Rynek nieruchomości w Polsce - maj 2008
2008-06-20 11:34
© fot. mat. prasowe
Jak wynika z analizy cen ofertowych mieszkań zgłoszonych do sprzedaży w serwisie Oferty.net, w maju do największych spadków doszło w Katowicach i w Rzeszowie. W stolicy Górnego Śląska metr kwadratowy mieszkania na rynku wtórnym był wyceniany przez sprzedających średnio na kwotę 4282 PLN, tj. aż o 6,4% mniej niż w kwietniu. Średnia cena ofertowa w Rzeszowie wynosząca 4810 PLN była niższa od kwietniowej o 5,4%.
Przeczytaj także: Rynek nieruchomości w Polsce - kwiecień 2008
Na przeciwnym biegunie różnic cenowych znalazły się w maju: Lublin, Opole i Sopot. Średnie stawki w tych miastach wzrosły w stosunku do poprzedniego miesiąca o 4,5 - 4,6%.W Bydgoszczy, Szczecinie, Warszawie, Gdyni i Krakowie zmiany średnich cen ofertowych były znikome - nie przekroczyły 1%.
fot. mat. prasowe
Kredyty złotowe nadal drożeją
W ciągu ostatniego miesiąca stopa trzymiesięcznego WIBOR-u, o którą opiera się większość kredytów hipotecznych, ponownie wzrosła. Tym razem wzrost wyniósł 17 pkt i zatrzymał się na poziomie 6,57 proc. Ponieważ stopa 3M WIBOR jest wyższa od głównej stopy w banku centralnym o 82 punkty, możemy uznać, że rynek pieniężny zdyskontował już dwie kolejne podwyżki stóp procentowych (w tym najbliższą - czerwcową), ale nie jest to do końca prawdą - mówi Emil Szweda z Open Finance.
Stopy WIBOR od dłuższego czasu zdają się żyć swoim własnym życiem i stają się coraz mniej powiązane z główną stopą procentową NBP. Dla przykładu - w okresie stabilności stóp jeszcze w I kwartale 2007 roku (ale także wcześniej) trzymiesięczny WIBOR był wyższy od głównej stopy ledwie o 20 pkt bazowych. Emil Szweda uważa, że wyprzedzenie głównej stopy o wartość czterokrotnie większą oznacza nie tyle, że rynek spodziewa się dwóch podwyżek stóp w ciągu trzech miesięcy (albo jednej o 50 pkt), ale może sygnalizować, że sytuacja na rynku pieniężnym wymyka się spod tradycyjnych kryteriów oceny i jest skutkiem ograniczonej płynności na rynku międzybankowym. Zwłaszcza mniejsze banki mają problemy ze zorganizowaniem finansowania dla swojej akcji kredytowej - stąd wyraźnie zaostrzona walka o depozyty w ostatnich miesiącach.
Niektóre lokaty bankowe oferują wyższe oprocentowanie od rynkowych stóp WIBOR - co teoretycznie oznaczałoby, że banki dopłacają do interesu. Wyjaśnienie tego fenomenu jest proste - niektóre banki nie są w stanie zorganizować tańszego finansowania na rynku międzybankowym (musiałyby płacić innym bankom odsetki znacznie powyżej stóp WIBOR), więc oferują klientom indywidualnym wysokie oprocentowanie lokat, aby pozyskać bazę depozytową, która posłuży finansowaniu akcji kredytowej.
Przeczytaj także:
Rynek nieruchomości w Polsce XII 2015
oprac. : eGospodarka.pl
Więcej na ten temat:
rynek nieruchomości, ceny nieruchomości, ceny mieszkań, kredyty mieszkaniowe, kredyty walutowe, kredyty we frankach szwajcarskich