Bezrobocie w USA wzrośnie
2008-12-05 14:36
Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia
W pewnym momencie powinno się to przełożyć w sposób bardziej zdecydowany na spadek cen opcji. Wydaje się, że w tej chwili wysokie ceny zabezpieczenia przed ryzykiem wynikają bardziej ze spekulacji i z braku możliwości lub obawy przed wystawianiem ubezpieczeń (opcji) niż z faktycznego popytu na zabezpieczenia. Wysokie ceny opcji zniechęcają do stosowania ich w celu zabezpieczenia przed ryzykiem. Inwestorzy wolą w takiej sytuacji pozbyć się instrumentu bazowego. Paradoksalnie brak praktycznej możliwości zabezpieczenia portfeli powinien wpłynąć uspokajająco na rynki - to właśnie strategie zabezpieczające ryzyko i nagły spadek płynności rynku spowodowały krach w 1987.Dzisiaj w centrum uwagi będzie miesięczny raport z amerykańskiego rynku pracy. Dane będą bardzo słabe, ale to już wszyscy wiedzą. Poziom bezrobocia będzie rósł jeszcze conajmniej przez kilka miesięcy. Perspektywa bankructwa jednego z gigantów motoryzacyjnych jest kolejnym zagrożeniem dla rynku pracy. Szacuje się, że upadek GM mógłby spowodować wzrost bezrobocia nawet do 9%.
Rynki nadal trwają w trendach bocznych. Jedynie surowce pozostają pod silną presją sprzedających. Ropa i miedź ustanowiły wczoraj nowe minimum trendu.
EURPLN
Mimo pozornego spokoju na rynku złoty systematycznie osłabia się do euro. Ruch jest mozolny i mało dynamiczny, co jest dość niepokojące, bo świadczy o determinacji do kupienia jak największej ilości waluty przy obecnych cenach. W pewnym momencie powinno nastąpić przyśpieszenie ruchu i w takim scenariuszu EURPLN może bardzo szybko testować poziom 4,00. Sugerujemy więc kupowanie waluty na korektach - spadki kursu nie powinny obecnie przekraczać 3-4 groszy. Powrót do 3,80 zaneguje negatywne sygnały dla złotego.
EURUSD
Bardziej agresywna obniżka stóp procentowych przez EBC poprawiła nieco sentyment do euro. Rynek w tej chwili nie koncentruje na relatywnym oprocentowaniu walut, ale na perspektywach poszczególnych gospodarek. W tle ciągłym tematem przewodnim jest silny popyt na dolara. Korekta wzrostowa zatrzymała się przy 50% zniesieniu fibonacciego. Zatrzymanie się ruchu wzrostowego na tym poziomie będzie sygnałem słabości euro. W przypadu przebicia w górę następnym oporem będzie 1,295. Wsparciem pozostaje 1,257.
GBPUSD
Proces dostosowania się gospodarki brytyjskiej do nowych warunków na rynku finansowym bardzo silnie wpływa na funta. Brytyjscy konsumenci byli przed recesją mocno zadłużeni i w związku z tym BoE kolejny raz zdecydowanie obniżył stopy procentowe. Nie przyniesie to efektu w postaci wzrostu akcji kredytowej, ale ma to obniżyć koszty kredytu dla konsumentów. Słabszy funt powinien pomóc gospodarce brytyjskiej wrócić do równowagi, ponieważ zwiększy koszty importu, a towary brytyjskie staną się bardziej atrakcyjne cenowo. Funt ustanowił wczoraj nowe minimum trendu, a samo ogłoszenie decyzji stało się pretekstem do korekty. Najbliższy istotny opór znajduje się w pobliżu 1,50
USDJPY
Jen w dalszym ciągu jest kupowany do wszystkich walut. Globalne cięcia stóp procentowych, utrzymująca się wysoka zmienność na rynkach finansowych oraz proces delewarowania gospodarki światowej sprzyjają walucie japońskiej. Jen powoli zbliża się do poziomów, które nie będą akceptowalne dla BoJ. Przy tak silnej walucie mocno cierpią eksporterzy japońscy. Prawdopodobnie BoJ podejmnie bardziej radykalne kroki w celu osłabienia jena w przypadku spadku kursu zdecydowanie poniżej 90.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
oprac. : W. Smoleński, A. Jacewicz / Dom Maklerski IDM S.A.