Interwencja BoJ: rynek finansowy w kryzysie płynnościowym
2007-08-10 10:29
Bank centralny Japonii dodał 8,5 mld dolarów do systemu finansowego, starając się poprawić jego płynność. Bank federalny Australii zasilił system kwotą 4,2 mld dolarów.
Przeczytaj także: Bank Centralny Korei podniósł stopy procentowe
Trwa największy od lat kryzys płynnościowy w sektorze finansowym. Inwestorzy chcą wycofać pieniądze z przedsięwzięć kredytowych, a to powoduje zwiększony popyt na kapitał, a co za tym idzie także wzrost stóp procentowych.Polska może raz jeszcze dziękować Bogu, że jest na mapie świata finansowego niewiele znaczącą prowincją. Podczas gdy rynkowe stopy procentowe rosły na świecie o 10 proc. w ciągu jednego dnia (np. w Japonii z 0,49 do 0,56 proc., w Wielkiej Brytanii z 5,35 do 5,86 proc.), w Polsce stopa over night wzrosła z 4,60 do 4,63 proc. (polskie banki nie są zaangażowane w sektorze kredytów subprime).
SYTUACJA NA GPW
Zapewne nie trzeba nikomu, kto ma pieniądze zainwestowane na GPW, referować wczorajszych wydarzeń. Dość powiedzieć, że po niezłym otwarciu spadły notowania 232. spółek, a poprawiły się 46. - taki był efekt doniesień o ogólnoświatowym kryzysie w sektorze finansów. U nas inwestorzy pod koniec notowań zaczęli kupować przecenione akcje banków rozumiejąc, że światowe kłopoty sektora, przełożą się w niewielkim tylko stopniu na rodzime instytucje.
Nie mniej WIG spadł wczoraj nawet poniżej 60 tys. pkt. Sądziliśmy, że te okolice zapewnią rolę wsparcia przez bardzo długi okres. Wczorajsze obroty na poziomie 1,56 mld PLN nie wskazują wcale, na panikę w sercach giełdowych inwestorów. Względny spokój GPW może wynikać z okresu wakacyjnego, który wykluczył z rynku sporą część inwestorów.
fot. mat. prasowe
GIEŁDY ZAGRANICZNE
fot. mat. prasowe
Po trzech wzrostowych sesjach, amerykańska giełda załamała się, tracąc najwięcej od końca lutego 2007 roku. S&P stracił 3 proc., a Dow Jones spadł o 2,8 proc. Inwestorów przestraszyła informacja o problemach jednego z największych europejskich banków (francuskiego BNP Paribas) oraz Home Depot, któremu nie udało się znaleźć środków na planowane odkupienie części własnych akcji. Spadki nakręcił również drożejący jen, który zmusił inwestorów do zamykania pozycji carry trade. Brazylijski Bovespa stracił 3,3 proc.
Równie głęboką przecenę mieliśmy na rynkach w Azji. Nikkei, Hang Seng i Kospi straciły odpowiednio 2,4 proc., 2,9 proc. i 4,2 proc. W takim towarzystwie, znów w dużo lepszych nastrojach są inwestorzy z Szanghaju, gdzie główny indeks (Shanghai Composite) stracił tylko 0,5 proc.
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje

oprac. : Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, WIG20, giełdy światowe, obroty akcjami, prognozy giełdowe, komentarz walutowy, surowce