Kryzys hipoteczny a spadek cen mieszkań
2008-10-08 14:03
Przeczytaj także: Tańsze kredyty hipoteczne podniosą popyt na mieszkania, a nie ich ceny
10) Koniec popytu inwestycyjnego
Dlaczego ceny nieruchomości szły tak szybko do góry? Bo na rynku było swego czasu bardzo dużo spekulantów, według Bankier.pl. Nie tyle z Polski, co przede wszystkim zza granicy. Kupowali na pniu po kilka mieszkań, a często i inwestycji, nawet na etapie planowania. Przy ograniczonej podaży mogło to wywołać tylko jeden efekt – ceny szły w górę. Ceny nie tylko nowych mieszkań, ale również tych starych, którymi kiedyś nikt nie byłby zainteresowany. Inwestorzy posiłkowali się przy kupnie kredytami, co przy ofercie sprzedaży w systemie 10/90 czy 20/80 sprawiało, że mieszkania rozchodziły się jak świeże bułeczki.
Jak podaje portal Bankier.pl dobrze funkcjonujący system załamał się w momencie, kiedy nagle w USA zaczął się spadek cen nieruchomości. Sytuacja rozszerzyła się na kolejne kraje, docierając do Europy i krajów naszego regionu. Instytucje tak chętnie do tej pory pożyczające pieniądze lub samodzielnie inwestujące na rynkach nieruchomości, nagle przykręciły kurek. Efekt? Ceny stanęły w miejscu i powoli zaczęły się obsuwać pod własnym ciężarem. Analitycy zauważają, że spekulanci na nasz rynek już tak szybko nie wrócą. Jeśli jeszcze gdzieś są, to na przykład w USA. Po co mieliby przyjeżdżać do Polski, skoro wiedzą, że tutaj można liczyć tylko na spadki cen? Kolejną rzeczą jest to, że nie będą już mogli liczyć na tak duże lewarowanie…
11) Inflacja
Ceny mieszkań spadają, jeśli ceny transakcyjne czy ofertowe nie drgną nawet o złotówkę. Dlaczego? Swoje robi inflacja. To przez nią realna wartość mieszkania spada. Pamiętajmy przy tej okazji, że mimo wszystko od czasu do czasu taka inwestycja potrzebuje remontu i odświeżenia. Jeśli mieszkanie stoi puste, to w efekcie inwestor traci, bo lepiej zrobiłby, gdyby te pieniądze ulokował na lokacie. To właśnie drugi aspekt tej samej sprawy. Dlatego do momentu, w którym ceny mieszkań nie będą się piąć w górę przynajmniej w tempie inflacji, to ich realna wartość (a przecież to nas przede wszystkim interesuje), będzie maleć - podał Bankier.pl.
oprac. : eGospodarka.pl