eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAktualności finansoweFundusze obligacji = atrakcyjna inwestycja

Fundusze obligacji = atrakcyjna inwestycja

2008-09-08 02:00

Wiele wskazuje na to, że nadchodzą złote czasy dla funduszy inwestujących w obligacje. Prognozy analityków mówią, że w najbliższych trzech latach zyski najlepszych funduszy mogą sięgnąć nawet 25-30%. Jest to zatem oferta konkurencja wobec depozytów bankowych.

Przeczytaj także: Fundusze obligacji: jakie ryzyko, taki zysk

Co ciekawe, przeciętny Kowalski otrzymuje szansę na tak wysokie zyski tylko wówczas, gdy zainwestuje w fundusz obligacji. Nie dotyczy to już osób, które bezpośrednio, na własny rachunek kupią je od skarbu państwa. Oczywiście zarobią na tym, ale ich potencjalne zyski są sporo mniejsze.

Tajemnica funduszy obligacji polega na tym, że lokują one aktywa w obligacjach hurtowych, notowanych na giełdzie i niedostępnych dla indywidualnych inwestorów. Skarb państwa na przetargach systematycznie sprzedaje nowe emisje obligacji, a ich oferowane oprocentowanie uzależnione jest rzecz jasna od przeróżnych czynników makroekonomicznych.

W dużym uproszczeniu, gdy rośnie inflacja, Rada Polityki Pieniężnej, próbując ją powstrzymać, podnosi stopy procentowe. W następstwie tego rosną też stopy rynkowe, a to z kolei powoduje, że skarb państwa, żeby uplasować obligacje i pozyskać w ten sposób finansowanie bieżących wydatków budżetowych, musi jakoś zachęcić inwestorów. Robi to podnosząc ich oprocentowanie. Rośnie zatem rentowność obligacji, a w przypadku papierów notowanych na giełdzie, oznacza to spadek ich ceny. Z taką sytuacją mieliśmy do czynienia począwszy od wiosny ubiegłego roku. Dlatego właśnie wyniki większości funduszy obligacji za ten okres są mizerne (podreperowały je nieco dopiero w ostatnich dwóch miesiącach).

Obecnie sprawa ma się jednak zgoła inaczej. Rynek oczekuje jeszcze co najwyżej jednej podwyżki stóp procentowych we wrześniu bądź październiku. Wynika to z faktu, że większość ekonomistów bankowych zakłada, że szczyt inflacji wypadł
w sierpniu, a począwszy od września wskaźnik ten zacznie się obniżać. Zmniejszająca się presja inflacyjna (zniżkujące ceny surowców, w tym głównie ropy), w połączeniu z wyraźnymi sygnałami wskazującymi na stopniowe wytracanie impetu przez naszą gospodarkę, z pewnością nie zachęcają Rady do dalszych podwyżek. Więcej przemawia za tym, że obecny cykl ma się ku końcowi. Wielu ekonomistów w przyszłym roku spodziewa się wręcz obniżek.

Jeśli zrealizuje się taki scenariusz (wcale nie musi, ale obecnie wydaje się najbardziej prawdopodobny), nadejdą wspomniane złote czasy funduszy obligacji. Ich rentowności podążą bowiem w ślad za zniżkującymi stopami procentowymi. Im będą one niższe, tym droższe będą stawały się obligacje emitowane teraz i przed kilkoma miesiącami, bo inwestorzy naturalnie wolą posiadać papiery, które potencjalnie mogą przynieść im większy zysk. A w ślad za rosnącymi cenami obligacji do góry pójdą też ceny jednostek uczestnictwa funduszy. I dlatego właśnie warto rozważyć taką inwestycję.

oprac. : Open Finance Open Finance

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: