GPW: wyniki spółek kształtowały nastroje
2008-04-17 17:25
Sesja na warszawskim parkiecie rozpoczęła się od wzrostów pod wpływem wysokiego zamknięcia środowej sesji w USA i dobrych wyników kwartalnych opublikowanych przez IBM. Optymizmu inwestorom starczyło jednak tylko na chwilę.
Przeczytaj także: GPW: wzrosty i wyższe obroty
Gracze zapomnieli o tym, co było wczoraj, a skupili się na dzisiejszych doniesieniach ze spółek, które były niepokojące. Fiński producent telefonów komórkowych Nokia poinformował o mniejszym od oczekiwań analityków wzroście zysku netto. Natomiast bank Merrill Lynch osiągnął w pierwszym kwartale większą stratę od rynkowych prognoz i poinformował, że zamierza zwolnić 4000 pracowników.Nic więc dziwnego, że indeksy w całej Europie po takich informacjach zaczęły systematycznie spadać. Podobnie sytuacja wyglądała na GPW, indeks WIG20 spadł poniżej wczorajszego zamknięcia i walczył o utrzymanie poziomu 2900 punktów. Solidarnie z indeksem warszawskich blue chipów spadały także indeksy mWIG40 oraz sWIG80, które uległy dzisiaj niewiele większej przecenie. Widoczna po południu na giełdzie w Warszawie zwiększona chęć do realizacji zysków była także związana z obawą inwestorów przed korektą, która może nastąpić w dzisiaj na Wall Street. Złe nastroje obecne wśród inwestorów po publikacjach kwartalnych spółek w niewielkim stopniu poprawiły dane z amerykańskiego rynku pracy. Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu wzrosła o 17 tys., ale była trochę niższa niż rynkowe oczekiwania.
Skala przeceny na początku notowań na Wall Street okazała się niezbyt wielka, co pomogło indeksowi WIG20 w obronie 2900 punktów. Po rozpoczęciu notowań za Oceanem inwestorzy poznali publikacje indeksu Fed z Filadelfii, który pokazuje aktywność gospodarczą w tym regionie. Indeks spadł w kwietniu do -29,4pkt. z -17,4pkt. w marcu, co było wynikiem znacznie gorszym od oczekiwań analityków. Publikacja nie wpłynęła negatywnie na końcówkę notowań na GPW. Indeks WIG20 został wyciągnięty w końcówce sesji i ostatecznie zakończył dzień na poziomie 2922 punktów spadkiem o 0,20%. Nieco większej przecenie uległy indeksy mWIG40 i sWIG80, które straciły 0,28% i 0,47%.
Strona popytowa podczas dzisiejszych notowań nie miała zbyt wiele do powiedzenia. Dobre nastroje starczyły zaledwie na początek dnia, później byki miały duże problemy. O dalszych losach sesji przesądziły raporty kwartalne spółek, które okazały się gorsze od rynkowych oczekiwań. Jutrzejsza sesja na GPW może wyglądać bardzo podobnie. Indeks WIG20 będzie oscylował w okolicy 2900 punktów, a inwestorzy będą oczekiwali na wyniki kwartalne Citigroup, które jutro będą w centrum uwagi.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
Przeczytaj także:
GPW: notowania WIG20 wzrosły o 0,4%
oprac. : Maciej Dyja / Gold Finance