Duże obroty na GPW
2006-12-15 09:49
Czwartek był kolejnym dniem, w którym główne indeksy zmieniły swoją wartość o ułamki procenta. Uwagę zwraca jednak znaczący wzrost obrotu na największych spółkach. Aktywność w piątek może być równie wysoka, a wygasanie grudniowych serii futures i opcji wpłynie na podwyższoną zmienność.
Przeczytaj także: Są szanse na jeszcze mocniejszą złotówkę
Wczorajsza sesja była siódmą z rzędu w ramach bardzo wąskiej konsolidacji przy szczytach. Indeks WIG20 wzrósł o 0,72 proc. i zamknął się wartością 3397,3 pkt. Obroty na największych spółkach wyniosły 1 mld 235 mln, czyli były największe od miesiąca. WIG zyskał 0,21 proc. (52037,95 pkt) i kolejny dzień wahał się wokół 52 tys. pkt. Lwia część obrotu podliczonego na 1,73 mld przypada na największe spółki, zatem w rozgrywce wzrósł udział podmiotów instytucjonalnych.Mniejsze spółki zachowywały się tym razem dość słabo, co widać po indeksie MIDWIG tracącym 1,6 proc. (3824,22 pkt przy obrocie 353 mln) oraz WIRR spadającym o 2,73 proc. do 13324,22 pkt. Zwłaszcza ten drugi indeks od fundamentów oderwał się już dawno, jednak zachowania stadne mają to do siebie, że zwłaszcza pod koniec hossy niezmiennie ignorują racjonalne argumenty. Otrzeźwienie przychodzi dopiero później, a wczorajsze ostrzeżenie przypuszczalnie zostanie na jakiś czas zignorowane.
Widać, że narasta presja na wybicie z dotychczasowego pasma wahań. Do wtorku włącznie na rynku nie było widać podaży, a obroty spadały. Bardziej żywy handel miał miejsce już w środę, jednak popyt został wówczas skontrowany na zamknięciu. Wczoraj nie pozwolono na słabe zamknięcie i już przed godz. 16 rozpoczęło się podnoszenie indeksu WIG20, który na samym zamknięciu wyciągnięto o kolejne 10 pkt. Na determinację wskazuje obrót, który po 15 wyniósł około pół miliarda.
Sesja dzięki pozytywnemu zamknięciu daje nadzieję na ustanowienie nowego rekordu na WIG20 i WIG już dziś, jednak nie można nie zauważyć odważniejszych zagrań strony podażowej. Gdyby była ona równie bierna co przez ostatni tydzień, to rekordy byłyby już wczoraj. Systematycznie pozbywano się akcji PKOBP (spadek o 1,03 proc. do 48 zł, obrót 263 mln), którego skalę strat jedynie zredukowano na zamknięciu. Jedynie 0,4 proc. przy znaczącym wolumenie 1,8 mln akcji zyskał PKN, na którym od tygodnia kupujący są w defensywie. Wysokie zamknięcie udało się ustanowić na bankach: Pekao (+3,5 proc.), BZWBK (+4,44 proc.) i BPH (+1,65 proc.), jednak o niemal 7 proc. przeceniono Bioton. Z opóźnieniem sobie uświadomiono, że członek rady nadzorczej S. Petelicki sprzedał ponad milion akcji.
oprac. : expander