Indeks cen surowców a rynek akcji
2011-01-27 13:36
Zależności między rynkami surowców i akcji © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Rynek pierwotny GPW radzi sobie dobrze
Indeksowi cen surowców CRB Futures do poziomu ze szczytu gospodarczego ożywienia z lat 2006 – 2007 brakuje około 10 proc. Wskaźnik S&P500 potrzebuje około 20 proc. do swego maksimum sprzed załamania finansowego z 2007 roku. Indeks surowcowy, by osiągnąć swój rekordowy poziom z połowy 2008 roku, musiałby pójść w górę o ponad 40 proc. To raczej mało prawdopodobne, nawet z pomocą Chin. A rozpoczęty tam cykl zaostrzania polityki pieniężnej i chłodzenia koniunktury wskazuje wręcz, że na dynamiczny wzrost popytu na surowce raczej nie ma co liczyć.W ciągu ostatnich 16 lat czas trwania cyklicznej hossy na rynku surowcowym ulegał coraz poważniejszemu skróceniu, przy jednoczesnym zachowaniu dynamiki wzrostu wartości indeksu CRB. Najdłuższe okresy surowcowego boomu miały w tym czasie miejsce od 1994 do 1997 roku i od 2002 do 2006 roku. Oba trwały około 4 lata, choć ten drugi przyniósł znacznie większą zwyżkę indeksu, sięgającą 150 proc., a więc niemal dwukrotnie wyższą, niż ten z drugiej połowy lat 90-tych ubiegłego stulecia.
Pozostałe fale wzrostu cen surowców były już znacznie krótsze, liczyły po około dwa lata. Wszystkie przynosiły wzrost indeksu CRB Futures o około dwie trzecie. Wszystkie te okresy wzrostu przerywane były dość krótkimi, trwającymi maksymalnie 12 miesięcy, spadkowymi korektami o zróżnicowanej dynamice. Najbardziej dotkliwa była ta z lat 2008-2009, czyli okresu, w którym globalny kryzys przenosił się ze sfery finansów do realnej gospodarki, a nasilenie paniki na rynkach osiągało apogeum. CRB zniżkował wówczas o prawie 58 proc. w czasie zaledwie siedmiu miesięcy. To właśnie wtedy notowania ropy naftowej spadły z rekordowego poziomu 147 dolarów za baryłkę do 37 dolarów, czyli o 68 proc., a kontrakty na miedź poszły w dół o 66 proc.
fot. mat. prasowe
Zależności między rynkami surowców i akcji
oprac. : Roman Przasnyski / Open Finance