Zmiany w OFE = nizsze emerytury?
2008-02-19 11:39
Przeczytaj także: System emerytalny: emerytury małżeńskie
Ponadto mają zostać zmienione przepisy w zakresie działalności inwestycyjnej OFE, aby w przyszłości zapobiec znacznym spadkom wartości ich aktywów w przypadku bessy na giełdzie, co teraz ma miejsce. Ogólnie zmiany te można podsumować jako w tył zwrot i raczej koniec perspektywy na przyjemne życie staruszka.Ograniczenie działalności OFE negatywnie wpłynie na przyszłą wartość emerytur. Obecnie dużym błędem w strukturze działalności OFE jest założenie, że każdy uczestnik ma taką samą skłonność do ryzyka. Ogólnie mówiąc dziś każdy uczestnik OFE niezależnie czy ma lat 20, czy też 40 lub 60 ma taki sam portfel inwestycyjny. Jednak horyzont czasowy inwestycji 20 latka różni się istotnie od horyzontu inwestycyjnego 60 latka i dlatego te dwie grupy powinny mieć odmienne portfele w ramach OFE. W skrócie poprawnym rozwiązaniem byłyby na przykład trzy różne portfele inwestycyjne w ramach jednego OFE, które zależne byłyby od wieku danego członka funduszu emerytalnego w danym momencie. Dla osób młodych zarezerwowany byłby portfel akcyjny, który charakteryzuje się najwyższym ryzykiem, ale też najwyższą stopą zwrotu w długim okresie. Portfel zrównoważony przeznaczony byłby dla osób w średnim wieku, gdyż ich skłonność do ryzyka z czasem maleje, co oznacza też spadek rentowności ich inwestycji. Natomiast dla osób od 60 roku wzwyż powinien być dedykowany portfel obligacyjny, który chroniłby ich środki przed fluktuacjami na rynku giełdowym. W ten też sposób nie byłoby dziś problemu, o którym obecnie głośno w następstwie spadków na giełdzie, a równocześnie nie podejmowałoby się prób, które mogą ograniczyć istotnie dogodne emerytury osobom młodym. Natomiast proponowane zmiany, które zakładają zwiększenie możliwości inwestycji przez OFE za granicą z 5% do 10% aktywów należy traktować jako kosmetyczne, gdyż nie poruszają one najważniejszego błędu, którym jest założenie o jednolitości wszystkich uczestników OFE.
Warto wskazać, że pierwotny projekt reformy emerytalnej przewidywał dwa rodzaje jednostek A i B w ramach jednego OFE. Jednostka A miała mieć portfel inwestycyjny nastawiony na dynamiczną politykę inwestycyjną, zaś B głównie na instrumenty dłużne. Natomiast w chilijskim systemie emerytalnym, na którym wzorowała się polska reforma emerytalna dostępnych jest aż 15 zróżnicowanych portfeli inwestycyjnych w ramach jednego funduszu emerytalnego. Duża różnorodność pozwala nie tylko przyszłym emerytom inwestować środki najbardziej efektywnie, ale też w sposób odpowiadający ich horyzontowi inwestycyjnemu i skłonnościom do ryzyka.
oprac. : Maciej Ziętara / eGospodarka.pl