Dziś polska inflacja i sprzedaż detaliczna w USA
2008-03-13 11:39
© fot. mat. prasowe
Zapewne największe wrażenie na inwestorach zrobią dziś spadki na giełdach azjatyckich, podyktowane bankructwem funduszu Carlyle, ale warto pamiętać też o planowanych publikacjach makroekonomicznych.
Przeczytaj także: PKB w Japonii wzrósł mocniej niż oczekiwano
Dziś o godz. 14.00 poznamy stopę inflacji w Polsce, przy czym GUS zmienia także koszyk inflacji, więc możliwa jest pewna niespodzianka. Na początku miesiąca resort finansów prognozował, że inflacja w lutym wzrosła do 4,6 proc. i ekonomiści także są podobnego zdania. Rynek pieniężny już taki wzrost inflacji zaakceptował, a nawet wynikającą z niego podwyżkę stóp procentowych. Wyższa inflacja może dodatkowo podnieść oczekiwania na podwyżki stóp, niższa raczej oczekiwań nie osłabi. Dziś decyzję o stopach procentowych podejmuje Narodowy Bank Szwajcarii - oczekuje się, że pozostawi je bez zmian. Sprzedaż detaliczna w USA ma wzrosnąć o 0,1 proc. (m/m).SYTUACJA NA GPW
Wczorajsze notowania rozpoczęliśmy od wzrostu, ale optymizm wynikający z udanego zamknięcia notowań w Nowym Jorku był chyba nieco na wyrost. W każdym razie wzrost szybko wyparował i zobaczyliśmy próbę realizacji zysków na GPW. Co ważne, próbę która nie sprowadziła cen poniżej istotnych poziomów. Po południu, kiedy nieco nieoczekiwanie indeksy w USA rozpoczęły dzień od wzrostów, także u nas popyt się zmobilizował i podniósł ceny akcji. W tym też czasie nareszcie zaczęły rosnąć obroty, ale w sumie po całym dniu handlu podliczono je na zaledwie 1,2 mld PLN, zatem nadal nie ma powodów do zadowolenia i przywiązywania nadmiernej wagi do zmian cen.
Podrożały akcje 167. spółek, potaniały 127.
fot. mat. prasowe
GIEŁDY ZAGRANICZNE
fot. mat. prasowe
Pomimo silnych wzrostów na wtorkowej sesji, wczorajszą Wall Street zaczęła od kontynuacji zwyżek. Paliwa, w postaci dobrych nastrojów, wystarczyło jednak zaledwie na parę godzin, a impuls w postaci silnej zwyżki ropy sprawił, że dalej przeważyła realizacja zysków. Najchętniej pozbywano się akcji banków, detalistów oraz paradoksalnie - spółek paliwowych, po tym jak jedna z nich zapowiedziała niższy popyt na benzynę. Spadki nie były jednak głębokie - na zamknięciu S&P spadał o 0,9 proc., a Dow Jones 0,4 proc. - i towarzyszyły im dużo niższe obroty niż dnia poprzedniego.
Znacznie większe spadki zobaczyliśmy dziś rano w Azji, w wyniku informacji o bankructwie funduszu Carlyle Group (Wall Street nie zdążyła na nią zareagować). Nikkei stracił 3,3 proc., Kospi 2,6 proc., a Hang Seng 4,8 proc.
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje
oprac. : E. Szweda, Ł. Mickiewicz / Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, WIG20, giełdy światowe, obroty akcjami, prognozy giełdowe, komentarz walutowy, surowce