Będzie trudniej o kredyty w bankach
2008-05-07 12:17
© fot. mat. prasowe
Prawie połowa banków, które wzięły udział w ankiecie NBP (a wzięły w niej udział 24 największe banki) zamierza podnieść kryteria przyznawania kredytów. I hipotecznych, i konsumpcyjnych.
Przeczytaj także: Insiderzy mało aktywni w kwietniu
Sprawę referuje dziś "Gazeta Wyborcza", ale jest to kolejny sygnał, że sektor finansowy obawia się o pogorszenie sytuacji na rynku nieruchomości. Spadek cen mógłby bowiem doprowadzić do spadku wartości zabezpieczeń hipotecznych - stąd plany banków o uważniejszym kontrolowaniu klientów, którym kredyty hipoteczne mają być udzielane. Wyniki ankiety współgrają z wczorajszą decyzją Fortis Banku, który wycofał z oferty hipoteczne kredyty walutowe uznając je za zbyt ryzykowne. Niewykluczone, że realizacja obostrzeń w polityce kredytowej rzeczywiście doprowadzi do spadku cen nieruchomości.SYTUACJA NA GPW
Wtorkowa sesja nie wniosła niczego rewolucyjnego do oceny nastrojów na warszawskim parkiecie - cały czas mamy do czynienia z wahaniami indeksów w pobliżu ważnych oporów przy niewielkich oporach. WIG20 po udanym rozpoczęciu notowań o ok. 0,6 proc. wyżej od poziomu zamknięcia z poprzedniego dnia zdołał się na chwilę przedrzeć powyżej 3 tys. pkt, ale zagościł tam jedynie kilka minut, po czym zaczął się osuwać, by po południu znaleźć się o ponad 30 pkt. poniżej sesyjnych szczytów. Finisz sesji to ponownie wzmożone zakupy, które pozwoliły, pomimo spadków na giełdach zachodnioeuropejskich i w USA, zakończyć kolejną sesję w tym tygodniu na symbolicznym plusie. Aktywność inwestorów skoncentrowała się na 4 spółkach z WIG20 - KGHM, TP SA, PKO BP oraz Pekao SA, ale tylko wartość obrotu akcjami Telekomunikacji Polskiej, przekroczyła 100 mln PLN.
fot. mat. prasowe
GIEŁDY ZAGRANICZNE
fot. mat. prasowe
Po słabych wynikach spółek, indeksy Wall Street zaczęły wczorajszą sesję od spadków, jednak w dalszej części skutecznie odrabiały straty. Przy średnich obrotach S&P wzrósł o 0,8 proc., a Dow Jones o 0,4 proc. Przewaga podaży na otwarciu była związana z rozczarowującymi wynikami kwartalnymi banku hipotecznego Fannie Mae, który w pierwszych trzech miesiącach roku stracił 2,2 mld USD i będzie szukał dodatkowego finansowania. Po kilku godzinach okazało się jednak, że może nie być mu potrzebne, bowiem regulator obniżył wymogi kapitałowe. To było impulsem do wzrostu cen akcji, którym w paru przypadkach nie przeszkadzały nawet niespodziewane straty kwartalne spółek. Przypomina się sytuacja z lutego, kiedy indeksy odrabiały straty nie zważając na negatywne informacje z rynku. Wtedy skończyło się to powrotem do styczniowych dołków.
Nikkei zyskał 0,4 proc., a Kospi stracił 0,3 proc.
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje
oprac. : E. Szweda, Ł. Wróbel, Ł. Mickiewicz / Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, WIG20, giełdy światowe, obroty akcjami, prognozy giełdowe, komentarz walutowy, surowce