Umowy kredytowe coraz bardziej restrykcyjne
2009-02-20 13:25
Przeczytaj także: Polskie banki wpadły w przesadną panikę?
Ekonomiści zauważają, że co do kwestii przejścia na bardziej przejrzyste warunki w przeszłości nie jest obowiązkiem banku je zaproponować, ale tylko "dobrą wolą". To interesem klienta było wykorzystanie optymalnej sytuacji do przeprowadzenia operacji zmiany na bardziej przejrzyste, bezpieczne warunki. Przykładowo osoby, które zaciągały kredyty w CHF we wrześniu 2008 roku są w jeszcze gorszej sytuacji, ich dług wrósł już o ok. 30 proc. Niestety też w mojej opinii mają małe szanse na wykazanie, że bank działał w złych intencjach. Dziś pozostaje im konsekwentnie spłacać kredyt, ponieważ inne ruchu generowałyby po prostu jeszcze większe straty ("wybierają mniejsze zło"). Powoływanie się na stopy procentowe banków centralnych i to w różnych konfiguracjach też niewiele zmienia.
Rada Polityki Pieniężnej czy Bank Szwajcarii nie decyduje przecież o oprocentowaniu kredytów hipotecznych, a tym bardziej denominowanych w CHF. To tylko cena pieniądza dla banków, swoisty drogowskaz dla rynku bankowego, którego ten ostatni coraz mniej się trzyma. Powoduje to, że w obecnych ofertach w CHF banków w Polsce marża sięga nawet 8 proc. Na pewno błędem klientów mBanku w podanym przypadku było zaniechanie refinansowania kredytu w latach 2007/2008 roku, gdy marże kredytów w CHF sięgały 1-2 proc. Eksperci z Bankier.pl obawiają się, że dziś refinansowanie po takiej cenie nie jest już możliwe, chociaż warto poszukać nowych ofert. Rozumieją jednak, że w tamtym czasie coraz mocniejszy złoty rekompensował wyższe oprocentowanie. W ostatnich miesiącach osłabienie złotego determinuje dolegliwość rat. Realizuje się ryzyko walutowe w postaci strat. Na spekulacji walutami nie zawsze się zarabia, o czym boleśnie również przekonały się niektóre polskie przedsiębiorstwa. W opinii ekspertów jedynym logicznym rozwiązaniem są próby renegocjowania wysokości marży, chociaż pozycja negocjacyjna jest słaba.
Bankier.pl oceniając działania banków (być może dwuznaczne etycznie, chociaż ta ocena jest subiektywna), zauważa, że decydujące znaczenie mają zapisy umowy i Prawo bankowe. W świetle tego nie można uważać klauzuli ustalania stawki bazowej przez zarząd za niedozwoloną, gdyż nastąpiła istotna zmiana warunków otoczenia. Dziś bank w łatwy sposób może udowodnić konieczność podwyższenia stopy bazowej z uwagi na sytuację rynkową w zakresie ryzyka działalności bankowej. Eksperci zwracają uwagę, że w przypadku nowych umów kredytowych sytuacja jest jeszcze trudniejsza - marże są bardzo wysokie. Reasumując – klienci mBanku, ale i innych banków, którzy nie korzystali z ofert banków w zakresie przejścia na formułę zalecaną, czyli LIBOR/WIBOR plus marża wcześniej nie robili tego wcześniej licząc na dodatkowe zyski, ale dziś niestety ponoszą tego konsekwencje. Jedyna rada jaką ma Bankier.pl, to negocjować z bankiem lub refinansować kredyt w innym banku. Nawiasem, gdyby w Polsce dwa-trzy lata temu wprowadzono euro (gdy ze względów gospodarczych było to możliwe) i kredyty o stałych stopach procentowych (np. jeszcze nie tak dawno oferowane u nas przez duński Nykredit) nie byłoby całego zamieszania, co pokazuje, jak nasz rynek kredytowy jest słabo rozwinięty w porównaniu np. z niemieckim - podają eksperci.
Poszukiwanie optymalnych rozwiązań, najbardziej zyskownych jest jedną z najbardziej naturalnych potrzeb człowieka. Działanie człowieka sprowadzone do poszukiwania różnych forma zaspokojenia jego potrzeb napędza rynki do wzrostów, ale w końcu dochodzimy do ściany. Niektórzy wręcz piętnują (szczególnie dziś), że chciwość i chęć zdobycia przewagi (w tym ekonomicznej) doprowadza do kryzysów na miarę dzisiejszych, trudnych czasów. Bez względu jednak na to, czy jesteśmy mniej lub bardziej chciwi, zawsze czytajmy umowy i rozważajmy koszty i korzyści. W tym ostatnim najlepiej właśnie w tej kolejności, najpierw możliwe koszty i dopiero korzyści - radzą eksperci z Bankier.pl.
Przeczytaj także:
Kryzys finansowy w Polsce nie był dotkliwy
![Kryzys finansowy w Polsce nie był dotkliwy [© denphumi - Fotolia.com] Kryzys finansowy w Polsce nie był dotkliwy](https://s3.egospodarka.pl/grafika/kryzys-w-Polsce/Kryzys-finansowy-w-Polsce-nie-byl-dotkliwy-iQjz5k.jpg)
oprac. : Regina Anam / eGospodarka.pl
Więcej na ten temat:
kryzys finansowy, kryzys kredytowy, umowy kredytowe, polskie banki, warunki udzielania kredytów, polski sektor bankowy