Małe spółki - niepokojąca słabość
2011-06-29 11:47
Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia
Rynki finansowe
Po raz kolejny z taką sytuacją mieliśmy do czynienia wczoraj i jest to o tyle ciekawe, że warszawski parkiet przełamał średniookresowe wsparcie, jakim dla WIG był poziom 48,4 tys. pkt, a takie rynki, jak niemiecki, czy amerykański wciąż ponad analogicznymi barierami pozostają. Dla DAX jest to 7 tys. pkt, dla S&P 500 poziom 1360 pkt. Od kilku dni obserwujemy próby oddalenia się od tych barier.
Ciekawostką na naszym parkiecie jest też utrzymująca się słabość małych i średnich spółek, które zachowują się znacznie gorzej od blue chips. Przyczyn takiego stanu rzeczy można szukać w wielu czynnikach, od rozczarowujących wyników finansowych za I kwartał, poprzez ograniczony wzrost gospodarczy, przy którym trudniej rozwijać się największym przedsiębiorstwom, po wygórowane wyceny wielu mniejszych firm i brak napływów pieniędzy do TFI, które najczęściej są głównym źródłem popytu na akcje z tych segmentów rynku.
Jednocześnie małe i średnie spółki są najbardziej uzależnione od kondycji naszej gospodarki, a zatem gorsze ich postrzeganie przez inwestorów może być przejawem, czy też zapowiedzią ochłodzenia koniunktury ekonomicznej. W tym względzie znaczące spadki cen walorów w segmencie mniejszych firm stanowią ostrzeżenie dla całego rynku.
Zresztą również w skali świata można podobne zjawisko zaobserwować, choć nie ma tak dużej siły.
Rynek nieruchomości
Zgodnie z oczekiwaniami S&P/Case Shiller potwierdził wyraźny spadek cen domów na amerykańskim rynku. Ten uznawany za najlepszy miernik cen domów wskaźnik spadł w kwietniu najbardziej od 17 miesięcy. W ujęciu rocznym poszedł w dół o 4%. W porównaniu z marcem tego roku obniżył się o 0,1%. Utrzymująca się niska sprzedaż oraz wciąż duża podaż ze strony instytucji, które przejęły domy od niesolidnych dłużników, skłaniają fachowców do oczekiwania na dalszy regres cen w USA. Sam współtwórca indeksu cen domów profesor Shiller twierdzi, że nie będzie dla niego zaskoczeniem jeśli w najbliższych 5 latach ceny pójdą w dół o 10-25%.
Z 20 miast branych pod uwagę w tym indeksie, bazującym na porównywalnej próbce nieruchomości zmieniających właścicieli, zniżka cen nastąpiła w 11. Największa była w Minneapolis. Sięgała 11% w skali roku. Wyjątkiem był Waszyngton, w odnotowano wzrost cen o 4%. 6 miast nowe dołki cen w trwającym od 2006/2007 r. spadku.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
oprac. : Home Broker