USA: dane wciąż słabe
2009-01-30 11:49
Wczorajsza sesja na warszawskim parkiecie jedynie rozpoczęła się od wzrostów, ale krótko po otwarciu było już wiadomo, że podaż przejmuje kontrolę nad rynkiem.
Przeczytaj także: USA: giełdy nabrały nieco optymizmu
Indeks po ustanowieniu sesyjnego dołka w godzinach porannych rozpoczął co prawda powolną drogę w kierunku cen zamknięcia z dnia poprzedniego, ale ostatecznie okazała się ona nieudana. Byki nie dość, że w ostatnich dniach są niezmiernie słabe to nie były wspierane pogarszającymi się globalnymi nastrojami. Można zauważyć, że nasz parkiet to przeplatanka wzrostów i spadków przy małym obrocie. Ciężko w takich warunkach wysnuć konkretne wnioski na przyszłość.Dzień ostatecznie zakończył się spadkiem o jeden procent, a indeks utrzymuje się w okolicach 1600 punktów, czyli wciąż niebezpiecznie blisko minimów bessy. Trudno jednak sobie wyobrazić, aby nasz parkiet ustanawiał nowe dołki jako czarna owca wśród giełd światowych, dlatego obecna szarpanina może oznaczać zbieranie sił przez obóz byków. Czy okaże się to prawdą, zobaczymy wkrótce.
Za oceanem doszło do realizacji zysków. Po czterech dniach nieustannych wzrostów indeksom należała się korekta. Pretekstem do zniżek były złe dane. Zaczęło się od rynku pracy. Co prawda cotygodniowa liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych okazała się zgodna z oczekiwaniami, ale ilość osób otrzymujących zasiłki wzrosła po raz kolejny do rekordowego poziomu 4,8 miliona. Następnie już zdecydowanie negatywnie zaskoczyły dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku, które w grudniu spadły o prawie 3 proc. zamiast spodziewanych niecałych 2 proc. Jednak prawdziwym zimnym prysznicem był odczyt o sprzedaży nowych domów, która na przestrzeni ostatniego roku spadła o 45 proc.!
Dobrych wiadomości ze spółek było jak na lekarstwo, ale inwestorzy do potężnych strat się już przyzwyczaili. Teraz pozytywną wiadomością jest fakt, że bank czy koncern motoryzacyjny nie potrzebuje dodatkowych środków od skarbu państwa. Wydawałoby się rzecz śmieszna, ale w dobie obecnego kryzysu to właśnie takie wieści podnoszą ceny akcji.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
Przeczytaj także:
Rynki finansowe - podsumowanie roku 2009
oprac. : Łukasz Bugaj / Xelion
Więcej na ten temat:
rynki finansowe, rynki akcji, rynek walutowy, polski rynek funduszy inwestycyjnych, inwestycje gwarantowane, surowce