Wyprzedaż akcji po danych z USA
2007-03-27 10:49
© fot. mat. prasowe
Opublikowane wczoraj dane o sprzedaży nowych domów w USA, wprawiły inwestorów w konfuzję. Dane były słabe, choć zaledwie w zeszłym tygodniu sprzedaż domów na rynku wtórnym okazała się niezła.
Przeczytaj także: Jutro posiedzenie RPP
Sprzedaż nowych domów spadła o 3,9 proc., do 848 tys. w lutym. To wynik najgorszy od siedmiu lat (początek recesji w amerykańskiej i globalnej gospodarce). Nic dziwnego, że inwestorzy reagowali nerwowo, sprzedając akcje i dolary. Ale też część analityków próbowała przypomnieć, że wyjątkowo mroźny luty mógł mieć spory wpływ na załamanie sprzedaży. Nie mniej takie tłumaczenie dla niewielu jest przekonujące, zaś inwestorzy chcą teraz mieć jak najmniej wspólnego z rynkiem nieruchomości w USA.Dziś kolejna porcja danych, która ma szanse wpłynąć na zachowanie inwestorów - chodzi o indeks nastrojów amerykańskich konsumentów w marcu. Oczekiwany jest spadek indeksu ze 112,5 do 109 pkt.
SYTUACJA NA GPW
Niezbyt udana była to sesja dla posiadaczy akcji. W wielu miejscach bardzo przypominała tę z 26 lutego, która poprzedziła korektę spadkową. Wczoraj też rozpoczęliśmy dzień od mało przekonujących wzrostów indeksów, które bardzo szybko się urwały. Przez resztę dnia indeksy powoli się osuwały, aż do 16-tej, kiedy dane z amerykańskiego rynku nieruchomości wystraszyły inwestorów i część z nich przystąpiła do wyprzedaży akcji. WIG20 spadł o 1,4 proc., przy dużym udziale Telekomunikacji (spadek o 5,5 proc.) i PKO BP (2,1 proc.). Inwestorzy pozbywali się też TVN (4,8 proc.).
Pozytywną rzeczą jest natomiast wyraźny spadek obrotów - dla spółek z WIG20 podliczono je na 870 mln PLN - znacznie mniej, niż w czasie wzrostowych sesji z ubiegłego tygodnia. Pozwala to kwalifikować wczorajszą sesję do grona korekcyjnych.
fot. mat. prasowe
GIEŁDY ZAGRANICZNE
Mimo początkowych głębokich spadków, wywołanych danymi z rynku nieruchomości, Dow Jones spadł w poniedziałek o 0,1 proc., a S&P wzrósł w takim samym stopniu. Nasdaq zyskał zaś 0,3 proc. Inwestorzy uznali, że ważniejsze dla rynku były dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym - jest to rynek kilkukrotnie większy, niż rynek domów nowych.
W Brazylii indeks zyskał 0,2 proc., w Argentynie spadł o 0,4 proc., podobnie jak w Meksyku.
Inwestorzy w Azji sytuacją na rynku nieruchomości przejęli się znacznie bardziej, niż sami Amerykanie. Japoński Nikkei stracił 0,9 proc., koreański Kospi wzrósł o 0,2 proc., a Hang Seng spadł o 0,2 proc.
Shanghai Composite zyskał 0,7 proc.
fot. mat. prasowe
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje
oprac. : E. Szweda, Ł. Wróbel / Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, WIG20, giełdy światowe, obroty akcjami, prognozy giełdowe, komentarz walutowy, surowce