GPW: notowania WIG20 spadły o 0,86%
2011-01-07 18:30
© fot. mat. prasowe
Pierwszy tydzień nowego roku kończy się niezbyt pomyślnie dla posiadaczy akcji. To niezbyt zły prognostyk na najbliższą przyszłość. Dobre dane z amerykańskiego rynku pracy niewiele bykom pomogły.
Przeczytaj także: Rynek pracy USA - oczekiwanie na dane
Piątkowa sesja na warszawskim parkiecie przebiegała według scenariusza podobnego do tego z poprzednich trzech dni. Wartość indeksów w pierwszych minutach notowań była zbliżona do poziomu środowego zamknięcia. Już w ciągu pierwszej godziny wskaźniki zdecydowanie zniżkowały, osiągając dzienne minimum. WIG20 tracił dziś prawie 1 proc. Później skala przeceny nieco się zmniejszyła i przez większą część dnia zniżkował o około 0,5 proc. Dziś należał znów do najsłabszych indeksów w Europie. Ponownie też nieźle radził sobie wskaźnik średnich spółek. Po początkowym niewielkim spadku rósł o około 0,5 proc. Wokół poziomu środowego zamknięcia trzymał się także sWIG80.W gronie największych spółek wśród spadkowiczów prym wiodły dziś akcje Pekao, PKO i Lotosu, zniżkujące po ponad 2 proc. O ponad 1,5 proc. w dół szły też walory KGHM. Po około 1 proc. zniżkowały papiery Telekomunikacji Polskiej i PZU. Złą passę przerwały akcje PGE i Tauronu, zyskując po prawie 1 proc.
Główne giełdy europejskie mogły poszczycić się niezłym startem notowań. Później było już gorzej z utrzymaniem porannych niewielkich zdobyczy. W Paryżu przez większą część dnia indeks tracił 0,5 proc. a w Londynie 0,1 proc. Jedynie DAX starał się walczyć o utrzymanie w okolicy poziomu czwartkowego zamknięcia. Udawało mu się to nie bez trudu, szczególnie w pierwszej połowie dnia. Później zyskiwał około 0,2 proc. Na pozostałych parkietach naszego kontynentu nastroje były zróżnicowane. Oprócz Warszawy po ponad 1 proc. w dół szły indeksy w Madrycie i Rydze. Niewiele ustępował im węgierski BUX i turecki ISE100. Sięgające ponad 0,5 proc. zwyżki zaliczały wskaźniki w Atenach, Bukareszcie i Tallinie.
W podejmowaniu decyzji nie pomagały dziś inwestorom dane makroekonomiczne. Tempo wzrostu gospodarczego w strefie euro w trzecim kwartale ubiegłego roku zwiększyło się w tempie zbliżonym do oczekiwanego. Wyniosło ono 1,9 proc. w porównaniu do trzeciego kwartału 2009 r. Stopa bezrobocia nie uległa zmianie i wyniosła 10,1 proc. Negatywnie zaskoczyła listopadowa sprzedaż detaliczna w Niemczech, spadając aż o 2,4 proc., podczas gdy oczekiwano jej wzrostu o 0,1 proc. O 0,7 proc. niższa też okazała się produkcja przemysłowa. Wyraźnie widoczna staje się poprawa na rynku pracy za oceanem. Stopa bezrobocia zmniejszyła w grudniu się z 9,8 do 9,4 proc. Jednak miejsc pracy w sektorze pozarolniczym przybyło tylko 103 tys., podczas gdy liczono na ich wzrost o 175 tys. Dane nie były więc jednoznacznie pozytywne i reakcja na rynku nie była entuzjastyczna. Sesja na Wall Street zaczęła się od niewielkiego spadku indeksów. W Europie także większość wskaźników przebywała pod kreską.
fot. mat. prasowe
Końcówka sesji na warszawskim parkiecie przyniosła umocnienie się przewagi niedźwiedzi. Podaż jeszcze mocniej przycisnęła walory banków. Indeks największych firm tracił już 1,3 proc. Ostatecznie jednak dzięki podciągnięciu kursów na końcowym fixingu WIG20 spadł o 0,86 proc., a WIG o 0,48 proc. Wskaźnik średnich spółek zwyżkował o 0,35 proc., a sWIG80 o 0,08 proc. Obroty wyniosły nieco ponad miliard złotych.
fot. mat. prasowe
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje
oprac. : Roman Przasnyski / Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, WIG20, giełdy światowe, obroty akcjami, prognozy giełdowe, komentarz walutowy, surowce