eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarzeMocny złoty zmusi NBP do interwencji?

Mocny złoty zmusi NBP do interwencji?

2007-12-10 10:09

W piątek gracze europejscy wzięli za dobrą monetę plan ratowania amerykańskich kredytobiorców przedstawiony przez administrację USA. Zapomniano o „jastrzębim” tonie wystąpienia szefa ECB. Indeksy rosły sygnalizując, że gracze nie boją się publikacji amerykańskich danych makro.

Przeczytaj także: Rynek nieruchomości w USA: kryzys do 2009 roku?

Nocną stratę odrabiał kurs EUR/USD, ale na tym rynku widać było wyłącznie wyczekiwanie. Dane nie zmieniały sytuacji i sesje zakończyły się wyraźnym wzrostem indeksów.

Gracze w USA w publikowanym raporcie z rynku pracy nie dostrzegli impulsu zmuszającego ich do kupna bądź sprzedaży akcji, bo nie było w nim nic nieoczekiwanego. Owszem, zatrudnienie wzrosło o 94 tys. (oczekiwano 75 tys.), ale nie było to 189 tys. prognozowane przez ADP. Wzrost zatrudnienia w listopadzie, kiedy cały sektor usług szykuje się do sezonu świątecznego nie jest niczym nadzwyczajnym, a wzrost poniżej 100 tys. jest po prostu bardzo mały. Poza tym nieznacznie zweryfikowano w górę dane z października i o ponad 50 procent w dół z września (z 96 na 44 tys.). Co prawda stopa bezrobocia nie zmieniła się (4,7 proc.), ale to dane mniej wiarogodne. Warto też zauważyć, że płaca za godzinę wzrosła o 0,5 proc. (oczekiwano 0,3 proc.).

W żadnym przypadku nie można uznać tych danych za korzystne dla akcji, ale nie zmieniły one w niczym prawdopodobieństwa obniżki stóp, szczególnie, że indeks nastroju Uniwersytetu Michigan (dane wstępne za grudzień) spadł mocniej niż tego oczekiwano (74,5 pkt.). Był to już trzeci kolejny spadek, a indeks wrócił do poziomu sprzed dwóch lat, czyli do okresu po uderzeniu huraganu Katrina.

Słabe dane makro osłabiły dolara. Wzrost kursu EUR/USD był jednak na tyle niewielki, że można go uznać za nieznaczący. Na tym rynku zapanowało już wyczekiwanie na wtorkowe posiedzenie FOMC. Taka niepewność zostawiła rynki surowcowe znowu bez sternika. Ropa potwierdziła swoją słabość tracąc ponad dwa procent. Jak widać formacja podwójnego szczytu trzyma się bardzo mocno, co źle rokuje temu surowcowi. Staniało (mimo osłabienie dolara!) złoto, co sygnalizuje, że gracze na tym rynku obstawiają wzmocnienie dolara. Dziwnie zachowała się miedź (mocno zdrożała), ale ten rynek wciąż szuka kierunku.

Rynek akcji też, tak jak i walutowy, nie bardzo wiedział, co robić. Sprzedawanie akcji przed posiedzeniem, na którym Fed ma obniżyć stopy wydawało się niewskazane, a poważnych powodów do kupna nie było. Ze spółek nie docierało wiele informacji, a te, które się pojawiły pchały rynek w przeciwnym kierunku. W czwartek po sesji Palm opublikował słabe prognozy, a w piątek tracił też Amgen, którego leki na anemię mogą wymagać dodatkowych badań. Poza tym Merrill Lynch obniżył rekomendację dla Amexu. Pozytywem było to, że miliarder Joseph Lewis zwiększył swój udział w mającym duże kłopoty banku inwestycyjnym Bear Stearns. Jak widać nie były to poważne impulsy, więc przez cała sesję indeksy trzymały się blisko poziomu czwartkowego zamknięcia. Widać było chęć realizacji części zysków, ale oczywiste było, że ostatnie 30 minut sesji może, przechylić szalę na korzyść byków. Tak się jednak nie stało, ale neutralne zamknięcie niczego w pozytywnym obrazie rynku nie zmieniło. Czekamy nadal na wtorek.

 

1 2

następna

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: