KE zaostrza wymogi kapitałowe banków
2008-10-09 13:22
Kryzys finansowy - jeszcze do niedawna utożsamiany tylko i wyłącznie z sytuacją gospodarczą w Stanach Zjednoczonych - dotarł właśnie do Europy. Niemal od razu postawił on w stan pełnej gotowości rządy krajów członkowskich Unii, które - zaskoczone takim obrotem sprawy, w trybie pilnym przygotowują plany ratowania instytucji finansowych, którym zajrzało w oczy widmo upadłości - poinformował Bankier.pl.
Przeczytaj także: System finansowy: wadliwa pomoc rządów
Świat finansowy zmaga się zatem, ze swoistego rodzaju epidemią, która zaczyna zataczać coraz szersze kręgi. Wszystko wskazuje na to, że po bankowcach i deweloperach, także kolejne branże będą musiały stawić jej czoła.Pomagają rządy
Jak podał Bankier.pl w wyniku narastających kłopotów finansowych rządy kilku krajów członkowskich UE, w tym m.in.: Niemiec, Włoch, Francji, Belgii, Holandii, Luksemburga, Irlandii oraz Grecji, już zdecydowały się na udzielenie pomocy materialnej swoim bankom oraz instytucjom finansowym. W obawie przed ich bankructwem, władze państw UE decydowały się najczęściej albo na udzielenie gwarancji rządowych i ochronę depozytów bankowych, albo też uruchomienie – w porozumienie z innymi instytucjami finansowymi – miliardowych linii kredytowych. W niektórych przypadkach nie obyło się także bez aktów nacjonalizacji, związanych z przejęciem części aktywów upadającego banku przez państwo. Takie rozwiązanie zastosowano w przypadku Fortis Banku, co uchroniło tę międzynarodową instytucję finansową przed bankructwem.
...pomaga też UE
Bankier.pl poinformował, że obecnie w obawie przed zapaścią systemu finansowego Unii, jej władze – wręcz w gorączkowym tempie – opracowywują plany ratunkowe, które następnie poddawane są szczegółowym analizom. Ich przeprowadzenie jest niezbędne, albowiem organy UE muszą być pewne, że zaproponowane przez nich plany działań pomocowych nie naruszają przepisów unijnych określających stopień pomocy finansowej, jaka może być udzielona firmom prywatnym. Takie bowiem rozwiązania mogłyby naruszać podstawowe zasady, określone w polityce konkurencji UE. Równocześnie na szczeblu unijnym trwają rozmowy i negocjacje, z udziałem przedstawicieli Komisji Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego oraz rządów krajów członkowskich, które mają określić zakres pomocy finansowej dla zagrożonych bankructwem banków. Dotychczas ustalono, że Europejski Bank Centralny wesprze 15 krajów strefy euro kwotą kredytu w wysokości 120 mld euro na okres 30 dni.
Ponadto, jak podaje Bankier.pl, w połowie października 2008 r. zaplanowano spotkanie szefów państw członkowskich UE, na którym będą dyskutowane kwestie związane z obecnym kryzysem i zawirowaniami na rynkach finansowych. KE chciałaby również, aby podczas tych obrad zostały wypracowane pewne mechanizmy i rozwiązania o charakterze ostrzegawczym, które w przyszłości miałyby pełnić rolę „dzwonka alarmowego”, informującego o zbliżającym się niebezpieczeństwie kryzysu finansowego. Przedstawiciele KE zaapelowali także do władz Stanów Zjednoczonych, z żądaniem wzięcia na siebie odpowiedzialności za rozwiązanie kryzysu i zwołanie światowego szczytu, który zająłby się tą kwestią.
Przeczytaj także:
Konta bankowe: jednolite standardy dla całej UE?
oprac. : eGospodarka.pl
Więcej na ten temat:
kryzys hipoteczny, sektor bankowy, system finansowy, banki, Komisja Europejska, Unia Europejska, wymogi kapitałowe