USA: dzisiaj poznamy ceny domów
2008-12-30 12:02
© fot. mat. prasowe
Kalendarium nie obfituje w istotne wydarzenia. Dziś najważniejszą publikacją będzie indeks cen domów w dwudziestu największych metropoliach USA.
Przeczytaj także: Notowania giełdowe bez większych zmian
Indeks przygotowywany jest przez S&P/CaseShiller i publikowany z dwumiesięcznym opóźnieniem w stosunku do daty publikacji. Ekonomiści spodziewają się, że dzisiejsza publikacja, która będzie dotyczyła sytuacji na rynku domów w październiku, wskaże na średni spadek ceny domów o 17,8 proc. w stosunku rocznym. We wrześniu ten sam wskaźnik spadł o 17,4 proc., więc jeśli przypuszczenia ekonomistów się potwierdzą, oznaczałoby to zwiększenie dynamiki spadku cen. Ale co ciekawe już nie z punktu widzenia np. Polaków. W ostatnich miesiącach notowania dolara wzrosły na tyle, że z naszego punktu widzenia trudno mówić o spadających cenach domów w USA.SYTUACJA NA GPW
Poświąteczna sesja rozegrała się w pierwszym kwadransie notowań, w którym WIG20 zrealizował cały swój wzrost. Później, aż do samego końca notowań na rynku nie działo się nic godnego uwagi. Kronikarze mogą odnotować, że obroty osiągnęły wartość najniższą w tym roku, a tym samym także najniższą od sierpnia 2005 r. Wartość transakcji podliczono wczoraj na 457 mln PLN. Podrożały akcje 182. spółek, potaniały 111. Na tak płytkim rynku aż prosi się o przeprowadzenie window dressing - podciągnięcie kursów przynajmniej części spółek przed końcem roku nie powinno być problemem. Tyle tylko, że inwestorzy nie będą widzieli różnicy w tym, czy ich fundusz stracił w 2008 roku 50 czy dajmy na to 45 proc. Więc nawet na takie emocje raczej nie możemy liczyć na GPW.
fot. mat. prasowe
GIEŁDY ZAGRANICZNE
fot. mat. prasowe
Po spadkowym poniedziałku w USA inwestorzy w Azji poprawili sobie nastroje lekkimi wzrostami - japoński NIKKEI zyskał 1,3 proc. Klasyczne życzenia noworoczne "aby kolejny rok był przynajmniej równie udany jak 2008" tym razem kompletnie nie przystają do finansowej dziedziny życia, bo nie dość, że ten mijający nie był dla przytłaczającej większości inwestorów ani odrobinę udany, to perspektywy na najbliższą przyszłość są jeszcze bardziej ponure. We wtorek Japonia zapowiedziała przygotowanie własnego planu wykupu toksycznych aktywów, lecz patrząc na rozdysponowanie środków z wzrocowego amerykańskiego programu pozostaje tylko mieć nadzieję, że nie będzie on jedynie przykrywką dla rozdawnictwa państwowych pieniędzy na firmy, które dawno straciły trzeźwy ogląd rzeczywistości i są obecnie sztucznie podtrzymywane przy życiu tylko ze względu na swój olbrzymi rozmiar.
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje
oprac. : E. Szweda, Ł. Wróbel / Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, prognozy giełdowe, WIG20, komentarz walutowy, giełdy światowe, surowce, obroty akcjami