Czy leasing traci popularność?
2009-07-17 14:05
Przeczytaj także: Przedsiębiorcy wybierają leasing
Po pierwszym kwartale tego roku wartość umów leasingu zmalała ogółem o 40 proc., w tym leasing pojazdów o 46,5 proc. (ciągników aż o 72 proc., samochodów osobowych o 27,6 proc.), samolotów o 44 proc., a maszyn o 27 proc. Z informacji Związku Leasingu Polskiego wynika, że tendencja ta utrzymywała się także w kwietniu. Nastąpiło odwrócenie dynamiki i tempa wzrostu, jakie branża notowała w minionych kilku latach - mówi Tomasz Wilk, specjalista ds. komunikacji marketingowej Deutsche Leasing.Jeszcze w 2007 roku polski leasing bił rekordy Europy - liczba zawartych umów leasingu samochodów osobowych wzrosła wtedy aż o 85 proc. Doszło nawet do tego, że auta firmowe miały już 60-procentowy udział w ogólnej sprzedaży nowych samochodów w Polsce. A teraz wszystko się zmieniło. Z pewnością to kryzys dopadł wielu klientów firm leasingowych. Na placach stoją wypucowane, lśniące, mówiące: "weź mnie" - ciągniki siodłowe. Transport samochodowy zmniejszył przewozy, więc wielu operatorów albo zrezygnowało z zamówionych już pojazdów, albo zwróciło je leasingodawcy. Podobnie stało się z maszynami budowlanymi, wszak wyraźnie zamarł ruch przy wznoszeniu domów. Czy więc leasing jest cieniem gorszej ogólnej sytuacji gospodarczej, czy może się już przeżył?
Korzyści - po staremu
Nic się nie zmieniło w jego mechanizmach i korzyściach dla biznesu - ocenia Leszek Pomorski, wiceprezes ING Car Lease, prezes Polskiego Związku Wynajmu i Leasingu Pojazdów, wchodzącego w skład ZLP. Po prostu obecny okres jest swoistym egzaminem dla branży - stwierdza. A dotyczy elastyczności, proklienckiej postawy i gotowości dostosowania się do nowych warunków na rynku. Leasing bowiem, jak podkreślają przedstawiciele branży, jest opłacalny w każdej firmie, gdyż jest formą finansowania nabycia ruchomości lub nieruchomości. Można się jedynie zastanawiać, który jego rodzaj jest korzystniejszy: operacyjny, finansowy czy bardziej zaawansowane ich formy i jakie to ma praktyczne znaczenie.
Podstawowa różnica sprowadza się do sposobu rozliczania kosztów. Przy leasingu operacyjnym samochód amortyzuje finansujący, a raty leasingowe w całości są kosztami uzyskania przychodu dla firmy korzystającej z usługi. Natomiast w leasingu finansowym samochód jest uwzględniany w bilansie u korzystającego, zaś raty leasingowe będą dla niego kosztem uzyskania przychodu tylko w części "odsetkowej". W obu rodzajach leasingu, po zakończeniu okresu ustalonego przez strony umowy, korzystający może nabyć samochód na własność, płacąc wartość rezydualną.
Samochody osobowe są głównie przedmiotem leasingu operacyjnego, bowiem raczej rzadko stosuje się leasing finansowy - uważa Paweł Partycki, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Arval Service Lease Polska. Ogólnie też nawet firmy z małą liczbą samochodów flotowych są coraz bardziej zainteresowane leasingiem operacyjnym, gdyż wydaje się to być rentowna inwestycja.
oprac. : Piotr Stefaniak / Nowy Przemysł