eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarzeSpółki surowcowe liderami na GPW

Spółki surowcowe liderami na GPW

2007-06-06 10:29

We wtorek polski złoty od rana nadal reagował na wzrost kursu EUR/USD wzmacniając się do dolara i stabilizując do euro. Jednak od południa zaczął tracić nie reagując na wzrosty kursu EUR/USD, co sygnalizowało (kolejny raz), że nasza waluta jest słaba.

Przeczytaj także: Giełdy azjatyckie: przecena w Chinach

Niewykluczone, że ta słabość miała źródło w umacniającym się do dolara jenie. Zupełnie fatalnie zachowała się nasza waluta po 16.00 (kolejny raz wtedy, kiedy płynność rynku spadła) tracąc bardzo dużo do euro i trochę do dolara. Wszystko to w sytuacji, kiedy dolar tracił do euro, co zazwyczaj złotego umacniało.

Teoretycznie dzisiaj dane makro i wypowiedzi szefa ECB powinny ustalić kierunek ruchu kursów na naszym rynku, ale taka słabość naszej waluty, każe przyjąć założenie, że w najlepszym wypadku (jeśli kurs EUR/USD będzie rósł) złoty nieznacznie zyska. Jeśli dolar wzmocni się do euro to kursy walut na naszym rynku znowu wzrosną.

Nasza giełda rozpoczęła wtorek kolejnymi rekordami indeksów. Liderami były spółki sektora surowcowego, co nie może dziwić, skoro w poniedziałek cena ropy i miedzi wyraźnie wzrosła. Najmocniej rósł kurs PKN, co niespecjalnie ma uzasadnienie fundamentalne skoro spółka zapowiada olbrzymie inwestycje w rafinerię w Możejkach. Od momentu wysokiego otwarcia rynek wszedł w fazę marazmu, która skończyła się około 13.00 osunięciem indeksów. Podobnie zachowywały się pozostałe rynki europejskie, ale nasz był ciągle znacznie silniejszy. Ta siła znikła po wystąpieniu Bena Bernanke. Wtedy to właśnie WIG20 zaczął mocniej spadać, ale końcówka była znowu bycza. Indeksy WIG i WIG20 nieznacznie wzrosły ustanawiając kolejne rekordy wszech czasów.

Jak widać rynek akcji idzie w przeciwnym kierunku niż walutowy. Wczorajsze zamknięcie sesji w USA nie będzie miało negatywnego znaczenia dla GPW. Jeśli będzie miało jakieś to pozytywne, bo przecież rynki amerykańskie zachowały się lepiej niż można było tego oczekiwać. To sygnalizuje, że indeksy powinny nadal rosnąć. Jutro jest u nas święto, więc teoretycznie można oczekiwać, że rynek będzie bardzo spokojny, a obroty spadną. Jednak ta teoria nie musi zamienić się w praktykę, bo posiedzenie ECB i dane w USA mogą zmusić graczy do większej aktywności. Trudno, widząc zachowanie naszej giełdy, być jednak dzisiaj pesymistą.

Ten straszny Ben Bernanke

Wtorek rozpoczął się na giełdach Eurolandu neutralnym otwarciem, a od południa indeksy osuwały się. Tempo spadku zwiększyło się po wypowiedziach Bena Bernanke. Niczego nie zmieniły duże wzrosty indeksów w Chinach, co kolejny raz potwierdza, że chiński rynek akcji nie ma dla koniunktury na innych giełdach żadnego znaczenia. Nawiasem mówiąc wzrosty indeksów chińskich wynikały (oprócz normalnej zmienności przy pękaniu bańki spekulacyjnej) z pogłoski mówiącej o tym, że rząd pomoże giełdzie i przełoży podwyższenie podatku od transakcji giełdowych na 2010 rok. Wydaje mi się to mało prawdopodobne, żeby rząd, który od dawna niepokoił się skalą wzrostów miał giełdzie pomagać, ale każdy pretekst był dobry, żeby doprowadzić do gwałtownego odbicia po równie gwałtownych przecenach.

 

1 2 3

następna

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: