Rynek walutowy 1-31.01.2007
2007-02-09 14:07
W nowy rok inwestorzy weszli z nowymi siłami i umotywowani do zakończenia trwającej w grudniu, spadkowej korekty na EURUSD. Kupujący euro postanowili wykorzystać fakt, że 2.01.2007r. był świętem rynkowym w USA i Japonii, więc wzmożony popyt na euro, przy tej płytkości rynku, wywindował kurs tej pary walutowej z rejonów 1,32 w okolice 1,33.
Przeczytaj także: Rynek walutowy 22-26-01.07
Animuszu jednak nie zabrakło też kupującym dolary, którzy po powrocie na rynek następnego dnia, wzięli się ostro do odrabiania strat, a ich przewaga okazała się przytłaczająca. W przeciągu 3 następnych dni, duży popyt na dolary, błyskawicznie sprowadził kurs EURUSD poniżej 1,30, a na koniec następnego tygodnia (12.01.07), ustanowił prawie-dwumiesięczny dołek na poziomie 1,2860. Był to jednak koniec spadków i od tego momentu EURUSD kontynuuje konsolidacje w przedziale 1,29-1,3050, aż do dziś.W styczniu nastrojami na rynku rządziły dane makro. Dominujące pod koniec ubiegłego roku, oczekiwania obniżek stóp procentowych w Stanach, już w pierwszej połowie nowego roku, pod wpływem docierających na przełomie lat 2006/2007 danych makro, a zwłaszcza oznak poprawy sytuacji na rynku nieruchomości i na rynku pracy, oraz sygnałów narastającej presji inflacyjnej, uległy zmianie. Rynek najpierw odłożył w czasie termin spodziewanych obniżek, by w efekcie, pod koniec miesiąca, oczekiwać nawet podwyżki ceny pieniądza, co spowodowało, że wielu inwestorów, którzy przed końcem wyprzedawali amerykańską walutę, postanowiło ją odkupić.
Kolejnymi czynnikami umacniającymi dolara, zwłaszcza w pierwszej połowie miesiąca, było odwrócenie się inwestorów od rynków wschodzących oraz spadające ceny surowców, a w szczególności ropy naftowej. Ceny ropy spadły w przeciągu 3 pierwszych tygodni stycznia, z okolic 61 do ok. 50 dolarów za baryłkę, a więc o ok. 18%. W tym samym czasie waluty państw regionu osłabiły się o ok. 5-6%.
Korzystnymi dla dolara były także, lepsze od oczekiwań, wskaźniki koniunktury w przemyśle i sektorze pozaprodukcyjnym, indeks koniunktury w rejonie Filadelfii, oraz wskaźniki nastrojów konsumentów.
Przewagę podażowej strony rynku pary EURUSD na początku miesiąca potwierdził komentarz do styczniowej decyzji EBC w sprawie stóp procentowych. 11 stycznia w swojej wypowiedzi prezes EBC Jan Cloud Trichet nie użył słowa czujność, co zostało odebrane przez rynek jako sygnał, że oczekiwane podwyżki stóp procentowych w Strefie Euro, oddaliły się w czasie. Zapewniło to przewagę zwolenników dolara i umożliwiło im ukształtowanie lokalnego dołka w okolicach 1,2860.
Był to jednak szczyt słabości wspólnej waluty w tym miesiącu. Docierające na rynek w dalszej części miesiąca, dane makro ze Strefy Euro, wskazywały na dobrą sytuację gospodarczą oraz na zbliżające się podwyżki stóp procentowych, co wyrównało siły na parze EURUSD i sprzyjało kontynuacji ruchu tego kursu na wschód.
Przeczytaj także:
Rynek walutowy 25-29.03.19
oprac. : FMC Management
Więcej na ten temat:
komentarz walutowy, rynek walutowy, waluty, kursy walut, walutowy komentarz tygodniowy