eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAktualności finansoweKredyty hipoteczne w 2010 r.

Kredyty hipoteczne w 2010 r.

2011-01-02 00:16

Kredyty hipoteczne w 2010 r.

Maks. poziomy LTV w zależności od waluty kredytu w poszczególnych bankach © fot. mat. prasowe

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (5)

Stabilizacja, większa dostępność, poluzowana polityka - tak można scharakteryzować 2010 rok na rynku kredytów hipotecznych. Można stwierdzić, że powróciliśmy do normalnej - dobrej skali kredytowania hipotecznego. Chociaż nie obyło się bez istotnych zmian, np. dotyczących preferowanych walut. Ogólnie jednak rok 2010 można uznać za udany. Po burzliwym 2008 i 2009 roku bieżący przyniósł stabilizację, rynek kredytowy stał się przewidywalny.

Przeczytaj także: Kredyty hipoteczne w euro: raty coraz wyższe

fot. mat. prasowe

Maks. poziomy LTV w zależności od waluty kredytu w poszczególnych bankach

Maks. poziomy LTV w zależności od waluty kredytu w poszczególnych bankach

Przez ostatnie lata funkcjonowaliśmy w świecie zdominowanym przez kredyty hipoteczne we frankach szwajcarskich. Dominująca pozycja tej waluty została ograniczona przez kryzys gospodarczy, z którym zmagał się świat od połowy 2008 roku. Niewątpliwie w tym roku królem walut w kredytach był złoty polski, a królową euro. Obserwowaliśmy dalszy wzrost udziału kredytów w walucie europejskiej. Średnio co piąty kredyt hipoteczny był w tym roku udzielany właśnie w euro, co stanowi duży wzrost do zeszłego roku, kiedy to co 10 kredyt był finansowany walutą unijną. W 2010 roku większość banków na dobre zapomniała o franku, co potwierdza liczba udzielonych kredytów. Dopiero co 20 Polak decydował się na tą walutę finansowania kredytu. Co prawda kredyty w szwajcarskiej walucie były i są ciągle dostępne w ofercie kilku instytucji kredytujących, jednak z reguły są to oferty z bardzo wysokimi marżami i mimo iż stopa referencyjna LIBOR jest na poziomie ok. 0,17%, to łączne oprocentowanie jest zdecydowanie wyższe niż dla kredytu w euro.

Wzrost popularności kredytów w euro wiąże się również z poszerzaniem i udoskonalaniem przez banki oferty kredytów w tej walucie. Wiele instytucji udzielało takie pożyczki już nawet bez konieczności wnoszenia wkładu własnego. Niewątpliwie jest to duża zmiana do trudnego 2009 roku, kiedy to banki żądały od klientów średnio minimum dwudziestoprocentowych wkładów własnych. Wysyp kredytów na co najmniej 100% wartości nieruchomości obserwowaliśmy w drugiej połowie 2010 roku. Obecnie uzyskanie kredytu bez wkładu własnego nie jest kłopotem, takie oferty są dostępne w wielu bankach.

Jeśli chodzi o kredyty w złotych w 2010 roku około 75% kredytów było udzielanych w rodzimej walucie. Jest to pewnego rodzaju stabilizacja, gdyż podobną sytuację obserwowaliśmy w 2009 roku. Niewątpliwie kredyty w złotych były popularne ze względu na możliwość uniknięcia ryzyka kursowego. Jednak charakteryzują się tym, że miesięczne raty są wyższe. Tutaj z pomocą przyszedł rządowy program „Rodzina na Swoim”, który częściowo łączy zalety niskiej raty kredytu w euro i braku ryzyka kursowego, jak dla kredytu w złotych.

 

1 2 3

następna

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: