał surowce.
oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion