Inwestorzy uzupełniali portfele
2007-02-14 13:00
Rynek potrafi czasami mocno zaskakiwać – szczególnie, jeśli dzieje się to 13 lutego. Po fatalnej poniedziałkowej sesji, która wydawała się przesądzać o dalszym ruchu krajowych indeksów w dół i pogłębieniu rozpoczętej właśnie korekty przyszedł wtorek, który przyniósł dość niespodziewane rozstrzygnięcia w tej kwestii.
Przeczytaj także: Szykują się tanie zakupy akcji
Po kilkugodzinnej awarii systemu notowań GPW w Warszawie inwestorzy, ku zaskoczeniu, rozpoczęli zdecydowane zakupy, które wywindowały poszczególne indeksy akcji o ponad 2% w górę, w stosunku do ich poziomów otwarcia. Jak widać, wspomniana awaria, poza kilkoma innymi czynnikami, była dla co poniektórych, momentem głębszych przemyśleń, które skutkowały decyzją o uzupełnieniu portfela.Na pewno pomogły również rosnące ceny ropy naftowej i miedzi, ale nie tłumaczą one do końca tego, z czym mieliśmy do czynienia na wtorkowej sesji. Kolejne informacje o zwiększonych zakupach miedzi ze strony Chin, jak również powrót tematu potencjalnego konfliktu zbrojnego na linii USA – Iran, który pozwolił utrzymać się cenie ropy naftowej powyżej 57 dolarów za baryłkę, dały mocne wsparcie naszym spółkom surowcowym. Wzrost kursu akcji KGHM Polska Miedź o 6%, czy PKN Orlen o 4%, nie mogło pozostać bez wpływu na zachowanie się całego rynku.
Bardzo ważnym „ALE” pozostają jednak obroty, przy których wtorkowe wzrosty się dokonały – 1,2 mld złotych, z czego 300 mln złotych przypadło właściwie na ostatnie pół godziny notowań - to zdecydowanie za mało, jak na wzrost indeksu WIG 20 o ponad 2%. Nie zmienia to jednak faktu, że “potrzebna” moim zdaniem korekta, znowu się niestety i niepotrzebnie oddala.
Poprawiły się również warunki zewnętrzne, zarówno, jeżeli chodzi o zachowanie indeksów giełd amerykańskich, jak i azjatyckich, które zamknęły się dzisiaj rano na ładnych plusach. Po poniedziałkowej przecenie, wtorkowa sesja przyniosła również znaczące zmiany w wyglądzie amerykańskich indeksów, które rosły przede wszystkim na bazie rosnących cen surowców, a dokładnie - na bazie, jak na razie plotki o planach przejęcia największego producenta aluminium na świecie – firmy Alcoa przez dwie największe firmy sektora wydobywczego tzn. BHP Billiton i Rio Tinto.
Trzeba jednak pamiętać, że w przeciągu trzech najbliższych dni będziemy mieli w Stanach Zjednoczonych szereg publikacji danych, z których do najważniejszych należy zaliczyć dane nt sprzedaży detalicznej, dynamiki produkcji przemysłowej, czy też wskaźnika inflacji na poziomie producentów (PPI). Nie bez znaczenia będzie również wystąpienie szefa Fed Bena Bernanke w Kongresie, w zakresie omówienia realizacji polityki monetarnej w USA.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
Przeczytaj także:
USA: dane lepsze od oczekiwań nie pomogły
![USA: dane lepsze od oczekiwań nie pomogły USA: dane lepsze od oczekiwań nie pomogły](https://s3.egospodarka.pl/grafika/komentarz-walutowy/USA-dane-lepsze-od-oczekiwan-nie-pomogly-A0LuJ3.jpg)
oprac. : Piotr Szulec / Xelion