USA: presja na ceny mieszkań utrzymuje się
2012-02-29 13:13
Grudniowy indeks S&P/Case Shiller, traktowany jako najbardziej wiarygodny miernik cen domów w Ameryce, spadł o 4% w skali roku, rozczarowując wyraźnie. Spodziewano się regresu, ale o 3,6%.
Przeczytaj także: USA: ożywienie na rynku mieszkaniowym
Rynki finansowe
Kończący się miesiąc na warszawskim parkiecie przebiegał bez większych zaskoczeń. Większość uczestników rynku zakładała, że dojdzie do korekty styczniowych zwyżek, natomiast otwartym było pytanie o jej głębokość. Na razie przybrała płaską formę, ale jednocześnie nie doszło ostatecznie do zakończenia tej korekty. Wciąż realne jest jej pogłębienie. Przed dzisiejszą sesją WIG zyskiwał w lutym 1,7%, dużo lepiej od dużych firm wypadały mniejsze. O ile WIG20 obniżył nieco swoją wartość, to mWIG40 (indeks średnich przedsiębiorstw) zyskał ponad 5%, a sWIG80 (indeks małych spółek) poszedł w górę aż o przeszło jedną dziesiątą. W podobnej skali, jak sWIG80, zwyżkował WIG-Plus, który zrzesza najmniejsze przedsiębiorstwa z naszego parkietu. Wśród indeksów branżowych najlepszy był WIG-Spożywczy, najsłabiej wypadł WIG-Paliwa. Zachowanie tego drugiego może być zaskakujące w kontekście drożejących paliw, ale trzeba pamiętać, że polskie firmy paliwowe, szczególnie PKN Orlen, praktycznie nie korzystają z wysokich cen ropy naftowej, bo nie mają wydobycia. Dla nich droga ropa to wyższe koszty surowca.
WIG-Budownictwo poszedł w górę w takim samym stopniu, jak WIG, co przy dużym udziale średnich spółek w tym sektorze trzeba potraktować jako słaby wynik. WIG-Deweloperzy stracił mniej więcej tyle co WIG20, na co złożył się głównie słaby wynik GTC. Natomiast duzi deweloperzy mieszkaniowi byli wciąż w cenie. Wyróżniał się zwłaszcza Dom Development. Dziś rynki czekają na wynik operacji LTRO.
Rynki nieruchomości
Grudniowy indeks S&P/Case Shiller, traktowany jako najbardziej wiarygodny miernik cen domów w Ameryce, spadł o 4% w skali roku, rozczarowując wyraźnie. Spodziewano się regresu, ale o 3,6%. Zniżka miesiąc wcześniej wynosiła 3,9%, więc mieliśmy do czynienia z przyspieszeniem spadku. To kolejne potwierdzenie, że nie ma co liczyć na szybkie odrodzenie się rynku mieszkaniowego w USA, a jedyne na co można liczyć w kolejnych miesiącach to stabilizowanie się sytuacji.
Z 20 branych pod uwagę przy wyliczaniu wskaźnika miast 19 odnotowało spadki w skali roku. Najmocniejsze były w Atlancie, blisko 13%. Jedynym miastem ze wzrostem cen było Detroit (0,5%). Rynkowi wciąż ciąży pokaźna podaż związana z złymi długami w bankach.
Dobre wiadomości napłynęły z Wielkiej Brytanii, gdzie w styczniu liczba zaakceptowanych wniosków o kredyty hipoteczne podniosła się do 58,7 tys. z 55 tys. miesiąc wcześniej. To wynik wyraźnie lepszy od spodziewanego przez ekonomistów.
HOME BROKER ZWRACA UWAGĘ:
- Luty przyniósł na giełdach spodziewane zatrzymanie zwyżek, ale wciąż nie rozstrzygnęło się, czy korekta już się skończyła
- Na amerykańskim rynku mieszkaniowym wciąż utrzymuje się presja na ceny
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
Przeczytaj także:
Mieszkaniówka napędza amerykańskie budownictwo
oprac. : Home Broker
Więcej na ten temat:
rynki finansowe, rynki nieruchomości, nieruchomości, ceny nieruchomości, ceny nieruchomości na świecie
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)