Rynek NewConnect w XI 2009
2009-12-02 13:52
© fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Rynek NewConnect w X 2009
Na początku listopada niedźwiedzie najwyraźniej popadły w jesienno-zaduszkową zadumę. Po otwarciu miesiąca na poziomie 48,05 pkt., byki bez większych trudności doprowadziły do znaczących wzrostów. Nie zdołały jednak przebić poziomu 50 pkt., zatrzymując się na 49,78 pkt. Tak dynamiczne wzrosty, przebicie szczytu z sierpnia oraz ustanowienie rocznego maksimum musiały stanowić znaczny wstrząs dla niedźwiedzi, czego ilustracją było ich nagłe przebudzenie i szturm na południe. Ostatecznie, NCIndex zamknął miesiąc na poziomie 48,61 pkt., notując niewiele ponad 1-procentowy wzrost (1,17%).fot. mat. prasowe
fot. mat. prasowe
Stopy zwrotu z poszczególnych akcji nie osiągnęły tak niewyobrażalnych wartości jak miesiąc wcześniej, gdy dochodziły one nawet do 300%. Najlepsze spółki mogą się pochwalić wzrostami „jedynie” na poziomie przekraczającym 60%.
Najwięcej pozwolił zarobić WDM, zyskując 67,5% w skali miesiąca. Drugie w kolejności, z zyskiem rzędu 62,5% było Artefe. 50% stopę zwrotu osiągnęły także walory APS i Orła. Niższe stopy zwrotu były spowodowane brakiem efektownych debiutów. IPO mimo wyższego ryzyka, cieszą się bowiem niesłabnącym zainteresowaniem inwestorów, co pozwala na śrubowanie wyników. Brak takich eventów w listopadzie zaowocowało ograniczeniem zysków do niższych, aczkolwiek nadal przyzwoitych poziomów.
Niestety straty zanotowane przez najsłabsze spółki nie były mniejsze niż wzrosty. Perfect Line straciło 66,67%, ComPress 49,31%, a Hurtimex 49,23%. Stratę rzędu 64% zanotował także Stark Development, jednak ze względu na split w stosunku 2:1, spora część spadku wartości jednej akcji tej firmy może być wyjaśniona tą operacją. Ujemne stopy zwrotu zrównujące się ze stopami dodatnimi mogą świadczyć o rozchwianiu rynku i niepewności wśród inwestorów, co do kierunku, w którym podąży trend.
Listopad zapisał się jako jeden z najlepszych miesięcy na NewConnect w ostatnim czasie. Najwidoczniej rynek alternatywny powoli wraca do życia po stagnacji, jaka miała miejsce przez ostatni rok. Rosnące zainteresowanie mniejszymi i bardziej ryzykownymi spółkami świadczy bowiem o wzroście skłonności do ryzyka wśród inwestorów. Z drugiej strony niedźwiedzie najwyraźniej nie zapadły jeszcze w zimowy sen i w najbliższym czasie także nie zamierzają odpuścić.
oprac. : Eliza Smyrgała / IPO.pl